Książka Historyczna Roku po raz trzeci
W końcu 2010 r. po raz trzeci rozstrzygnięto konkurs Książka Historyczna Roku , organizowany przez IPN, Telewizję Polską i Polskie Radio. Nagrody przyznano w kategorii książki naukowej i popularnonaukowej. Oprócz laureatów wskazanych przez jury, swoich zwycięzców w obu kategoriach wyłonili czytelnicy w głosowaniu internetowym. Od 5 do 31 października 2010 na stronie internetowej konkursu oddano 9512 głosów – trzykrotnie więcej niż w roku 2009. Nagrody otrzymali autorzy, których książki zostały wydane w języku polskim po raz pierwszy pomiędzy 1 stycznia 2009 a 15 czerwca 2010. Suma nagród w konkursie wyniosła 60 tys. zł.
W kategorii „Najlepsza książka naukowa opisująca losy Polski i Polaków w XX wieku” zwyciężył prof. Mieczysław Nurek, historyk z Uniwersytetu Gdańskiego, autor książki Gorycz zwycięstwa. Los Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie po II wojnie światowej 1945–1949 . Dodajmy, że książka ta uzyskała w tym samym roku Nagrodę im. Jana Długosza, przyznawaną podczas Targów Książki w Krakowie. Nagrodę Czytelników w tej samej kategorii otrzymał dr Sławomir Cenckiewicz z Instytutu Pamięci Narodowej za książkę Anna Solidarność. Życie i działalność Anny Walentynowicz na tle epoki (1929–2010) . Publikacja zyskała uznanie czytelników, zdobywając w głosowaniu internetowym 1745 głosów.
W kategorii „Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku” wygrała praca Olega Zakirova Obcy element. Dramatyczne losy oficera KGB w walce o wyjaśnienie zbrodni katyńskiej . Czytelnicy nagrodzili w tej samej kategorii Adama Zakrzewskiego za książkę Auto−Moto PRL. Władcy dróg i poboczy .
Komentarze
Tylko artykuły z ostatnich 12 miesięcy mogą być komentowane.
Bez historii, bez pamięci jesteśmy (czy też bylibyśmy) niczym. Dlatego pomysł konkursu jest znakomity. Szkoda jednak, że średnio nagłośniony został przez media. No, ale widać takie czasy, że ważniejsza jest Doda czy tańce tzw. "celebrytów". Książka Zakirova, nagrodzona zresztą w konkursie, to pozycja moim zdaniem obowiązkowa dla każdego średnio wykształconego Polaka. Z nowych lektur jakie do mnie dotarły (w konkursie nie brała udziału), a które chciałbym polecić miłośnikom znanej i nieznanej historii, chciałbym wskazać na książkę Anny Fastnacht Stupnickiej. Autorka napisała niezwykła (moim zdaniem) rzecz o Lwowie, a mówiąc ściślej o Polakach, którzy po 1945 roku zostali w tym mieście. "Zostali we Lwowie" to lektura moim zdaniem nie tylko interesująca, ale i ogromnie ważna, odkrywająca historie często dotąd nieznane, pokazująca ludzi o których chyba niewielu z nas słyszało. Niestety, chyba to dzisiaj pozycja nie do końca poprawna politycznie, ale czasy się zmieniaja, a historia...