Co mogą komórki macierzyste

W serii Krótkie Wprowadzenie Wydawnictwa Uniwersytetu Łódzkiego tym razem zajęto się badaniami nad komórkami macierzystymi. I choć rzeczywiście jest to tylko krótkie wprowadzenie do tego rozległego zagadnienia, jego autorowi udało się rozprawić z wieloma mitami tworzonymi zarówno przez zwolenników, jak i przeciwników eksperymentów z wykorzystaniem komórek macierzystych. Slack przedstawia głównie aspekty naukowe i medyczne, marginalnie traktując kwestie etyczne, prawne czy polityczne. Dowiadujemy się przede wszystkim, czym są komórki macierzyste i jaka jest różnica między nimi a tkankowo-specyficznymi somatycznymi komórkami macierzystymi. Poznajemy również możliwości wykorzystania indukowanych pluripotencjalnych komórek macierzystych.

Postępy w rozwoju nauki są szybkie, dlatego nam się wydaje, że nowe sposoby leczenia znajdują się na wyciągnięcie ręki. To tylko kwestia czasu, by naukowcy znaleźli metody na nieuleczalne choroby. A ponieważ już wiemy, jakie możliwości mają komórki macierzyste – i w powszechnym mniemaniu te możliwości są niemal nieograniczone, skoro omawiane komórki mogą przekształcać się w każde inne – to już niedługo będzie można wyleczyć najgroźniejsze choroby na świecie. To dlatego wiele osób tak chętnie ulega namowom komercyjnych banków komórek macierzystych pozyskiwanych na przykład z krwi pępowinowej. Również osoby zawodowo zajmujące się naukami biomedycznymi wierzą, że kiedyś będziemy zdolni do regeneracji wadliwych lub brakujących struktur oraz leczenia zawału serca, cukrzycy, nowotworów czy chorób zwyrodnieniowych układu nerwowego. Z drugiej strony przeciwnicy tego typu eksperymentów, przerażeni bliską ich zdaniem perspektywą klonowania człowieka, protestują przeciw „zabawom naukowców w Boga”. Owca Dolly – pierwszy znany na całym świecie sklonowany ssak – pobudziła powszechną wyobraźnię. Większość naukowców jest jednak przeciwna klonowaniu reprodukcyjnemu człowieka. Liczne nieprawidłowości wykazane podczas badań ekspresji genów w zarodkach zwierząt stworzonych dzięki transferowi jądrowemu komórek somatycznych wskazują na zbyt duże prawdopodobieństwo anomalii anatomicznych i upośledzenia noworodka. Komórki wczesnego zarodka powstałe dzięki tej metodzie mogą mieć jednak zastosowanie jako źródło immunologicznie zgodnych przeszczepów dla danej osoby. Procedura ta jest znana pod nazwą „klonowanie terapeutyczne”, dotąd jednak nie udało się jej skutecznie przeprowadzić.

Największym sukcesem terapii komórkami macierzystymi w praktyce klinicznej jest transplantacja hematopoetycznych komórek macierzystych, czyli znajdujących się w szpiku kostnym (upraszczając: przeszczepienie szpiku u chorych na białaczkę). Co ciekawe, na temat układu hemopoezy w latach pięćdziesiątych, gdy wprowadzano ten sposób leczenia, było wiadomo bardzo mało. Procedurze tej towarzyszyła niezwykle wysoka śmiertelność i dziś jest nie do pomyślenia, by FDA i tym podobne organizacje zgodziły się na podejmowanie tak dużego ryzyka, a tym samym nie pozwoliłyby na rozwój opisywanej technologii. Tymczasem cała historia badań nad przeszczepianiem szpiku kostnego może nam dać wiele wskazówek na temat rozwoju terapii za pomocą komórek macierzystych.

Komórki macierzyste obecnie są jeszcze stosowane w postępowaniu w przypadku rozległych poparzeń, wrodzonego pęcherzowego oddzielania się naskórka czy chorobach rogówki. Hodowla organów do przeszczepień, terapie schorzeń układu nerwowego, serca i innych chorób nękających współczesnego człowieka to przyszłość. Niestety chyba odleglejsza, niż nam się wydaje.

Justyna Jakubczyk

Jonathan SLACK, Komórki macierzyste , tłum. Janusz Błasiak i Paulina Tokarz, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2017, seria: Krótkie wprowadzenie.