Rilke znany-nieznany

Rilke poetów polskich to drugie, poprawione i uzupełnione, wydanie książki z roku 2004. Bez wątpienia Rainer Maria Rilke należy do klasyków poezji światowej, choć jednocześnie, przynajmniej na gruncie polskim, pozostaje twórcą stosunkowo mało znanym i chyba jeszcze mniej czytanym. Próby zawłaszczenia jego poezji dla celów politycznych podejmowali naziści. Adolf Hitler, chociaż zapewne nie zaliczał się do miłośników tej poezji, w 1938 r. zamówił u Klary Westhoff, rzeźbiarki i wdowy po Rilkem, jego popiersie do swego domu w Berchtesgaden. Specyfikę polskiej recepcji Rilkego doskonale ujął Artur Międzyrzecki: „Sława Rilkego jest u nas szczególna: wielka wśród poetów i krytyków, omija szersze grono czytelników poezji”.

Przyjmując porządek chronologiczny, Kuczyńska-Koschany udowadnia, że w ostatnim stuleciu tytułowy bohater był niezwykle istotnym odniesieniem dla wielu polskich twórców. Badaczka nie skupia się jednak na szukaniu ulotnych rilkeańskich motywów i inspiracji, ale podaje przykłady faktycznych odniesień w omawianych fragmentach wierszy, szkiców, utworów prozatorskich i prac naukowych. Monografia ta, przebogata ogromem materiału, zawiera tak wiele nazwisk, (mniej lub bardziej znanych) grup i nurtów literackich, że najlepszym wyjściem będzie chociażby zaprezentowanie ram czasowych proponowanych przez autorkę w spisie treści.

Punkt wyjścia okresu międzywojennego stanowią Bolesław Leśmian i Bruno Schulz, poeci poznańskiego Zdroju oraz Skamandra. Kolejny okres periodyzacyjny obejmuje lata wojny i okupacji, ze szczególnym uwzględnieniem „recepcyjnego tandemu”: Krzysztof Kamil Baczyński – Jerzy Kamil Weintraub. Następnie Kuczyńska-Koschany pisze o przełomie roku '56 i Rilkowskich reminiscencjach w poezji Juliana Przybosia i Mieczysława Jastruna. Temu ostatniemu, jako tłumaczowi, poświęca oddzielny i dwuznacznie zatytułowany artykuł Tłumacz (nie)doskonały .

O ile w kontekście omawianego tematu nie dziwi nazwisko Stanisława Grochowiaka, to już nieco zaskakująco wybrzmiewa przywoływany Andrzej Bursa, chociaż w wierszu Rakarz znajdujemy u niego motto z Rilkego. Rozdział „Współczesność” i Hybrydy poświęcony został m.in. Urszuli Kozioł, Tadeuszowi Śliwiakowi czy Krzysztofowi Gąsiorowskiemu. Niezwykle interesująco wypadają szkice zebrane pod wspólnym tytułem Poeci kultury wobec Rilkego , w których badaczka analizuje wybrane fragmenty dorobku takich literackich tuzów, jak Czesław Miłosz, Zbigniew Herbert czy Wisława Szymborska. A propos tej ostatniej, Kuczyńska-Koschany cytuje relację Adama Włodka, w czasie wojny wydawcy Biblioteki Poetyckiej Krakowa, którego z hitlerowskiej obławy uratowały wiersze Rilkego w oryginale znalezione w plecaku. Z tak zwanych poetów Nowej Fali, czyli pokolenia '68, nie mogło zabraknąć Ryszarda Krynickiego, Krzysztofa Karaska, Ewy Lipskiej i chyba obecnie najbardziej znanego reprezentanta, Adama Zagajewskiego. Chronologiczny nawias zostaje zamknięty przez wywołanie m.in. autora pokolenia „brulionu” Krzysztofa Koehlera i nieco młodszego Wojciecha Wencla.

Kilka odrębnych słów chciałbym poświęcić poecie z naszego podwórka, zmarłemu na początku 2017 roku Marianowi Januszowi Kawałce. Przyznam szczerze, że jego nazwiska jako pierwszego szukałem w indeksie osobowym i oczywiście nie mogło go zabraknąć, rzecz jasna głównie z powodu dokonanego tłumaczenia wyboru Godzinek , które swego czasu posłużyło Piotrowi „Kubie” Kubowiczowi z Piwnicy pod Baranami do stworzenia oratoryjnego widowiska.

Rilke poetów polskich jest monografią niezwykle bogatą w nazwiska, cytaty, przypisy i nie wątpię, że posłuży kolejnym pokoleniom naukowców lub miłośników tej poezji chociażby jako punkt odniesienia czy źródło bibliograficzne. Kwestią odrębną pozostaje problem, czy Rainer Maria Rilke przestanie być poetą krytyków, a zostanie poetą czytelników.

Jacek Hnidiuk

Katarzyna KUCZYŃSKA-KOSCHANY, Rilke poetów polskich , Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2017, seria: res humanae.