Całość
Dwanaście lat temu Teresa Michałowska opublikowała obszerną monografię, zarazem podręcznik akademicki Średniowiecze , która, o czym wiemy dzisiaj, już zapowiadała Leksykon jako całość wiedzy o epoce. Nie tylko o literaturze Średniowiecza, ale o średniowiecznym polskim społeczeństwie czytającym, o tych, którzy dlań pisali oraz wzajemnych relacjach piszących i czytających.
Autorka używa określenia „świadomość literacka”, uznając tę kategorię za podstawowe narzędzie komunikowania się w obrębie elity wyedukowanej w szkołach katedralnych i klasztornych, od XV w. na krakowskim uniwersytecie. Wskazuje przy tym wspólne źródła owego kodu porozumienia: „Listy niezbędnych lektur powstawały w zachodniej Europie co najmniej od IX w., były stopniowo poszerzane i uaktualniane, a obowiązywały w szkolnictwie wszystkich krajów starego kontynentu, co gwarantowało jednolitość zakresu oraz metod kształcenia w całym ówczesnym kręgu kultury łacińskiej”.
Hasła Leksykonu dokumentują konkluzje interpretacyjne zawarte w wielu publikacjach autorki, a te można w znacznym uproszczeniu przedstawić jako przekonanie o naszej kulturowej przynależności do europejskiego uniwersum – bez taryfy ulgowej, bez szukania usprawiedliwień w chronologicznie przesuniętej periodyzacji historii literatury. W tej ostatniej kwestii Teresa Michałowska dokonała już wcześniej, przed Leksykonem , istotnej odkrywczej korekty, umieszczając pierwszy w tej historii utwór w końcowych dekadach XI w. Napisany po łacinie przez córkę Mieszka II, siostrę Bolesława Śmiałego, żonę ruskiego księcia Izjasława modlitewnik prywatny jest wyjątkowy, gdyż zawiera osobiste akcenty błagania o uratowanie życia ukochanego syna księżny, co było złamaniem konwencji obowiązującej w podobnych utworach tamtego czasu.
Szereg publikacji Michałowskiej dotyczy zagadnień teoretycznoliterackich. Także w Leksykonie zajmują wiele miejsca, a do wertowania poświęconych im haseł zachęca lektura Wprowadzenia , które jest krótką monografią Średniowiecza z wypunktowanymi głównymi tezami autorki. Należy do nich kategoryczny sprzeciw wobec podziału literatury na rodzaje i gatunki, który w odniesieniu do Średniowiecza jest jej zdaniem sztuczny. W poetykach tamtego czasu powtarzano często schematy antyczne, dopiero Jan z Garlandii (ok. 1195 – ok. 1258) „zainicjował dwa ważne wątki refleksji nad gatunkami literackimi, zespoliwszy myślenie o odmianach gatunkowych poezji i prozy, skierował uwagę na formy nowe, szczególnie popularne we współczesnej sobie twórczości średniowiecznej, wymykające się tradycyjnym klasyfikacjom”. Prof. Michałowska więcej uwagi poświęca stylom. Zwraca uwagę na pochodzące od Anonima Galla, więc z początku XII w., rozróżnienie: „Albowiem tak jak świętych mężów czci się dla ich dobrych dzieł i cudów, tak królowie ziemscy i książęta zawdzięczają sławę zwycięskim wojnom i tryumfom. A jak zbożną jest rzeczą w kościołach głosić kazania (predicare ) o życiu (vitae ) i męczeństwie (passiones ) świętych, tak chwalebnym jest w szkołach i w pałacach opowiadać o tryumfach i zwycięstwach królów czy książąt”.
Leksykon jest pełnym kompendium wiedzy o literaturze polskiego Średniowiecza, nieodzownym dla mediewistów – zarówno zaawansowanych we własnych badaniach jak rozpoczynających je dopiero. Sądzę, że istotną wartością tej prawie tysiącstronicowej książki jest to, że nawet jej wertowanie przez niespecjalistę budzi ciekawość odległej epoki i pokazuje, jak wiele w niej – wciąż nieznanego – bogactwa.
Magdalena Bajer
Teresa Michałowska, Leksykon. Literatura Polskiego Średniowiecza , WYDAWNICTWO NAUKOWE PWN, Warszawa 2011.