Postęp – ślepy zaułek Europy?

W Upadku idei postępu Zdzisław Krasnodębski, socjolog i filozof społeczny, próbuje zdiagnozować zmiany, jakie zachodzą w świadomości oraz praktycznym życiu człowieka epoki postnowoczesnej. Rozważania odbywają się na gruncie filozofii. Krasnodębski bierze pod lupę głównie myślicieli niemieckich i na podstawie ich rozważań kreśli ewolucję idei postępu na przełomie zmieniających się epok. Wychodząc od genealogii idei postępu rozważa jej duchowe źródła i społeczny kontekst kreowania tej myśli.

W początkowym okresie analizowanym przez filozofa postęp wiedzy, nauki i cywilizacji był utożsamiany z wyzwoleniem człowieka. To zaś było łączone z jego rozwojem etycznym. Taki postęp miał prowadzić do zwiększania się ludzkiego szczęścia. U Kanta natura, która stanowiła podstawę postępu, została zastąpiona rozumem. Wtedy też pojawiła się wątpliwość co do owoców rozwoju. Szczęście, jako efekt dochodzenia ludzkości do dojrzałości, zostało zakwestionowane.

W dalszej części rozważań autor przywołuje poglądy Webera. Pokazuje, że dość szybko postęp przestał być oczywistą wartością. Teorie następców Kanta wskazywały, że rozwój buduje bowiem człowieka coraz bardziej racjonalnego i wolnego, lecz wcale nie bardziej szczęśliwego czy lepszego w sensie etycznym. Kiedy zachwiały się przesłanki, na których zbudowano ideę postępu, również i ona zaczęła być podważana. Krasnodębski wskazuje tutaj na erozję następujących wartości: wiary w wartość przeszłości, przekonania o wyższości cywilizacji zachodniej, kultu wartości wzrostu ekonomicznego i technologicznego, wiary w rozum i wiedzę naukową, wreszcie – wiary w wartość życia na Ziemi.

Snując swe rozważania, filozof porusza się płynnie po różnych obszarach. Wywody naukowe przeplatają się ze spostrzeżeniami na temat życia społecznego – religii, moralności, priorytetów i celów, jakimi kierowali się ludzie w minionych 300 latach. Autor analizuje wpływ religijności i imperatywów obywatelskich na kształtowanie się filozofii i stylu funkcjonowania państwa niemieckiego. Tym samym próbuje zgłębić problem rodzenia się XX−wiecznych systemów politycznych.

W tym miejscu bardzo ważne wydają się wnioski Maxa Webera, na które wskazuje Krasnodębski, dotyczące etyki protestanckiej. Determinizm, zależność od transcendentnego Boga, samotność człowieka, wiara jako bezwarunkowo obowiązujące normy, miłość bliźniego rozumiana głównie jako spełnianie obowiązków zawodowych, wrogość wobec zmysłów i uczuć – wszystkie te wartości leżą, według Webera, u podstaw gospodarki kapitalistycznej i stanowią duchowe podłoże demokracji.

To newralgiczny moment w pochodzie ludzkiej myśli ostatnich kilkuset lat. Filozof wskazuje na cenę postępu, a jest ona bardzo wysoka – to naruszenie poczucia sensu życia. Prosty przykład znajdziemy na gruncie badań naukowych: „Po co tworzyć coś, co i tak z konieczności wkrótce będzie przestarzałe? – referuje poglądy Webera Krasnodębski. – Po co uprawiać obiektywną, „wolną od wartości” naukę, skoro nie odpowiada ona na najważniejsze pytania – o sens życia i śmierci, o dobro i zło?”

Krasnodębski akcentuje: racjonalizacja, postęp rozumu, dzięki którym człowiek zdołał się wyemancypować, jednocześnie oderwały go od etyki. A to w efekcie doprowadziło do poczucia utraty miar i sensu. „Racjonalizacja prowadzi do kryzysu nowoczesności” – konkluduje filozof.

Te wnioski, a także ich późniejsza realizacja w formach społecznych, ewolucji ustrojów i degradacji wartości, nie prowadzą jednak autora książki do pesymizmu. Krasnodębski pisze: „Brak ostatecznego rozwiązania naszych wątpliwości moralnych bynajmniej nie jest tragedią. (...) Nieco niewiary we własne siły może przywrócić ludziom wiarę w sens świata i życia”.

Beata Maj

Zdzisław Krasnodębski, Upadek idei postępu, Ośrodek Myśli Politycznej, Wyższa Szkoła Europejska im. ks. Józefa Tischnera, Kraków 2009, seria: Biblioteka Myśli Politycznej.