Czytelnia czasopism

Małgorzata Pawełczyk


Kilkuletni studenci

W miesiąc po oficjalnym rozpoczęciu roku akademickiego 2008/ 2009 zainaugurowana została Dziecięca Politechnika Opolska. Dr Anna Król, prorektor ds. inwestycji i rozwoju, koordynator Dziecięcej Politechniki Opolskiej, opowiada w wywiadzie dla „Wiadomości Uczelnianych” (nr 2/179/08) o przygotowaniach do przedsięwzięcia i pierwszych wykładach.

Rekrutacja, tak jak w przypadku dorosłych studentów, odbywała się drogą elektroniczną i trwała tylko jeden dzień, ba, w takim okresie nadesłano zgłoszenia ponad 200 dzieci. W konsekwencji naukę rozpoczęło 206 małych studentów, wśród których znalazła się ponaddwudziestoosobowa grupa dzieci z domów dziecka. Każdy słuchacz otrzymał indeks DPO, w którym potwierdzany będzie stosownym wpisem udział w kolejnych wykładach oraz teczkę wyposażoną w przybory przydatne do studiowania. Program DPO obejmuje pięć wykładów na temat: Jak przetworzyć energię w pracę, Kapitalne pieniądze, Roboty wyruszają w świat, Matematyka jest piękna, Szkoła pleców. Co robić, by kręgosłup nie bolał. Po zaliczeniu wszystkich wykładów mali studenci otrzymają dyplom i akademicki biret. Pierwszy wykład poprowadził prof. Włodzimierz Kotowski z Wydziału Mechanicznego, który w ramach przygotowań do zajęć odwiedził wcześniej kilka szkół podstawowych.

W planach Politechnika Opolska ma uruchomienie wykładów na trzech płaszczyznach, dla trzech grup wiekowych odpowiadających poziomom szkół – dla dzieci, gimnazjalistów i licealistów.

Świat wirtualnych organizacji

Organizacja wirtualna w okresie ostatniej dekady stała się symbolem nowoczesności i rozwoju ekonomiczno−społecznego, ale wbrew temu jest nadal jednym z najbardziej niezrozumiałych i dyskusyjnych pojęć współczesnego świata. U początków organizacji wirtualnych leży informatyka – czytamy w „Zeszytach Naukowych” Wyższej Szkoły Zarządzania Ochroną Pracy w Katowicach (nr 1/4/08). Jej gwałtowny i szeroko zakrojony rozwój, zasługujący na miano rewolucji informatycznej, rozpoczął się od idei budowania większych, pojemniejszych pamięci, którym nadano określenie „pamięci wirtualne”. Następnym krokiem było pojawienie się możliwości symulacji rzeczywistości w postaci tzw. wirtualnej rzeczywistości, która jeszcze do niedawna stanowiła przedmiot zainteresowania wąskiej grupy specjalistów, zajmujących się technikami i technologiami komputerowymi.

Organizacja wirtualna skupia „społeczność” firm i instytucji, jednocząc je często tylko okresowo, w zakresie pewnych zadań, poprzez okazjonalne, wspólne cele, wartości i działania. Niezależni członkowie organizacji wirtualnej przystępują do niej na zasadzie dobrowolności, koncentrując się na jednym rodzaju działalności, w której są szczególnie biegli. Podstawą przynależności jest posiadanie zasobów, takich jak: wiedza, technologia, personel, majątek, które generują wartość dodaną dla procesów realizowanych przez organizację wirtualną. Pozytywne przykłady takich organizacji to: firmy konsultingowe, firmy edukacyjne i szkoleniowe, konsorcja wykorzystujące fundusze UE, sklepy i banki internetowe. Przewiduje się, że w ciągu 10−15 lat większość firm stanie się wirtualna.

W szkołach wyższych również można znaleźć przykłady elementów wirtualizacji działania. Wprowadza się elektronizację kontaktu z kandydatami, studentami, pracownikami. Prywatne wyższe szkoły zatrudniają ograniczoną ilość pracowników na stałym etacie, dobierając w sposób elastyczny pozostałą kadrę w zależności od bieżących potrzeb dydaktycznych. Proces edukacji ulega wirtualizacji poprzez wykorzystanie techniki e−learningu.

Polski Projekt 400 Miast

Biblioteki polskich uczelni medycznych, rejestrując dorobek pracowników naukowych, tworzą elektroniczne bibliograficzne bazy danych, wzbogacone o elementy służące do sporządzania różnego typu analiz bibliometrycznych. Biblioteki, na podstawie informacji zawartych w tych bazach, przygotowują dane do ocen zewnętrznych i wewnętrznych zarówno jednostek organizacyjnych, jak i poszczególnych pracowników. Jak wynika z praktyki bibliotek, palącym problemem wymagającym uregulowania jest brak spójności zasad, na podstawie których sporządza się w poszczególnych uczelniach ocenę dorobku indywidualnego, niezbędną przy habilitacji lub staraniach o uzyskanie tytułu profesora.

Według „Gazety AMG” (nr 1/217/09) zasady te, pomimo iż bazują na tych samych aktach prawnych, są w różny sposób interpretowane w każdej jednostce. Istniejące rozbieżności powodują podważanie przez recenzentów prawidłowości punktowania dorobku przez macierzyste biblioteki osób ocenianych, a to rodzi nieporozumienia i obciąża recenzentów dodatkową pracą.

Problem ten próbowano rozwiązać na spotkaniu bibliotekarzy ze wszystkich uczelni medycznych w Polsce, które odbyło się w Bibliotece Głównej Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Jego celem było wypracowanie konkretnych propozycji ujednolicenia zasad obliczania indywidualnego dorobku naukowego przy wykorzystaniu tworzonych w poszczególnych bibliotekach bibliografii. Jednym z elementów ustaleń, jakie zapadły w Szczecinie, jest przyjęcie zasady nadawania publikacjom z roku n wartości IF z bazy JCR również z tego roku.

Małgorzata Pawełczyk