Czas na piąty poziom
Z punktu widzenia „potrzeby chwili”, w której ukazuje się ta praca, finalizująca duże przedsięwzięcie mające promować poziom 5. w Polsce, wartość zebranych w tomie przedmów jest nie do przecenienia. To wyraz nie tylko niepowierzchownego zainteresowania tą sprawą ze strony kluczowych dla jej przyszłego powodzenia resortów i instytucji, lecz także uczynienia z nich jej zaangażowanych sprzymierzeńców. Wypowiadający się kolejno minister edukacji narodowej, wiceprzewodniczący RGNiSW, honorowy przewodniczący KRASP, przewodniczący KRZaSP i prezes Fundacji Rektorów Polskich, aktualni decydenci w obszarze istotnym dla powodzenia przedsięwzięć na poziomie 5., wykazują się znakomicie już na ten temat zoperacjonalizowaną wiedzą, określając – jak na tę formę wypowiedzi dość konkretnie – czekające nas wyzwania, ale i nośne prognozy; perspektywy rozwojowe martwego aktualnie poziomu KRK czy „brakującego ogniwa”.
Autorzy pierwszego rozdziału, A. Chłoń-Domińczak i A. Kraśniewski, w sposób wielowymiarowy i prospektywny prezentują stan formalnoprawny w odniesieniu do poziomu 5. W rozdziale drugim zostało świetnie przedstawione uzasadnienie społeczne kształcenia na 5. poziomie w kontekście rozwoju kapitału ludzkiego (z problematyką starzenia się populacji, potrzebą inwestowania w edukację, problemem nierówności społecznych i ich stopowania przez zwiększanie szans edukacyjnych). Rozdział 3. natomiast, ukazując oczami trójki autorów, K. Trawińskiej-Konador, A. Żurawskiego i A. Kraśniewskiego, doświadczenia międzynarodowe, doskonale rysuje kontekst porównawczy i inspiracyjny zarazem, niosąc w lekturze cały bagaż refleksji wokół tego, co warto, ale i co można w Polsce osiągnąć już, czego nie da się wcale itd. W rozdziale 4., autorstwa T. Saryusz-Wolskiego i D. Piotrowskiej, którego treść odnosi się do konfrontacji z jednej strony możliwości związanych z poziomem 5., a z drugiej rynku pracy, znajdujemy wywód inspirujący dla polskich decydentów, którzy w niedalekiej przyszłości określać będą twarde wymagania, ale i „ramy swobody” na poziomie 5. Rozdział 5. – E. Chmieleckiej, A. Kraśniewskiego i K. Matuszczak – skoncentrowany na studentach wobec programów 5. poziomu, słusznie odwołując się do zagranicznych doświadczeń (nie mamy jeszcze studentów z doświadczeniami w tym zakresie w rodzimych uczelniach) pokazuje, jak daleko posunięta „elastyczność” form kształcenia współgrać może z ogromnie wysokimi standardami jego jakości oraz efektami uczenia się oraz satysfakcji ze studiów. W rozdziale 6. E. Chmieleckiej przedstawione zostały pokrótce wyniki badania przeprowadzonego w ramach projektu „Poziom piąty Krajowych Ram Kwalifikacji”. Stanowiło ono znakomity grunt dla ujętych w tej książce rezultatów, w których można widzieć niewątpliwy sukces, jakim stał się ten projekt.
Świetne Podsumowanie Ewy Chmieleckiej, poza tym, że rozwiązuje pewne istotne kwestie edytorskie, doskonale porządkuje całość osiągniętych rezultatów i otwiera ważne pola dyskusji o problemach, m.in. implementacji oferty na poziomie 5. w Polsce.
Z przyjemnością stwierdzam, że recenzowana książka jest dzisiaj – według mojego rozeznania – jedynym na polskim rynku opracowaniem, które tak rzetelnie przedstawia problematykę kształcenia pomiędzy szkołą średnią i wyższą. Jest to także książka promująca najlepsze dzisiaj kierunki organizacji tego etapu kształcenia w Polsce, trzymająca wysokie standardy naukowej refleksji i empirycznego badania. Jest ona zarazem ważnym wkładem do aktualnych prac nad zakorzenieniem w polskim szkolnictwie aktywnego i efektywnego społecznie i edukacyjnie 5. poziomu. Publikacja to także interesujący przyczynek do projektowania w polskiej oświacie rozwiązań specyficznych dla rodzimej kultury i legislacji, przy zachowaniu uważnej wrażliwości na kontekst, jaki stanowią doświadczenia innych krajów.
Maria Mendel
Poziom 5 – brakujące ogniwo? Podsumowanie, red. Ewa CHMIELECKA, Natalia KRAŚNIEWSKA, Fundacja Rektorów Polskich, Warszawa 2017.