Kulturalny Zamość
Młoda autorka zajmuje się pojęciem kultury w ogólnym znaczeniu, a w szczególności kulturą jako zjawiskiem społecznym. Wychodzi z założenia, że nie powinno się zapominać o kulturze, sztuce, ponieważ zubaża to egzystencję i hamuje rozwój nie tylko jednostki, ale i całego społeczeństwa.
Autorka zaczyna od przybliżenia tematyki ogólnych badań nad kulturą, zaczynając od lat 20. XX wieku, a na współczesności kończąc. Przez dziesięciolecia wnioski dotyczące rozwoju kultury były zaskakująco podobne – że następuje jej powolny upadek, że zmienia się na gorsze, że jest coraz mniej ważna dla mas. Co jednak ciekawe, lata 1945−89 bardzo sprzyjały rozwojowi kultury – już to ze względu na brak rozwijającego się konsumpcjonizmu, już to ze względu na różnego rodzaju ograniczenia polityczne. Dominujący wówczas w kulturze nurt sprawiał, że rozwijały się też inne, czasami zakazane, formy sztuki i wrażliwości. Badania nad kulturą prowadzone były do początku lat 90. XX w. w sposób kompetentny i regularny, potem jednak nastąpiła w nich długa przerwa. Wynikać mogła z konieczności zbadania wpływu potrzeb konsumpcyjnych na inne sfery życia, jednak od roku 2006 nastąpił powrót do badań nad partycypacją kulturalną.
Bogaty wstęp zawiera nie tylko zarys badań nad kulturą, jedną z najważniejszych kwestii jest przedstawienie motywów naszego uczestniczenia w szeroko pojętej kulturze, motywów, które sprawiają, że pociąga nas sztuka, dla których nie możemy zadowolić się tym, co powszednie. W formie wykresów pokazuje też autorka potrzeby i system wartości Polaków, sposób postępowania w sytuacjach społecznych, spędzania wolnego czasu i uczestniczenia w czytelnictwie i edukacji pozaszkolnej.
Wstęp jest jedynie wprowadzeniem w ogólną teorię badań nad rozwojem społecznym i kulturalnym Polaków, bez wątpienia dobrze zbudowanym, ciekawym i przydatnym w badaniach ogólnych nad tym tematem. Nie twierdzę, że pozostałe rozdziały nie jawią się równie interesująco, jednak przydatne być mogą znacznie mniejszej liczbie czytelników czy badaczy. Autorka zajmuje się bowiem Zamościem i jego rozwojem od momentu powstania miasta aż po czasy współczesne. Ciekawie i kompetentnie przywołuje historię miasta – które za sprawą unikalnego zespołu architektoniczno−urbanistycznego Starego Miasta bywa nazywany „Perłą Renesansu”, „Miastem Arkad” i „Padwą Północy” – oraz jego założyciela Jana Zamoyskiego, a także znaczenie miejscowości dla koncepcji renesansowego miasta idealnego. Nie zaniedbuje również przedstawienia jego szybkiego rozwoju i wzrastającego prestiżu politycznego oraz znaczenia dla szkolnictwa renesansu.
Rozdział trzeci przedstawia Zamość na współczesnej mapie kulturalnej Polski – przybliża instytucje i stowarzyszenia kulturalne, szkoły artystyczne, zespoły i teatry. Wydaje się wysoce prawdopodobne, że przeciętny mieszkaniec Zamościa nie ma pojęcia o bogatej ofercie kulturalnej swojego miasta. Rozdział czwarty i piąty to badania współczesnej kultury miasta. Dla przeciętnego czytelnika, niebędącego badaczem kultury, prezentują się one chyba najmniej ciekawie.
Praca Anny Jawor nie trafi może do szerokiego kręgu odbiorców, jednak warta jest poznania, nie tylko ze względu na tematykę, ale i sposób jej przedstawienia. I trochę ze względu na nutkę nadziei, że „kultura jeszcze w narodzie nie ginie”.
Anna Matraszek
Anna Jawor, Kultura w mieście idealnym. Kultura – Zamość – uczestnictwo w kulturze, korporacja polonia, Warszawa 2009.