Czytelnia Czasopism
Pokoleniowa przepaść
Podziałem pokoleniowym polskiej kadry uniwersyteckiej w porównaniu z innymi krajami Europy zajął się w swych badaniach Marek Kwiek . Jego obszerna rozprawa, pomieszczona w ostatnim numerze kwartalnika „Nauka” (4/2015), zawiera sporo istotnych tez.
Starsze pokolenie polskich badaczy jest w większości niskoproduktywne naukowo, słabo umiędzynarodowione i mało mobilne. Nie akceptuje ono konkurencyjnych mechanizmów finansowania nauki i publikowania wyników badań. Młoda kadra, poniżej 40. roku życia, „jest coraz bardziej świadoma, iż konkuruje w równej mierze z kolegami ze swoich instytutów i z kolegami z instytutów zachodnich o ściśle ograniczone miejsce w dobrych i najlepszych czasopismach naukowych, o krajowe i międzynarodowe fundusze na badania naukowe, stanowiska postdoków w najlepszych zachodnich ośrodkach naukowych i wiele innych oznak naukowego prestiżu i akademickiego uznania”. Różnicę międzypokoleniową w tej mierze uznaje Marek Kwiek za przepaść.
Z porównania międzynarodowego zaś rodzi się teza, iż młodzi naukowcy zachodnioeuropejscy są mocniej nakierowani na badania, polscy zaś słabo na nie nastawieni, za to bardziej zaangażowani w dydaktykę. „W konsekwencji przepaść w produkcji wiedzy między zachodnimi systemami a Polską (…) może wzrosnąć jeszcze bardziej” – pisze Marek Kwiek. Badacz uważa, że Polska powinna dostosować procedury awansu i oceny dorobku do rzeczywistości europejskiej, w której rośnie znaczenie badań. Nasz system, skoncentrowany na kształceniu i niekonkurencyjny, pozostaje nieefektywny badawczo.
Młodzi polscy badacze, pokładając nadzieje w reformach nauki, dostrzegają jednocześnie pewną niesprawiedliwość – nowe wymogi awansu dotyczą wszak niemal wyłącznie młodej generacji. „Starsze pokolenie projektuje nowe zasady, których jednak nie stosuje do siebie”. Mimo to młodzi respondenci, w odpowiedzi na pogłębione ankiety, postrzegają reformy jako prowadzące w przyszłości do bardziej sprawiedliwych stosunków w ramach swojej generacji.
Kolejna droga uniwersytetu
Misją współczesnego uniwersytetu powinno być stałe poszerzanie jego podstawowych dróg, czyli edukacyjnej i badawczej o trzecią, równie istotną, którą stanowi usprawnianie relacji z otaczającym środowiskiem, zarówno biznesowym, jak i wspólnotowym. „E-mentor” (nr 4/2015), dwumiesięcznik Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, rozwija na swoich łamach tematykę nowego wyzwania stojącego przed uczelnią, posiłkując się przykładem współpracy z organizacjami trzeciego sektora, które idealnie wpisują się w kreowanie optymalnego wzorca funkcjonowania łączącego różne zbiorowości. Propagowane bowiem przez nie działania prospołeczne, dzięki którym aktywizuje się ducha obywatelskości, pomagają zmodyfikować dotychczasowy sposób działania proponując wdrażanie elastycznych i tańszych sposobów funkcjonowania jednostek w obecnej rzeczywistości.
Taka zmiana wymaga rezygnacji z dotychczasowego paradygmatu uniwersytetu jako wieży z kości słoniowej na rzecz wzorca promującego partnerstwo niezbędne do konstruowania mocnych więzi międzyludzkich. Uczelnia musi wyjść poza własne mury, by wspierać inicjatywy i organizacje społeczne, modelując w ten sposób matrycę funkcjonowania podmiotów w przestrzeni publicznej. Aby tak się stało niezbędne jest podjęcie dialogu z partycypantami zewnętrznymi, by uczyć się od nich definiowania potrzeb społecznych, a ze swej strony oferować doświadczone kadry i zaplecze naukowe. Trzecia droga uniwersytetu powinna stać się zarówno pomostem łączącym ludzi wierzących w skuteczność działań pro publico bono, jak i wartością, którą trzeba pielęgnować, tworząc w ten sposób dobry klimat do budowania kapitału społecznego, który jest w naszym kraju na bardzo niskim poziomie.
