Filozofia praktyczna

Najważniejszą zaletą tej książki jest to, że nie buduje ona żadnego niepotrzebnego muru między poglądami Williama Jamesa a czytelnikiem-laikiem, który nie zetknął się z nimi wcześniej. Amerykański filozof chciał, by jego koncepcje pomagały ludziom w codziennym życiu, dystansował się od hermetycznej filozofii akademickiej. Barbara Krawcowicz potrafi to wykorzystać i skutecznie zainspirować czytelnika spojrzeniem Jamesa zarówno na ludzką psychologię, jak i na sens religii, i zainspirować go, by sięgnął po Pragmatyzm , Doświadczenia religijne czy Psychologię . Poglądy amerykańskiego filozofa mogą być bowiem znakomitą inspiracją do własnych przemyśleń i to takich, które będą miały znaczenie dla własnej postawy moralnej, a nawet duchowej.

Współcześnie wiele mówi się o tym, że edukacja powinna przede wszystkim „uczyć myślenia”, a pisma Williama Jamesa, jak rzadko które dzieła filozoficzne, pobudzają do myślenia przez swoją zrozumiałość, a jednocześnie poprzez podważanie utartych schematów. Są one dostępne w polskich przekładach, ale praktycznie nieznane poza wąskim gronem specjalistów. Jak pokazuje Krawcowicz – niesłusznie.

Książka jest rodzajem krótkiego przewodnika po poglądach Williama Jamesa, ze wskazaniem węzłowych punktów jego myśli. Autorka zarówno streszcza, jak i omawia koncepcje myśliciela na temat m.in. znaczenia myśli i woli, etyki pragmatycznej, stosunku Jamesa do agnostycyzmu i pragmatycznych aspektów religii w życiu codziennym. Ważną zaletą książki jest podkreślanie różnic między potocznym rozumieniem pewnych charakterystycznych dla pragmatyzmu Jamesa zagadnień a tym, jak rozumie je sam filozof. Krawcowicz wskazuje np. na to, że przydatność w życiu codziennym jako kryterium oceniania zasad moralnych i wierzeń religijnych nie oznacza relatywizmu moralnego, choć oczekiwałbym pogłębienia refleksji na temat tych różnic. To zagadnienie dobrze pokazuje też, jak filozofia Jamesa jest bliska codziennemu doświadczeniu i refleksjom moralnym, które snuje wielu z nas.

Jednocześnie autorka potrafi jasno wyrazić swoje (dobrze umotywowane) zdanie na temat ograniczeń pisarstwa Jamesa. Pokazuje na przykładach jak retoryczny, polemiczny zapał bierze u niego momentami górę nad dyscypliną wywodu. W lekturze dorobku Jamesa mogą też pomóc spostrzeżenia co do pojęć, które u autora Pragmatyzmu pozostają mgliste lub których używa on w sprzecznych sensach. Dobrym przykładem jest agnostycyzm, który amerykański filozof rozumie w swoisty sposób. Wreszcie Krawcowicz słusznie zauważa, że rozumienie roli religii przez Jamesa nie według każdego będzie słuszne i uprawnione. Świadczy to zresztą o żywotności jego myśli, skoro po stu latach od śmierci autora lektura wywołuje odruch polemiczny.

Autorka potrafi też zainteresować poglądami Jamesa, pokazując, że poruszał on kwestie, które do dziś regularnie pojawiają się w debatach, np. na temat Biblii. Argumentował on, że fakt, iż duża część cudownych biblijnych wydarzeń (pokazywał to na przykładzie wizji św. Pawła pod Damaszkiem) daje się racjonalnie wytłumaczyć (a przynajmniej da się sformułować racjonalne hipotezy na ich temat), nie oznacza, że bohaterowie biblijni nie doświadczyli autentycznego kontaktu z transcendentnym bytem. Sprzeciwiał się też zwulgaryzowanemu freudyzmowi, który w wielu opisach ze świętych ksiąg dopatrywał się wyłącznie dowodów na seksualne nerwice i wyparcia. James określał takie stanowiska mianem redukcjonizmu, a jego argumentacja brzmi dziwnie aktualnie w kontekście współczesnych sporów o znaczenie religii.

Barbara Krawcowicz ma wreszcie cenną dla humanisty umiejętność – umie cytować. Przytaczanie krótszych i dłuższych fragmentów z pism Jamesa zwiększa klarowność wywodu. Autorka oddaje mu głos tam, gdzie służy to lepszemu rozumieniu jego myśli, a nie w celu ułatwienia sobie zadania. Pozwala to się przekonać, że myśliciel faktycznie posługiwał się zrozumiałym, dalekim od hermetyzmu językiem, co tym bardziej może zachęcić do sięgnięcia do źródeł.

Marek Misiak

Barbara KRAWCOWICZ, William James. Pragmatyzm i religia, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2017, seria: res humanae.