Zagraniczne wzory

Książka składa się z trzech części. Pierwsza jest analizą historycznej i współczesnej autonomii uniwersytetu. W drugiej zaprezentowano kwestie dzisiejszych transformacji uczelni, zmiany w sposobach zarządzania nimi, postrzeganiu ich atrakcyjności, zmian kulturowych ostatnich dziesięcioleci i ich wpływu na obecną edukację. Część trzecia jest prezentacją polityki szkolnictwa wyższego w kilku wybranych krajach Europy. Książkę kończy wywiad z minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbarą Kudrycką.

Autorzy postawili pytanie o autonomię uniwersytetu dzisiaj, zauważając, iż od końca lat 90. XX wieku uczelnie europejskie poddawane są takim samym regułom rynkowym, jak przedsiębiorstwa. Ujmując rzecz historycznie, już u zarania akademii fundatorzy starali się zadbać o ich uposażenie. Zabezpieczali zarówno środki materialne niezbędne do procesów badawczych czy dydaktycznych, jak i pensje kadry wykładowczej. W czasach nowożytnych rolę tę przejęło z reguły państwo. Obecnie jednak ma ono coraz większe wątpliwości co do nakładów w dziedzinach czysto spekulatywnych, o wysokim poziomie abstrakcji, bezpośrednio nie przynoszących szybkiego zwrotu kosztów. Taka sytuacja już zmieniła postrzeganie uniwersytetu, który jeszcze nie wszędzie, ale jest już traktowany jako firma for profit, mocno powiązana z biznesem. Uwikłany w zależności finansowe od zewnętrznych partnerów uniwersytet staje się instytucją zależną, tracącą swe naturalne krytyczne zadania społeczne.

By sprostać nowym zadaniom, odnaleźć się w nowej sytuacji uniwersytetom potrzeba niezależności decyzyjnej, pozwalającej kreować własną politykę rozwojową. Naturalnie musi on pozostać wierny tradycyjnym funkcjom edukacyjnym i badawczym, jednak zachować ścisłe związki z otoczeniem – społeczne, gospodarcze, kulturowe. Do takiego wniosku dochodzą autorzy.

Wśród wielu utyskiwań na złe czasy dla uniwersytetów pewnym wyłomem jest Finlandia, postrzegana jako kraj o wysokim poziomie szkolnictwa, a państwo, poprzez Ministerstwo Edukacji i Kultury, jest znacząco zaangażowane w proces edukacji swoich obywateli. Finlandia ma dzisiaj 16 uniwersytetów i 25 politechnik. Związane są one z narodowym systemem innowacji, w ramach którego uczestniczą w programach regionalnych, dostają fundusze i biorą udział w programach polityki rządowej. Fińskie szkolnictwo wyższe jest mozaikowe. Liczba miast i gmin, w których zlokalizowane są oddziały czy filie uniwersytetu, wynosi 120. Administrowanie uniwersytetem jest kolegialne, a najważniejsze decyzje podejmuje kadra akademicka pospołu z innymi pracownikami uniwersytetu, podmiotami zewnętrznymi (ok. 40 proc. członków zarządu – najwyższego ciała decyzyjnego uniwersytetu) oraz studentami. Ustawa z 2010 r. wzmocniła finansową i administracyjną autonomię szkół wyższych. Działają one na podstawie prawa publicznego lub regulującego działalność fundacji. Wzmacniana jest stale sieciowość fińskiego szkolnictwa wyższego w każdym aspekcie jego działalności, od dydaktyki poprzez badania a skończywszy na zarządzie i finansowaniu uczelni.

W końcowym wywiadzie prof. Kudrycka zastanawia się, czy nie należy przywrócić egzaminów wstępnych, gdyż państwo zbyt rozrzutnie postępuje, finansując maturzystę, który chce przez rok postudiować, nie mając o danym kierunku zielonego pojęcia, a często i chęci zgłębiania wiedzy.

Bogdan Bernat

Wolność, równość, uniwersytet , red. Cezary Kościelniak, J. Makowski, INSTYTUT OBYWATELSKI, Warszawa 2011.