Za i przeciw
Problem żywności genetycznie modyfikowanej pojawia się w mediach wielokrotnie, za każdym razem wywołując wiele kontrowersji. Głos w dyskusji postanowili zabrać także naukowcy związani z Instytutem Problemów Współczesnej Cywilizacji, organizując otwarte wykłady dla studentów i doktorantów.
Jak czytamy we wstępie do książki, pierwszy produkt genetycznie zmodyfikowany pojawił się na świecie w 1994 roku. Od tego czasu powierzchnia upraw roślin GMO wzrasta z roku na rok. W 2012 roku uprawy te zajmowały ponad 150 mln hektarów. Mimo tego często nie zdajemy sobie sprawy, że z produktami otrzymanymi z organizmów transgenicznych mamy do czynienia na co dzień. Spożywamy nieznakowane sery i wina produkowane z wykorzystaniem genetycznie modyfikowanych mikroorganizmów (GMM). Korzystamy ze szczepionek, które także zawierają GMM. Spożywamy mięso, mleko i jajka, które pochodzą od zwierząt żywionych paszami zawierającymi modyfikowaną genetycznie soję i kukurydzę.
Przeciwnicy GMO jako główny argument wskazują negatywny wpływ na zdrowie, chodzi głównie o alergizujące nowe rodzaje protein oraz dużą koncentrację endotoskyn BT, które tworzą się w roślinach transgenicznych. Negatywny wpływ GMO na środowisko to, obok konsekwencji zdrowotnych, kontrowersyjny aspekt stosowania tej technologii. Ekolodzy alarmują o wielostronnym zaburzeniu równowagi ekosystemów i zubożeniu bioróżnorodności wynikających z wprowadzania do środowiska genetycznie modyfikowanych organizmów. Autorzy podkreślają jednak, iż wykorzystując technologię modyfikacji genetycznych, można zmniejszyć straty, ilość stosowanych w uprawach pestycydów lub zastąpić stare preparaty nowymi, które mniej obciążają środowisko. Zwolennicy GMO podkreślają, że modyfikowane genetycznie rośliny przyczyniają się do zwiększenia produkcji pasz i żywności, pozyskania produktów o lepszych walorach odżywczych i zdrowotnych oraz zmniejszenia energochłonności i chemizacji rolnictwa.
Autorzy publikacji podejmują wiele ważnych aspektów modyfikacji genetycznej. Celem publikacji jest przybliżenie czytelnikom sposobów otrzymywania organizmów genetycznie zmodyfikowanych i ich nowych właściwości. Jeden z rozdziałów poświęcony jest regulacjom prawnym, które pozwalają na bezpieczne stosowanie organizmów genetycznie modyfikowanych na trzech poziomach: międzynarodowym, Unii Europejskiej oraz krajowym. Ich ewolucja jest w dużej mierze wynikiem odbioru społecznego – mającego często kluczowy wpływ na rozwój nowych technologii. Autorzy nie pomijają także ważnej kwestii, jaką jest wpływ GMO na rolnictwo. Poza oczywistymi zaletami stosowania tego typu roślin przeczytamy tu o możliwych zagrożeniach, jak: spadek różnorodności biologicznej, możliwość pojawienia się odpornych na insektycydy populacji owadów czy chwastów odpornych na glifosfat. W krajach Unii Europejskiej, w wyniku zmiany prawa dotyczącego stosowania GMO i znakowania produktów, które GM zawierają, powołano szereg laboratoriów referencyjnych, które mają za zadanie przeprowadzanie badań i wydawanie opinii w kwestii GMO. Wyzwaniom i problemom owych analiz poświęcony jest jeden z rozdziałów.
Autorzy kierują publikację do studentów różnych kierunków, dziennikarzy, polityków i wszystkich wydających opinie na temat GMO. I – choć nie da się ukryć, że jej autorzy to osoby popierające modyfikacje genetyczne – w podstawowej kwestii należy im przyznać rację: jedyną racjonalną drogą jest prowadzenie badań naukowych i informowanie społeczeństwa o ich wynikach.
Katarzyna Krzyżanowska
GMO w świetle najnowszych badań , pod redakcją Katarzyny Niemirowicz-Szczytt, WYDAWNICTWO SZKOŁY GŁÓWNEJ GOSPODARSTWA WIEJSKIEGO, Warszawa 2013.