Z encyklopedii ludobójstwa
Arkadiusz Morawiec w monografii Literatura polska wobec ludobójstwa. Rekonesans stawia w centrum uwagi niepojmowalne zjawisko masowych mordów XX wieku. Nie ogranicza się ono do systemowej zbrodni popełnionej na Żydach, zwanej Holokaustem. Są tu omówione także zorganizowane akcje eksterminacji Ormian, osób psychicznie chorych, Cyganów (Romów). Panoramę zła zamyka masakra w Srebrenicy z lipca 1995 roku – największe ludobójstwo w Europie po 1945 r. W jedenastu głównych rozdziałach Morawiec z obiektywizmem i skrupulatnością śledzi literackie i piśmiennicze odzwierciedlenia nieludzkich zdarzeń. Ujawnianie słabych stron utworów o ludobójstwie, jak mi się wydaje, uświadamia to, jak niezwykle trudno w literaturze polskiej o doniosłe wiersze, powieści, reportaże, zmagające się z określonymi sekwencjami dziejów dwudziestowiecznego ludobójstwa.
Autor niebywale poszerzył i pogłębił możliwości, jakie wynikają z połączenia znajomości historiografii (polskiej i światowej) z kompetencjami historyka literatury o wybitnych umiejętnościach filologicznych. Badacz uzmysłowił, jak słabe lub zapomniane – i nierzadko koniunkturalnie przedstawiane – były echa zagłady Ormian. Ich prześledzenie stało się impulsem do krytycznego spojrzenia na schematy interpretacyjno-recepcyjne, które utrwaliły błędne, niezgodne z rzeczywistym przebiegiem zdarzeń w Baku odczytania pierwszej części Przedwiośnia Stefana Żeromskiego. Badacz wykazuje częściową niewiedzę także pisarzowi. Zarówno powyższy rozdział, jak i pozostałe opierają się na mistrzowsko opanowanej umiejętności analizy porównawczej, polegającej na znajdowaniu rozbieżności pomiędzy utworem literackim a dokumentem.
Eliminacja osób psychicznie chorych przez Niemców została udokumentowana literacko w nielicznych tekstach (np. w pojedynczych wierszach Andrzeja Bursy czy Piotra Matywieckiego). Osiągnięciem niemałej miary jest przywrócenie właściwej rangi powieści Stanisława Lema Szpital Przemienienia , choć opis zagłady ludzi upośledzonych pisarz potraktował pretekstowo. W ustaleniach Morawca znajdujemy potwierdzenie przekonania, że u źródeł pisarstwa Lema znajdują się doświadczenia bezpośrednio związane z Holokaustem.
Morawiec odkrywa teksty i tematy, rewiduje „ucukrowane” interpretacje oraz przywraca właściwe znaczenie twórcom i dziełom. Dotyczy to znakomitego poety Władysława Szlengla, wojenno-okupacyjnych parafraz Lokomotywy Juliana Tuwima czy zapisów tragicznego istnienia mało znanego lagru przy ulicy Janowskiej we Lwowie.
Nadzwyczaj cenne wyniki przyniosła historyczna i tekstowa rewizja Medalionów Zofii Nałkowskiej. Z jednej strony (trochę przewrotnie) potwierdziła ona artyzm pisarki w oddawaniu prawdy, a z drugiej obaliła „czarną legendę” prof. Rudolfa Spannera. Historię i mechanizmy jej powstania autor obnaża z detektywistyczną pasją. Śledząc tworzenie się języka mówienia o ludobójstwie, odkrywa metodę zapośredniczenia jako sposób wypowiadania się o Holokauście (dotyczy to nie tylko Nałkowskiej, ale także Tadeusza Różewicza).
Całkowicie pionierskie jest studium Nie tylko Aśfic. Zagłada Cyganów . Literacką pamięć o „zapomnianym Holokauście” odnalazł Morawiec w pierwszym rzędzie (co zrozumiałe) w twórczości Jerzego Ficowskiego, ale też w pojedynczych utworach m.in. Jarosława Iwaszkiewicza, Tadeusza Nowaka, Jana Sztaudyngera czy prozie mniej znanych autorów, np. Bogdana Bartnikowskiego, Tadeusza Makarczyńskiego.
Zwieńczeniem rozważań o ludobójstwie w literaturze polskiej jest wszechstronna i niestronnicza analiza sporej liczby utworów, których osnową jest mord w Srebrenicy z lipca 1995 r. Finał historii ludobójstwa XX wieku Morawiec zrekonstruował, zrelacjonował, sproblematyzował, odkrywając uniwersalne „struktury zła”, uruchamiające w człowieku żądzę masowego krzywdzenia i zabijania.
Zbigniew Chojnowski
Arkadiusz MORAWIEC, Literatura polska wobec ludobójstwa. Rekonesans , Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2018.