Między uniwersytetem a ideologią
W uniwersytetach „starych” (UJ, UW, UP) realizowano program odbudowy „na dawnych fundamentach”. Fundament ten składał się z rozwiązań organizacyjnych, ale przede wszystkim z idei akademickich i profesury idee te wyznającej. Dano temu wyraz w Tezach konferencji, zorganizowanej przez PAU i UJ w Krakowie (26 stycznia 1946): „Głównymi ośrodkami, poświęconymi pielęgnowaniu nauk, winny pozostać szkoły akademickie, a w ich rzędzie na pierwszym miejscu uniwersytety jako główne ostoje nauki czystej (...). Przekształcenie szkół akademickich na szkoły czysto zawodowe byłoby szkodliwe”. Władze komunistyczne odrzuciły tę koncepcję – powołano do reform rządową Radę Szkół Wyższych.
Działał już, powołany dekretem PKWN (23 października 1944), alternatywny wobec KUL Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Była to uczelnia państwowa i laicka – bez wydziałów teologicznego i humanistycznego. Powołano natomiast wydziały: przyrodniczy, lekarski, weterynaryjny oraz rolny. W styczniu 1945 roku uruchomiono też Wydział Farmaceutyczny. W roku akademickim 1944/1945 zatrudniano 43 profesorów i zastępców profesora, 7 adiunktów i kustoszy, 38 starszych asystentów, 16 asystentów i zastępców asystenta, 4 lektorów, 20 pracowników administracyjnych i 19 woźnych. Studia rozpoczęło 980 studentów, w tym 314 kobiet. W przemówieniu inauguracyjnym (14 stycznia 1945) minister Stanisław Skrzeszewski stwierdził: „Uniwersytet powstaje z niczego”. Działał w salach nieczynnego Gimnazjum im. Stanisława Staszica. W 1949 roku rozpoczęto budowę kampusu uniwersyteckiego, co miało związek z powołaniem Wydziału Prawa. Wydział Humanistyczny powstał dopiero w 1952 roku, w związku z polityką „wyjaławiania KUL na kierunkach świeckich”.
Pierwszy rektor UMCS, Henryk Raabe optował za „pełnym zastosowaniem praw samorządu uniwersyteckiego w interpretacji nowych demokratycznych wymagań w państwie” (formuła redakcyjna wydawnictwa Uniwersytet Marii Curie Skłodowskiej 3 lata pracy 1944/1945 – 1946/1947 ). Raabe podczas inauguracji UMCS zaznaczał, iż uczelnie muszą „zwiększyć do maksimum swą wydajność pracy, przystosować swe programy do wymagań społecznych i gospodarczych państwa”. Podczas kolejnej inauguracji roku akademickiego (23 października 1945) Raabe zapowiedział powołanie Związku Zawodowego Pracowników UMCS, „łączącego w jednej organizacji zarówno profesorów, jak i asystentów oraz pracowników administracji i niższych funkcjonariuszy”. W tej koncepcji nie tylko było wspieranie obcego przed wojną środowisku akademickiemu uzwiązkowienia, ale i swoiste dowartościowanie administracji. Jej liczba w UMCS, i w innych strukturach, szybko rosła (w UMCS 1945/1946 – 58, 1946/1947 – 69). Wśród komisji senackich powołano nieznane przed wojną w szkołach akademickich: Komisję Współpracy ze Społeczeństwem, Komisję Wykładów Powszechnych oraz Komisję Planowania Naukowego. Od września 1944 roku prowadzono znane wcześniej Powszechne Wykłady Uniwersyteckie. Od marca 1945 roku działało Towarzystwo Przyjaciół UMCS, kierowane przez przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Narodowej. Henryk Raabe, który był od lat członkiem Polskiej Partii Socjalistycznej, w czasie debaty na temat autonomii szkół akademickich został określony przez prasę i działaczy PPR mianem „reakcyjnego rektora”. Powodem była jego obrona autonomii. W artykule O właściwą reformę szkolnictwa wyższego („Robotnik” nr 72 z 15 III 1947) wskazywał: „Są ludzie, którzy ograniczenie autonomii uważają za panaceum na wszystkie bolączki. Są pomysły kierowania nominacjami profesorów przez władze administracji szkolnej, tak jak gdyby samo zatwierdzanie wniosków przedkładanych przez rady wydziałowe nie dawało ministerstwu wystarczającej ingerencji. Mowa jest o utrzymaniu na stałe zasady przymusowego przenoszenia i usuwalności profesorów (...). Są pomysły przeprowadzenia habilitacji przez ciało spoza uniwersytetów”. Raabe odwoływał się do zasady wolności badań oraz „wolności głoszenia zdobytych prawd”. Uważał, że „ingerencja państwa może iść tylko w zakresie usunięcia presji czynników politycznie czy społecznie reakcyjnych właśnie na wolność i niezależność tych badań”. Henryk Raabe nie uzyskał akceptacji władz na pełnienie funkcji rektora w kolejnej kadencji.
W roku akademickim 1947/1948 zatrudniano w UMCS 19 profesorów zwyczajnych, 21 nadzwyczajnych, 25 zastępców profesora i profesorów kontraktowych, dwóch docentów etatowych, 47 prowadzących ćwiczenia i wykłady zlecone oraz 5 lektorów, 309 asystentów i 36 innych pomocniczych pracowników nauki. W kolejnym roku akademickim liczba studentów, łącznie z wolnymi słuchaczami i doktorantami, wynosiła 2784 osób. Za pomocą polityki państwowej UMCS „przerósł” społecznie umocowany KUL.
Losy Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w pierwszych powojennych latach ukazują powikłane drogi prowadzące do budowy „socjalistycznej” uczelni. Miała ona z założenia być alternatywą wobec Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego – ta instrumentalna rola nie mieściła się w ramach nauki. Autor koncepcji UMCS i pierwszy z jej rektorów usiłował połączyć tradycję akademicką z wzorem nowoczesnej uczelni, sądził, że uda mu się utrzymać dystans między uniwersytetem a ideologią i polityką. Były to, jak się okazało, złudzenia. ☐
Komentarze
Tylko artykuły z ostatnich 12 miesięcy mogą być komentowane.