Narcyza portret własny
Gnothi seauton , poznaj samego siebie – inskrypcja tej treści wyryta na frontonie świątyni Apollina w Delfach w starożytnej Grecji zdaje się nic nie tracić na swojej aktualności. Tajemnica tkwi być może w stojącej za nią ponadczasowej idei wskazującej drogę samorefleksji jako właściwą do prowadzenia świadomego życia. W świecie idei namysłu znalazł się jednak pewien wyjątek, któremu dla jego własnego dobra zabroniono kontaktu z własnym ja. Tym wyjątkiem jest Narcyz, któremu zagwarantowano długi żywot pod warunkiem, jak przepowiedział wieszcz Terezjasz, niepoznania siebie. Co takiego skrywa syn Liriope, że wgląd w meandry psyche grozi mu unicestwieniem?
Simon Blackburn postanowił znaleźć odpowiedź na tak postawione pytanie. Ten brytyjski filozof zajmujący się metaetyką i filozofią języka napisał książkę, w której jednym z ważniejszych wątków jest właśnie zjawisko narcyzmu, widziane, co istotne, z perspektywy obecnych czasów. W dziele o wiele mówiącym tytule Lustereczko powiedz przecie… autor filtruje współczesność przez pryzmat ludzkich uczuć i emocji. Nazywa swój utwór esejem o dumie, poczuciu własnej wartości, a także o próżności, abnegacji, wstydzie i pokorze. W tekście wielokrotnie pojawiają się pytania o to, kim jest człowiek, kim chciałby być, a także kim być powinien. Wydaje się, że w ten sposób autor chciał sprowokować czytelników do podjęcia refleksji dotyczącej zarówno sposobu istnienia, jak i sprawdzającej, ile cech samolubnego Narcyza jest w każdym z nich.
Wyraźnie krytyczna postawa Blackburna wobec obserwowanych egoistycznych zachowań zbiega się z jego kontestacją osób mających wpływ na sytuację teraźniejszych zbiorowości. Chodzi mu o jednostki cechujące się wysokim stopniem arogancji, które potrafią porwać tłumy niejednokrotnie po to tylko, by zaspokoić własną potrzebę uznania. Autor zachęca do kontrolowania rozwiązań proponowanych przez zapatrzonych w siebie liderów, a w razie wykrycia nieprawidłowości – do reagowania. Rozprzestrzeniający się bowiem partykularyzm połączony z deficytem empatii, chciwością i pychą, doprowadziły do powstania wielu negatywnych zjawisk społecznych powodujących problemy widoczne w skali całego świata.
Słowa Blackburna w jakimś sensie przywołują nas wszystkich do porządku. Jakby mówił: spójrzcie w lustro i powiedzcie, kim jesteście i jakie są wasze wartości. Czy podążacie bezkrytycznie za różnymi modami, czy jednak macie odwagę działać w zgodzie ze sobą? A może uciekając przed poczuciem winy i dyskomfortem moralnym ciągle usprawiedliwiacie własne czyny? Nie bądźcie jak Narcyz, który zachwycony swoim odbiciem zamyka się w świecie własnych wrażeń, a na brak pochwał reaguje agresją i gniewem. Nie chowajcie się za ekranami waszych smartfonów, wyjdźcie ze strefy komfortu, a unikniecie w ten sposób losu egoistycznego solipsysty. Tylko bowiem zachowanie autentyczności, samoświadomości oraz integralności otwiera człowiekowi dostęp do prawdziwego ja, twierdzi autor. Droga do siebie nie wiedzie przez targowisko próżności, wybrzmiewa przesłanie z kart książki.
Narrację utworu poprowadził Blackburn w sposób wartki i zajmujący. Zauważalna dbałość o lekkość frazy pozwala z łatwością przyswoić treści obejmujące złożoną tematykę ludzkiego funkcjonowania w zmiennej rzeczywistości. Autor swobodnie żongluje słowami, sprawiając, że nawet skomplikowane zagadnienia stają się przyswajalne dla każdego odbiorcy. Wyczuwalna w książce dbałość, by nie zamknąć go w hermetycznej bańce własnych poglądów i spostrzeżeń, przysparza tej pozycji dodatkowej wartości. Udało się Blackburnowi zostać wnikliwym obserwatorem wielu współczesnych zjawisk. Udało mu się jeszcze coś. Skutecznie rozbudził chęć podjęcia refleksji dotyczącej istoty człowieka, jego wymiaru moralnego oraz wyznawanych wartości.
Aneta Zawadzka
Simon BLACKBURN, Lustereczko powiedz przecie… , tłum. Tomasz Sieczkowski, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2018, seria: Kim jest człowiek?