Końca nie widać
Decyzja Donalda Trumpa uznająca Jerozolimę za stolicę Izraela wywołała sporo kontrowersji na całym świecie. Wielu polityków i komentatorów zarzuca prezydentowi USA, że za pomocą jednego podpisu zburzył wypracowywaną latami kruchą równowagę izraelsko-palestyńskich relacji. Część środowiska uważa, że wzniecony wśród Palestyńczyków gniew wywołać może kolejną intifadę, generującą konsekwencje nie do przewidzenia. Rozwiązanie palącej kwestii dalszego współistnienia dwóch narodów, o której Barack Obama powiedział, że jest jedną z trudniejszych współczesnych spraw do rozwikłania, wymaga od obserwatorów przede wszystkim zapoznania się z szerokim kontekstem owej złożonej materii. Pomocna okazać się może pozycja właśnie ukazująca się na rynku wydawniczym, Konflikt palestyńsko-izraelski. Ta niewielkiej objętości książka Martina Buntona, profesora University of Victoria w Kanadzie, którego zajmują dzieje najnowsze Środkowego Wschodu, syntetycznie ukazuje tło historyczne toczącego się od ponad 120 lat sporu między dwoma narodami.
Autor, pozostając bezstronnym świadkiem opisywanej sytuacji, pozwala czytelnikowi nabrać dystansu do prezentowanych treści. Dystans ów niezbędny jest do zrozumienia zarówno złożoności istniejącego stanu, jak również dostrzeżenia skali trudności pojawiających się w momencie podejmowania prób rozplątania zaciśniętego węzła negatywnych emocji, dodatkowo podsycanych przez antagonistów procesu pokojowego. Jak wynika z narracji Buntona, istnieją bowiem środowiska, i to po obu stronach barykady, które nie do końca wyrażają zainteresowanie polubownym rozwiązaniem wieloletniego zatargu. Zdaniem twórcy, to walka o zajęcie jak największej części wspólnego terenu stanowi prawdziwą oś sporu, dlatego w jego publikacji „najwięcej (…) uwagi poświęcono głównej i niezmiennej przyczynie konfliktu – wzajemnie wykluczającym się roszczeniom terytorialnym dwóch rywalizujących nacjonalizmów: palestyńskiego i izraelskiego”.
Bunton podzielił książkę na sześć chronologicznie ułożonych rozdziałów, z których każdy opisuje inny wycinek czasowy portretowanego terytorium. Historyczną kronikę otwiera faza Palestyny osmańskiej trwająca od 1897 do 1917, zamyka zaś niezakończony sukcesem proces pokojowy przypadający na lata 1987-2007. Ważne jest, zdaniem Buntona, przyjęcie cezury roku 1897, kiedy Teodor Herzl zwołał pierwszy Kongres Syjonistyczny w Bazylei postulujący stworzenie państwa, w którym Żydzi stanowiliby większość, jako momentu inicjującego zarzewie obecnego konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Od tego czasu rozpoczęła się istniejąca do dziś bezwzględna walka o supremację w regionie. Jej przebieg dobrze ilustrują szczegółowe mapy unaoczniające proces ciągłych zmian, przesuwających w różne strony granice spornego obszaru. Bunton przyjmuje w swojej książce zasadę wieńczenia każdego rozdziału konkluzjami, które stanowią swoiste résumé omawianych treści. Dzięki takiemu zabiegowi czytelnik płynnie porusza się w obfitującej w wiele dat, nazwisk i wydarzeń materii. Zamieszczone na końcu książki kalendarium ostatecznie porządkuje chronologię historycznych epizodów.
Opisywany przez Buntona konflikt od początku angażował wielkie mocarstwa, które żywotnie zainteresowane były odgrywaniem istotnej roli w kształtowaniu struktury geopolitycznej Środkowego Wschodu. Dominacja tych międzynarodowych potęg usiłujących narzucić własne zasady gry nie doprowadziła jednakże do kompromisowego zakończenia próby sił. Wydawało się, że pozytywnym przełomem mogło być uznanie przez Zgromadzenie Ogólne ONZ państwa palestyńskiego, niestety, jak podkreśla autor, i to nie pomogło w ostatecznym pokojowym rozwiązaniu sporu. Sporu, którego końca nie widać, a który przez decyzję prezydenta USA może ponownie wkroczyć w fazę krwawych rozstrzygnięć.
Aneta Zawadzka
BUNTON, Konflikt palestyńsko-izraelski , tłum. Paulina Matera, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2017, seria: Krótkie Wprowadzenie.