Zbliżenie do Boga

Książka Przemysława Dakowicza jest zbiorem artykułów, które łączy osoba Tadeusza Różewicza, a na pierwszy plan wybija się w nich zagadnienie (bez)religijności autora Nożyka profesora . Motyw wiary i religii w poezji wrocławskiego poety to temat wielokrotnie podejmowany przez badaczy i jednocześnie rozległe pole do kolejnych literackich peregrynacji i dociekań. Tym bardziej że Różewicz niechętnie mówił w wywiadach o swych religijnych zmaganiach z Bogiem i własną skomplikowaną naturą, o wiele chętniej czyniąc to w wierszach. Istotę (bez)religijności najlepiej ujął sam poeta, pisząc: „Jaka jest sytuacja człowieka, który nie wierzy w Boga, ale jest człowiekiem… wierzącym? Jest człowiekiem, który pragnie wiary. Przez wszystkie lata niewiary pragnę wiary. Dążę do wiary. Muszę pościć w ukryciu. Dążę do tego. Jedynym człowiekiem, przed którym odkrywałem swoją smutną twarz, była Matka”. Być może właśnie owa dwoistość, wewnętrzne rozedrganie, ów dualizm i niejako pęknięcie w duszy jest kluczem do zrozumienia rozterek poety oraz tajemnicy jego poezji.

Deklaracja ateizmu była ze strony Różewicza jednocześnie próbą odnalezienia drogi do wiary, głosem wołającego na puszczy, który właśnie chciałby, aby jego wynikający z teologicznych rozterek krzyk dotarł do uszu samego Boga. Dakowicz zestawia Różewicza z Dietrichem Bonhoefferem, niemieckim duchownym ewangelickim i antyfaszystą. Ich obu dręczyły pytania o istotę chrześcijaństwa, o to, jaki powinien być chrześcijanin we współczesnym świecie i czy wiara nie stała się jedynie klepaniem wyuczonych formułek i nie zatrzymała na poziomie średniowiecznego strachu przed Stwórcą, podczas gdy człowiek XX-XXI wieku potrzebuje innych narzędzi religijnych do zrozumienia własnej duszy. Dakowicz dokonuje krótkiego porównania wybranych fragmentów myśli teologicznej Bonhoeffera oraz wierszy Różewicza.

Ateista Różewicz odmawia wzięcia udziału w ankiecie miesięcznika „Znak” dotyczącej Jezusa Chrystusa, tłumacząc to głębokim szacunkiem do omawianej postaci oraz deklarując, iż sam pomysł owej ankiety uważa za niedorzeczny i niesmaczny. Jeden z artykułów omawia pokrótce zagadnienie katastrofizmu w tej poezji, mające swój początek w horrorze wojny, kiedy to runął Różewiczowski świat pojęć i wartości, zdawałoby się, ogólnoludzkich. Odpowiedź na odwieczne pytanie unde malum jest oczywista. Winą za zło całego świata obarcza autor Kartoteki człowieka i wyłącznie człowieka. Jednocześnie zaprzeczenie wartościom prowadzi jakby do nasilenia postawy poszukującej, Bóg nie umarł, On po prostu odszedł z tego świata, opuścił wszystkich jego mieszkańców. Różewicz zazdrości łaski wiary tym, którzy ją mają niejako z przyrodzenia i jednocześnie stwierdza, że nie potrafi przyjąć sensu pewnych dogmatów przeczących rozumowi.

Ciekawe zakończenie książki stanowi rozmowa Dakowicza z wydawcą Janem Stolarczykiem o Różewiczu i Miłoszu. Różewicz uważał wileńskiego poetę w pewnym sensie za starszego brata i powiernika targających nim niepokojów, które dla Miłosza były aż nazbyt widoczne podczas ich paryskiego spotkania. I chociaż później zdarzały się między nimi uszczypliwości i nieporozumienia, to do końca emocjonalność tych relacji skłaniała się raczej ku pozytywnym rozstrzygnięciom.

Różewicz był i jest tytanem polskiej poezji, tytanem myśli i poetą nie mniej zasługującym na noblowski laur niż Miłosz i Szymborska. Paradoksalnie jego twórczość może być równie dobrym drogowskazem dla wierzących i ateistów czy też tzw. poszukujących. Nie udziela konkretnych odpowiedzi, ale pobudza do stawiania pytań i szukania rozwiązań, nawet jeżeli nigdy ich nie znajdziemy. Ale przecież czasem droga dojścia do celu może być ważniejsza niż on sam, a poszukiwanie bardziej istotne niż odnalezienie. I nawet jeżeli Różewicz nie odnalazł w swym życiu Boga, to na pewno pozwolił zbliżyć się do Niego innym lub po prostu swoją teologiczną przenikliwością uświadomił myślącym podobnie, że nie są sami.

Jacek Hnidiuk

Przemysław DAKOWICZ, Poeta (bez)religijny. O twórczości Tadeusza Różewicza , Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2015, seria: Literaturoznawstwo. Sylwetki.