Na przeciwnych słońcach
Antonia Grunenberg podejmuje temat wciąż budzący emocje. Przedstawia historię związku i trudnej przyjaźni dwojga wybitnych i niepokornych, a zarazem wpływowych myślicieli XX wieku. Poznali się w 1924 roku na uniwersytecie w Marburgu. Heidegger był charyzmatycznym i popularnym wykładowcą. Pracował nad dziełem Bycie i czas , którego publikacja miała zapewnić mu status najwybitniejszego filozofa XX wieku. Arendt przybyła do Marburga dla jego sławy, chciała studiować pod kierunkiem człowieka, który nauczy ją „nowego myślenia”. Heidegger szybko zwrócił na nią uwagę, stała się jego muzą, recenzentką i ściśle strzeżoną miłością. Po trzech latach Hannah przerwała romans, przenosząc się na inny uniwersytet. Nie wydaje się, by Heidegger zbyt mocno przeżył rozstanie. Znalazł się w szczytowym momencie swojej kariery. Studenci otaczali go kultem, jednak w akademickim świecie z trudem budował swoją pozycję. Wstępując do NSDAP widział szansę wywindowania swojej kariery. Z pewnością omamiły go także programowe cele nazizmu, zwłaszcza związane z reformą i „oczyszczeniem” uniwersytetów. Od dawna pragnął dokonać „przewrotu”, który doprowadziłby do odrodzenia „ducha” Akademii Platońskiej – uniwersytet miał stać się placówką niemal arystokratyczną, dostępną dla wybranych studentów.
Rok 1933 był dla Arendt czasem przełomowym. Zdawała sobie sprawę, że opinia publiczna manifestuje pogardę wobec Żydów, do czasu jednak polityczne napięcia utrzymywano w ryzach; Hannah dorastała w poczuciu, że Niemcy są jej ojczyzną. Wydarzenia, których stała się świadkiem, zaskoczyły ją i zdruzgotały. Doszły ją pogłoski o aresztowaniu i mordowaniu przyjaciół, a w końcu sama musiała przerwać karierę naukową i opuścić kraj, by uniknąć Zagłady. Nie mogła uwierzyć, że to właśnie jej „mistrz” udziela wsparcia hitlerowskiemu reżimowi. Zdesperowana i zszokowana postanowiła zerwać z filozofią. Nie zdawała sobie sprawy, że wydarzenia, w których uczestniczy, całkowicie zdeterminują i zdefiniują jej życie, natomiast więzy łączące ją z Heideggerem i jego myślą filozoficzną pozostaną nierozerwalne.
Po przybyciu do Ameryki, pragnąc nawiązać kontakty i odtworzyć utracone poczucie społecznej przynależności, Hannah zaangażowała się w działalność polityczną na rzecz syjonizmu. Arendt i Heidegger znaleźli się po przeciwnych stronach barykady i przez większość życia pozostali w stosunku do siebie w opozycji. Kiedy ona stawała się rozpoznawalną publicystką i działaczką, on wycofywał się z życia publicznego. Kiedy zdobywała rozgłos, Heidegger po długotrwałym, upokarzającym i oczyszczającym procesie zmuszony był torować sobie drogę w akademickim świecie od nowa, tym razem z dala od polityki.
Książka jest podwójną biografią. Autorka założyła, że życiorys Arendt, zwłaszcza historia krystalizowania się jej poglądów, nie byłaby pełna bez uwzględnienia wpływu jej mistrza. Grunenberg wplata w wątki biograficzne historię intelektualnego dorobku myślicielki wraz z komentarzem, który pozwala zrozumieć jej idee w historycznym kontekście, z uwzględnieniem filozoficznego ducha epoki. Książka przede wszystkim jest hołdem złożonym niepospolitej kobiecie. Poznajemy traumatyczne przeżycia i stan emocjonalnego napięcia, które stale jej towarzyszyły. Nawet u progu sławy, gdy ukazały się jej najważniejsze dzieła, okazało się, że odbiorcy nie są gotowi do przyjęcia i zaakceptowania jej myśli. Spotkało ją skrajne niezrozumienie, szykany i zajadła krytyka. Nigdy nie mogła pogodzić się z zerwanymi z powodu jej poglądów przyjaźniami. Tym bardziej wyjątkowego znaczenia nabrała dla niej odnowiona korespondencja i przyjaźń z Heideggerem. Książka Grunenberg pozwala w pełni zrozumieć dwoisty dramat Arendt jako kobiety i myślicielki.
Aleksandra Urbańczyk
Antonia GRUNENBERG, Hannah Arendt i Martin Heidegger. Historia pewnej miłości , tłum. Jadwiga Wolska-Stefanowicz, Bogdan Baran, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2013, seria: Biografie Sławnych Ludzi.