Kanony piękna

Kwestia atrakcyjności ludzkiego ciała towarzyszy człowiekowi od pojawienia się naszego gatunku. Pod tym względem przeciętny człowiek wciela się podświadomie w antropologa i dokonuje ocen swych bliźnich, znajdując w nich ujemne cechy morfologiczne – brzydotę – i te dodatnie – piękno. Książka Čabricia i Pokrzywki wykorzystuje dorobek naukowy antropologii, medycyny, psychologii czy historii sztuki, a także anatomii plastycznej. Do tej pory brak na naszym rynku podręcznika morfologii ciała ludzkiego, opisującego jego budowę ze względu na zmienność płciową czy przemiany zachodzące wraz z wiekiem. Ten niedostatek wypełnia w pewnym stopniu omawiana książka. Stara się ona odpowiedzieć na pytania: Czy jestem atrakcyjny?, Dlaczego podobają mi się jedne osoby a inne nie?, Jakie zagrożenie niesie za sobą pogoń za ideałem piękna?, Dlaczego różnimy się w ocenie piękna ciała?, Jak atrakcyjność ciała wpływa na nasze codzienne życie?, Jak wygląda piękne ciało?

Jak pisał Jan Czekanowski w Zarysie antropologii Polski (1930), tak głęboki obserwator, jakim był Leon Rutkowski, stwierdzał istnienie odrębnych ideałów piękna u szlachty i u ludu. Miano pięknych szlachta przyznawała mężczyznom wysmukłym o śniadej twarzy, orlim nosie, piwnych oczach, wysokim brunetom i kobietom białolicym o aksamitnych czarnych oczach, prostym nosie, kruczoczarnym brunetkom. Wysmukłość i wiotkość piękności szlacheckich towarzyszy słaba budowa klatki piersiowej. Są to ideały piękna ludzkiego, które zdaniem Czekanowskiego stanowią przypuszczalnie konsekwencje sugestii literatury romantycznej, przepojonej kultem Kaukazu oraz wpływów włoskich i francuskich. Na wsi gospodarskiej ładnym nazywa się niebieskookiego, rumianego na twarzy, o jasnych włosach, wysokim wzroście, szerokiego w piersiach i plecach blondyna, a wśród kobiet blondynkę rumianą, dobrze zbudowaną o modrych jak chaber oczach. Czekanowski urodę wiązał głównie z elementem śródziemnomorskim, nordycznym w mniejszym stopniu armenoidalnym, gdy jej brak wiązał z elementem laponoidalnym.

W książce omówiono kanony piękna ciała na przestrzeni dziejów w odniesieniu do kręgu śródziemnomorskiego i w zasadzie pominięto podobne kwestie w odniesieniu do zróżnicowania etnicznego, choć ono jest bardzo znane – Australia, Mezoameryka, Afryka, Azja – tatuaże, deformowanie głów, skaryfikacja, wydłużanie szyi, inkrustowanie siekaczy szczęk, zniekształcanie stóp. Przechodząc do atrybutów budowy ciała ludzi atrakcyjnych, u mężczyzn omówiono kwestię wysokości ciała, jego proporcje, umięśnienie, a u kobiet krągłość kształtów, choć współcześnie ustępuje ona sylwetce szczupłej, warunkującej atrakcyjność seksualną. Problem ten udokumentowano danymi antropometrycznymi, wskaźnikami budowy. Rozważając kryteria antropometryczne sporo miejsca poświęcono wzorom starożytnym i współczesnym uwarunkowaniom genetycznym, dymorficznym czy konstytucjonalnym. Moda na właściwą sylwetkę wzmogła częstość głodzenia się kobiet i anoreksji, a u mężczyzn bigoreksji polegającej na stosowaniu sterydów anabolicznych. Rozważania kończy omówienie zmian inwolucyjnych budowy ciała i krótka wzmianka o tym, jak będzie w przyszłości wyglądało ciało człowieka.

Byłem recenzentem wydawniczym tej książki i parę moich uwag autorzy uwzględnili. Szkoda jednak, że ograniczyli liczbę rycin, które w takim opracowaniu są bardzo ważne.

Andrzej Malinowski

Milan Čabrić, Leszek Pokrzywka, Piękno ciała, WYDAWNICTWO NAUKOWE PWN, Warszawa 2010.