Prawa autorskie pracownika szkoły wyższej

który pracownik stworzył w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy. Bolesław Howorka


Jedno z ważnych pytań zadawanych przez pracowników uczelni i przedstawicieli jej organów brzmi: komu i w jakim zakresie przysługują prawa autorskie do utworów opracowanych przez pracownika uczelni w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy? Oczywiście chodzi tu o prawa majątkowe, bo problem autorskich praw osobistych nie budzi wątpliwości, regulujące go przepisy (art. 16 ust. o pr. aut. z 4 lutego 1994 r.) są oczywiste. Twórca ma prawo do ochrony swojej więzi z utworem, wyrażającej się m.in. prawem do autorstwa, do oznaczania utworu swoim nazwiskiem. Jest to więź nieograniczona w czasie i niepodlegająca zrzeczeniu się na inne podmioty, a także niepodlegająca zbyciu. Twórca ma prawo domagać się, aby do jego nazwiska nie dopisywano innych nazwisk – osób, które nie są współtwórcami.

O współtwórstwie stanowi art. 9 ust. o pr. aut. Zasadniczą cechą współtwórczości (podobnie jak twórczości) jest kreacyjne, a nie mechaniczne uczestnictwo w ustaleniu utworu wspólnego. Z powołanych tu przepisów ustawy wynika przede wszystkim, że współtwórcom przysługuje prawo autorskie wspólnie, a także, iż w sytuacji, kiedy nie określono wielkości udziałów poszczególnych współtwórców, domniemywa się, że są one równe. Każdy ze współtwórców może wykonywać prawo autorskie do swojej części utworu mającej znaczenie samodzielne, np. do rozdziałów podręcznika stanowiącego dzieło zbiorowe. Podejmując tego rodzaju czynności nie wolno spowodować uszczerbku dla praw pozostałych współtwórców. Wykonywanie prawa autorskiego do całości utworu wymaga zgody wszystkich współtwórców. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia w tej sprawie, każdy ze współtwórców może żądać, aby rozstrzygnął ją sąd. Orzeczenie sądu musi uwzględniać interesy wszystkich współtwórców; każdy z nich może dochodzić roszczeń z tytułu naruszenia prawa autorskiego do całości utworu, a uzyskane świadczenia przypadają wszystkim współtwórcom w częściach odpowiadających wielkości ich udziałów. Do autorskich praw majątkowych przysługujących współtwórcom stosuje się przepisy kodeksu cywilnego o współwłasności w częściach ułamkowych.

Z przepisów art. 16 ust. o pr. aut. wynika, że autorskie prawa osobiste należą do „trwających wiecznie”. Twórca ma prawo domagać się, aby osoby trzecie uznawały, że jest on autorem danego dzieła. Ważne są tu także te postanowienia, które mówią o prawie do zachowania nienaruszalności treści i formy utworu oraz do jego rzetelnego wykorzystania (art. 16 pkt 3 ust. o pr. aut.). Wydawnictwo może się ustrzec przed ewentualnymi pretensjami twórcy z tego tytułu wysyłając mu maszynopis po korekcie redakcyjnej „do zatwierdzenia”, jeśli w toku prac redakcyjnych dokonano w tekście chociażby drobnych zmian. Do naruszenia tych praw autora może także dojść w czasie kopiowania utworu, np. artykułu z czasopisma w części (pozbawiając kopię informacji o autorstwie, bądź też kończącej artykuł bibliografii). Ustawa gwarantuje autorowi prawo do nadzoru nad sposobem korzystania z utworu (art. 16 pkt 5 ust. o pr. aut.).

Uczelnia ma pierwszeństwo

Art. 14 ust. o pr. aut. odnosi się do sytuacji, w której pracodawcą twórcy jest instytucja naukowa. Z przepisów tych wynika, że uczelni, która bez wątpienia jest instytucją naukową, zawsze przysługuje pierwszeństwo opublikowania utworu naukowego pracownika, utworu stanowiącego rezultat naukowego procesu poznawczego, utworu, który pracownik stworzył w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy. Jeśli utwór taki zostanie opublikowany, pracownik ma prawo do wynagrodzenia. Należące do pracodawcy prawo pierwszeństwa opublikowania utworu naukowego pracownika wygasa, jeśli w ciągu sześciu miesięcy od dostarczenia utworu nie zawarł on z twórcą umowy o wydanie utworu albo jeśli w okresie dwóch lat od daty przyjęcia utworu nie został ten utwór przez pracodawcę opublikowany. Pracodawca ma prawo opublikowania utworu [zwielokrotnienia utworu i udostępnienia egzemplarzy utworu publicznie (art. 6 pkt 1 ust. o pr. aut.)] także w bibliotece cyfrowej uczelni. Biblioteka cyfrowa to, w rozumieniu obecnie obowiązujących przepisów, „biblioteka”, ale o szczególnym charakterze, nie wyróżniają jej z grona bibliotek, o których stanowi ustawa o bibliotekach, przepisy tego aktu normatywnego, nie ma także odmiennych przepisów w tej sprawie w ustawie o prawie autorskim (m.in. w art. 28 ust. o pr. aut.).

Uczelnia ma prawo wystąpienia przeciwko każdemu, kto naruszył jej uprawnienie do pierwszeństwa opublikowania utworu naukowego pracownika, m.in. także przeciwko własnemu pracownikowi, który swoim działaniem uniemożliwił jej skorzystanie z tego prawa, który nie zgłosił faktu zakończenia utworu (nie dostarczył uprawnionemu organowi uczelni ustalonego tekstu utworu) i sam, bez zgody tego organu przed upływem ustawowego terminu zawarł umowę o publikację utworu. Raz jeszcze trzeba wyraźnie to podkreślić, że opublikowanie utworu naukowego stworzonego w ramach wykonywania obowiązków ze stosunku pracy przez pracownika uczelni – twórcę, w okresie, w którym uczelnia jest uprawniona do zawarcia umowy na wydanie tego utworu (sześciu miesięcy) bądź na opublikowanie utworu w ciągu dwóch lat od daty jego przyjęcia (zgłoszenia przez twórcę, że utwór jest gotowy do rozpowszechnienia, że jest ukończony i zdaniem twórcy kwalifikuje się do publikacji), wymaga zgody uczelni. (...)

Pełny tekst w wydaniu drukowanym.
Bolesław Howorka, emerytowany radca prawny i bibliotekarz dyplomowany, b. dyrektor Biblioteki Głównej Akademii Medycznej (obecnie Uniwersytetu Medycznego) im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.