Szkoda Goliata

Autor podjął się próby syntezy wzajemnych stosunków pomiędzy starożytnymi Filistynami a Hebrajczykami. Filistyni w Palestynie – nazwa krainy pochodzi od nich – osiedlili się wcześniej niż Hebrajczycy. Nastąpiło to w XII wieku p.n.e. w wyniku migracji tzw. Ludów Morza (koniec epoki brązu). Długo zachowali odrębność od autochtonów. Ostatecznie jednak procesy akulturacji doprowadziły do wytworzenia się społeczności filistyńskiej, którą już lepiej znamy z odkryć archeologicznych czy źródeł historii. Była to społeczność o zachowawczym charakterze – schedzie po mykeńskich przodkach – czerpiąca z posthetyckich wzorców samoorganizowania się ukształtowanych w Anatolii, a od niedawna także przystosowująca się do życia w silnie zurbanizowanej kananejskiej rzeczywistości. Filistyni stanowili swego rodzaju elitę pośród innych ludów Kanaanu: Hetytów, Chiwwijczyków, Amorytów, Peryzytów, Jebuzytów czy samych Kananejczyków.

Pomimo że niewiele wiadomo o ich dominacji w Palestynie, Filistyni byli ludem zróżnicowanym społecznie, prowadzili miejski tryb życia, rydwany i ciężkozbrojna piechota (podobnie u Egipcjan) przeważały nad lekkozbrojnymi wojskami koczowników, posiadali monopol w produkcji żelaza, opanowali miasta portowe, dzięki czemu prowadzili opłacalny handel morski nie tylko z sąsiednimi terytoriami, ale również z Egeą, Egiptem czy Azją Mniejszą. Archeolodzy odnajdują ponadto drogą ceramikę służącą do konsumpcji wina. Hebrajczycy dużo się od nich nauczą.

Symbolem ostatecznego zdominowania Filistynów przez Hebrajczyków jest walka Dawida z Goliatem, filistyńskim herosem z Gat (1 Sm 17). Wprawdzie naukowcy dowodzą nader anachronicznego charakteru opowieści o walce oraz tego, że pierwotnie zabójstwo Goliata przypisywane było zupełnie innemu bohaterowi, Elhannanowi (2 Sm 21.19), a nadto, że Dawid miał zanieść głowę Filistyna do Jerozolimy, która znajduje się wówczas jeszcze we władaniu Jebuzytów, a dopiero potem zdobyta będzie przez Dawida, to jednak nie przeszkadzało ukształtować się tradycji ukazującej Dawida jako wodza wprowadzającego Hebrajczyków do Jerozolimy. Co więcej, w świecie naukowym pojawiła się hipoteza, że samo słowo dawid może być jedynie określeniem technicznym, oznaczającym dowódcę wojskowego. „ Konsekwencją owego ustalenia, opartego na zastosowaniu słowa dawidum w tekstach z Mari oraz dwd na steli Meszy, jest uznanie niehistoryczności postaci o imieniu Dawid”. Nietrudno się domyślić, z jakimi reakcjami spotkać się może taka interpretacja początków dziejów Izraela.

Jednym z ciekawszych dociekań autora Dziedzictwa Goliata jest badanie wpływu ofiary molk na żydowską paschę. Hebrajczycy zdaje się zaczerpnęli od filistyńskich sąsiadów ideę poświęcenia pierworodnego dziecka bogu. Filistyni do VII wieku p.n.e. ofiarowywali bogu dzieci, potem zastąpili je młodymi barankami. (Ofiara molk obecna była prócz Kannanu także w Kartaginie.) Wyposażeni w taką wiedzę, zupełnie inaczej możemy spojrzeć na niedoszłą ofiarę Izaaka (Rdz 22.1-18) i możliwe, że także ofiarę z córki Jeftego (Sdz 11.30-40). Ciągłość historyczna ofiary molk jest oczywiście zdecydowanie dłuższa niż tradycja Starego Testamentu. A scenariusz rytualny ofiary molk w najbardziej ogólnych aspektach obecny jest przecież także w ofierze Jezusa. Syn zostaje złożony jako okup za grzechy innych.

Książka Niesiołowskiego–Spanò to również doskonały wykład metodologii do skomplikowanej kwestii porównywania stopnia rozwoju ludów starożytnych. Sporo zaczerpnięto z archeologii i metod socjologicznych. Autor polemizuje ze starymi sposobami prezentowania przez badaczy kontaktów zachodzących pomiędzy ludami starożytnymi, krytycznie odnosząc się do stosowanych dawniej uproszczonych modeli asymilacji i akulturacji.

Bogdan Bernat

Łukasz Niesiołowski-Spanò, Dziedzictwo Goliata. Filistyni i Hebrajczycy w czasach biblijnych , Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2012, seria: Monografie FNP.