Fundamentalne kwestie
Jak żyć? Rozsławione nie tak dawno pytanie nie doczekało się do tej pory jednoznacznej odpowiedzi. Każdy bowiem może mieć własny pomysł i niepowtarzalną receptę na tak sformułowany dylemat.
Międzynarodowe Centrum Postępu Społecznego, które w październiku tego roku z inicjatywy Uniwersytetu Śląskiego rozpoczęło działalność, włącza się aktywnie w nurt rozwiązywania problemów dotyczących codziennej egzystencji, o czym informuje „Gazeta Uniwersytecka” Uniwersytetu Śląskiego (listopad 2015). Zamysłem kreatorów Centrum było pobudzenie idei humanistycznej obejmującej jakościowy aspekt istnienia osoby ludzkiej w przestrzeni społecznej, stąd podstawowymi zagadnieniami, koncentrującymi większość uwagi, stają się kwestie aktywizacji i wydobywania ludzi z biedy strukturalnej, problematyka zagospodarowania przestrzeni miejskiej czy wreszcie koncepcja zrównoważonego rozwoju. Istotną rolę w tak zdefiniowanej działalności spełniać ma uczelnia, przyjmująca zarówno pozycję think tanku generującego nowatorskie pomysły, jak i pomostu prowadzącego do władz regionalnych, dzięki którym możliwe jest urzeczywistnienie postulowanych rozwiązań. Rozszerzenie działalności na forum międzynarodowe poprzez nawiązanie współpracy z fundacjami z innych państw pozwala widzieć działalność Centrum w szerszej perspektywie obejmującej przede wszystkim wartość ogólnoludzkiej refleksji, tak istotnej w świecie opanowanym przez nowoczesne, odhumanizujące technologie.
Wzorcowa współpraca
Środowiska feministyczne mają powody do zadowolenia. Pierwszy raz bowiem w całej Europie to właśnie kobieta, Joanna Kołodziej z Politechniki Krakowskiej, stanęła na czele projektu cHiPSet (High Performance Modelling and Simulations for Big Data Applications), o czym przeczytamy w „Naszej Politechnice” (nr 10/2015). Wyróżnienie spotkało również samą uczelnię, która jako jedyna w Polsce została wybrana do zarządzania projektem w dziedzinie ICT (Information and Communication Technologies).
Celem przedsięwzięcia jest konsolidacja „europejskiego środowiska naukowego i biznesowego w dziedzinie modelowania i symulacji systemów komputerowych małej i wielkiej skali oraz mocy do zastosowań w Big Data”, co w rezultacie skutkować ma uruchamianiem banków danych i platformy wymiany wiedzy, wytyczaniem nowych kierunków rozwoju technologii informatycznych zintegrowanych z przetwarzaniem pokaźnych rozmiarów baz zawierających wiele rekordów, a także udzielaniem wsparcia młodym badaczom poprzez chociażby fundowanie stypendiów badawczych w europejskich instytutach, co jest możliwe dzięki przynależności uczelni do międzynarodowego konsorcjum czuwającego nad realizacją omawianego projektu.
Podejmowanie współpracy z biznesem opartym na najnowszych technologiach to nie jedyne poważne przedsięwzięcie Politechniki Krakowskiej. Studenci Wydziału Architektury zaangażowali się bowiem we współpracę z lokalnymi samorządami, wykonując dla nich projekty zagospodarowania terenu zawierające profesjonalne rozwiązania, które uwzględniają konkretną lokalizację, obowiązujące regulacje prawne, plany organizacji przestrzeni czy wreszcie rzeczywistość biznesową i głos mieszkańców. W ten sposób zrodziła się płaszczyzna współpracy angażująca zarówno środowisko akademickie, regionalne władze, jak i użytkowników, korzystających na co dzień z zaproponowanych rozwiązań.
Komentarze
Tylko artykuły z ostatnich 12 miesięcy mogą być komentowane.