Zmierzch tradycyjnej filozofii nauki?

„Współczesna filozofia nauki porzuciła pierwotne ambicje całościowego wyjaśnienia nauki. W ciągu dwóch ostatnich dziesięcioleci na gruncie filozofii nauki nie sformułowano żadnego nowego, całościowego modelu wiedzy naukowej lub praktyki badawczej, który byłby szeroko dyskutowany w literaturze przedmiotu. Gorące niegdyś spory (…) straciły dziś wiele na swojej aktualności. (…) Powszechne stały się empiryczne studia przypadków, wymagające od badaczy specjalistycznych kompetencji z zakresu analizowanych dyscyplin, których wyniki trudno jest odnosić do całej nauki”.

Powyższy cytat szkicuje perspektywę rozważań nad nauką w książce Łukasza Afeltowicza. Jest to obraz dość pesymistyczny, charakteryzujący się tendencją do rezygnacji z prób budowania jednego modelu nauki. Ogromny materiał zebrany przez autora został podzielony na trzy części, wzbogacone aneksem dotyczącym technologii pracy umysłowej oraz bardzo obszerną bibliografią. Część pierwsza prezentuje filozoficzne, społeczne i kognitywne sposoby analizy nauki. Te pierwsze, np. ujęcie L. Flecka czy T. Kuhna koncepcja paradygmatów, miały według autora, charakter „dekonstruktywny”, gdyż pokazując eksplanacyjną słabość tradycyjnych, logiczno-metodologicznych ujęć nauki nie proponowały nowego sposobu wyjaśnienia faktu nauki. Ujęcia społeczne zaś zaczęły pełnić funkcję wyjaśniającą fakt nauki dopiero wtedy, gdy przeszły do perspektywy antropologicznej (porzucając podejście socjologiczne), przedmiotem badań czyniąc nie teorię naukową, a praktyki badawcze; z kolei rozważania kognitywne uzupełniają obraz nauki o aspekt związany z rozwiązywaniem problemów.

W części drugiej autor prezentuje dwa dopełniające się podejścia do poznania. W tzw. koncepcji rozproszonego poznania (E. Hutchins) akcentuje się społeczno-kulturowy kontekst poznania, gdzie podstawową jednostką jest nie indywidualny podmiot, lecz wspólnota poznająca; opis pragmatycznie ujętej nauki jest tu rezultatem zastosowania metody etnograficznej (badacz pełni funkcję członka zespołu). Z kolei koncepcja „poznania usytuowanego” akcentuje związek wiedzy z działaniem zakorzenionym w konkretnych warunkach, które są wykorzystywane w procesie zdobywania wiedzy (autor odnosi się do koncepcji usytuowanego działania amerykańskiej antropolog kulturowej L. Suchman). W III części autor próbuje określić ogólny model rozwiązywania problemów naukowych, starając się wykazać, że rozwiązania problemów naukowych „nie pojawiają się w głowach indywidualnych badaczy, lecz wyłaniają się z najczęściej dopiero z interakcji między nimi”. I dodaje, że sam społeczny aspekt poznania jest pewnym uproszczeniem i wymaga uzupełnienia o rolę materialnych artefaktów oraz technologii (chodzi tu np. o „papierowe inskrypcje” czy poznawczą rolę instrumentów badawczych).

Rozwój nowożytnej nauki był skutkiem przyjęcia metody polegającej na ograniczaniu zakresu dociekań, czego wynikiem było tworzenie modeli określonej dziedziny rzeczywistości. Podejście „holistyczne” na skutek złożonej natury obiektu często prowadzi do ujęć irracjonalistycznych, np. przez akcentowanie ujęcia nauki jako majsterkowania. Granicą jednak majsterkowania jest metoda naukowa, a ta w ujęciach nowoczesnych często jest niedoceniana.

Marek Lechniak

Łukasz Afeltowicz, Modele, artefakty, kolektywy. Praktyka badawcza w perspektywie współczesnych studiów nad nauką, WYDAWNICTWO NAUKOWE UNIWERSYTETU MIKOŁAJA KOPERNIKA, Toruń 2012, seria: Monografie UMK.