Dziesięć lat historii

Setki czarno-białych zdjęć, głównie grupowych, ale także plakaty, napisy na murach, kopie dokumentów, ulotek i gazetek obrazują powstanie NZS w roku 1980, działalność oficjalną związku, delegalizację w stanie wojennym, pracę podziemną aż do ponownej rejestracji we wrześniu 1989 r. Ogromny album, poświęcony pamięci Janusza Kurtyki, dokumentuje istnienie niezależnej organizacji studenckiej w latach osiemdziesiątych.

Na fotografiach strajki, sale uczelni okupowane przez materace i śpiwory, spotkania studentów z działaczami Solidarności, wykłady niezależnych uczonych i polityków, wiece, oklejone plakatami bramy uniwersytetów, demonstracje uliczne, oddziały milicji, obrady komitetów strajkowych, wnętrza konspiracyjnej drukarni, negocjacje. Barykady studenckie w Uniwersytecie Gdańskim w grudniu 1981, zamieszki uliczne, oddziały ZOMO. Zaczytane towarzystwo na materacach w holu lubelskiej Chatki Żaka. Młodzi ludzie, koszule flanelowe w kratę, golfy z owczej wełny, podkoszulki z nadrukiem NZS, wąsy, brody, oprawki okularów o dużych szkłach. Ręce trzymają transparenty: „Katyń”, „Studenci dziennikarstwa i nauk politycznych UW witają Ojca Świętego”, „A jak się kochać, to tylko z czerwonoarmistą”, „Żądamy wypaczeń bez socjalizmu”, „Wolność dla więźniów politycznych”, „Koniec z prowokacjami ZOMO”, „Telewizja kłamie”. Twarze pełne napięcia, skupione, czasem rozmazane, nie do poznania. Trochę ironiczne, ale bardzo niepewne spojrzenia siedmiu chłopaków zza siatki obozu internowania w Uhercach. Powaga niekiedy udawana, choćby przy okazji „Pożegnania Bieruta”, akcji wrocławskich studentów, domagających się zmiany patrona uniwersytetu. Innym razem fizjonomie wesołe, uśmiechnięte, cała sala rozbawiona, ktoś łapie się za głowę - jak na spotkaniu z Adamem Michnikiem w Politechnice Śląskiej, w listopadzie 1980. (Bywałem wówczas na takich spotkaniach. Śmiech sali wywoływały dosadne analizy stanu państwa komunistycznego, dokonywane przez antysystemowych polityków.) Są zdjęcia z pogrzebu Marcina Antonowicza, gdańskiego studenta pobitego śmiertelnie przez milicję w 1985 roku. Są „tablice poglądowe” z fotografiami krakowskich studentów, przygotowane przez SB do śledztwa w 1983 roku. Robione przez SB zdjęcia z rewizji w pomieszczeniach NZS i mieszkaniach jego członków czy fotokopie protokołów przesłuchań pochodzą ze zbiorów IPN.

Komentarz, bardzo skrótowy, przypomina i wyjaśnia podstawowe fakty. Więcej nie potrzeba, bo wszystko przecież widać, nawet wtedy, gdy zdjęcie było pozowane.

O co walczyli? O reformę studium wojskowego i całego szkolnictwa wyższego, o samorządność uczelni, niezależność zrzeszeń, praworządność, o rejestrację swojego związku. Nawoływali do bojkotu wyborów w 1985. Prowadzili głodówki w intencji uwolnienia więźniów. Składali kwiaty pod krzyżem przy kopalni „Wujek”. O czym pamiętali? O rocznicach stanu wojennego i o powstaniu listopadowym, o mordzie w Katyniu i morderstwie na Staszku Pyjasie, o marcu ‘68. Wydawali biuletyny, czasopisma i książki, promowali kulturę studencką. Kawał historii, udokumentowany w fotografii.

(fig)

Niezależne Zrzeszenie Studentów 1980-1989. Obrazy, koncepcja, wybór i opr. Joanna Dutka, Maciej Zakrzewski, teksty wprowadzające do rozdziałów Jarosław Szarek, Instytut Pamięci Narodowej, Kraków 2010.