Między 44 zerami

Widzialny świat ma rozmiar kilkunastu miliardów lat świetlnych. To około 1026 (1 z 26 zerami!) metra. Najmniejsze zaś struktury, których istnienia człowiek jest pewny, to kwarki, 1044 razy mniejsze od największego obiektu dociekań naukowców. Nasz świat mieści się właśnie wśród tych 44 zer. Tego typu wiedza wzbogaca, zadziwia, intryguje, ale również przeraża, przytłacza, budzi obawy. Nie paraliżuje jednak (na ogół) chęci dalszego poznawania.

W naszym świecie – tuż obok cząstek elementarnych, żywych organizmów i ich DNA, Ziemi, gwiazd, galaktyk – żyje człowiek, nieustannie próbując odnaleźć się w tej sytuacji. Jest również jedyną znaną istotą, która chce wiedzieć i wszystko zrozumieć. Tylko jak zrozumieć owo „wszystko”, skoro nie sposób pojąć nawet czasów, w których przyszło nam żyć? Świat rozwija się dzisiaj szybciej, niż kiedykolwiek wcześniej. Zdarzało się jednak, że gdy historia przyspieszała, brakowało czasu na refleksję. Wchodząc zatem w erę „nano” czy „cyber”, dobrze byłoby zdawać sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji.

Skąd czerpać wiedzę, która pozwoliłaby bardziej świadomie funkcjonować w świecie wręcz kreowanym przez naukę i technologię? Tomasz Rożek odpowiada bezkompromisowo: „najlepiej u źródła”. Książka, którą proponuje czytelnikowi, jest zbiorem wywiadów naukowych z przedstawicielami takich dziedzin, jak: genetyka, fizyka cząstek, psychologia, cybernetyka, komunikacja, nanotechnologia i klimatologia. Swoich rozmówców Rożek pyta przede wszystkim o granice poznania, ale również o odpowiedzialność uczonego. Przy tym przekłada hermetyczny język nauki na język potoczny, zrozumiały dla przeciętnego odbiorcy, bo to on jest właściwym adresatem tej książki.

Autor jest przekonany, że społeczeństwo może pośrednio – poprzez wybieralnych polityków – wpływać na kierunek rozwoju nauki; oczywiście jeśli ma wiedzę umożliwiającą podjęcie świadomej decyzji. W powszechnym odczuciu polski uczony to ktoś zamknięty w laboratorium i oderwany od dnia codziennego, a uprawianie nauki to sztuka dla sztuki. Książka Rożka to ogromny krok ku temu, by uświadomić sobie, jak wielkim absurdem jest takie myślenie. Życie nie biegnie innym torem niż największe osiągnięcia i technologie. Wręcz przeciwnie, obydwie dziedziny są ze sobą ściśle związane. Warto wiedzieć więcej, nawet jeśli wizja przyszłości budzi sprzeciw i niedowierzanie. W 2010 roku po raz pierwszy wszczepiono człowiekowi sztuczne serce. Protezy, wspomagacze, zamienniki są coraz częściej lepsze niż ich biologiczne odpowiedniki. Cyborg to wizja futurystyczna, która – jak wynika z wywiadu z prof. Ryszardem Tadeusiewiczem – zostanie kiedyś zrealizowana. Według prof. Rafała Ohmego konserwowanie pamięci czy informacji zapisanych w mózgu jest tylko kwestią techniczną. I nadejdą czasy, kiedy możliwe będzie odzyskiwanie wszystkich informacji zawartych w mózgu osoby zmarłej. Prof. Ewa Bartnik opowiada, że istnieją już na świecie dzieci, które mają 2,2 rodzica. Jak to możliwe? Przy zapłodnieniach in vitro komórkom jajowym starszych kobiet dodaje się nieco cytoplazmy komórek jajowych młodszych kobiet. Takie dziecko dostaje materiał genetyczny ojca, matki i DNA z mitochondriów drugiej kobiety.

Po lekturze tej książki na pewno nie uda nam się pojąć wszystkiego, ale za to będziemy mogli zabrać świadomy głos w toczących się dziś licznych debatach z nauką w tle.

Małgorzata Pawełczyk

Tomasz Rożek, Nauka po prostu. Wywiady z wybitnymi , demart sa, Warszawa 2011.