Barwna autobiografia

Życie Juliana Eugeniusza Kulskiego to przygoda. Ciekawa, niekiedy niebezpieczna, ale wciągająca. To także spora umiejętność adaptacji do szybko zmieniających się okoliczności losu, otwartość na ludzi, a nade wszystko szalone zaufanie do życia i wszystkiego, co ono przynosi. To w końcu nadzieja i zarazem działanie uprzedzające.

Kulski, rocznik 1929, warszawiak, syn przedwojennego wiceprezydenta miasta, podopieczny harcmistrza Ludwika Bergera, pseudonim „Goliat”, organizatora harcerskiego ruchu oporu, pod którego wpływem złożył w wieku 12 lat przysięgę żołnierską i zasilił szeregi Związku Walki Zbrojnej. Aresztowany przez gestapo i przesłuchiwany na Szucha nie wydał nikogo. Zwolniony z transportu do Auschwitz przechodzi z batalionu sztabowego „Baszta” do 9. Kompanii Dywersyjnej AK „Żniwiarz” i uczestniczy w walkach powstania warszawskiego, po którego upadku dostaje się do obozu jenieckiego Stalag XI – A Alten Grabow, skąd, dzięki pomysłowości kolegów, przebrany w angielski mundur przedostaje się do Anglii i prosi o azyl. Rozpoczęte w 1946 r. studia w Szkole Architektury w Oxfordzie, a potem na wydziale architektury w Yale, przerywa, by po trzech latach przenieść się do Stanów Zjednoczonych. Pracując początkowo w kuchni lub smołując dachy, osiąga swój cel, stając się znanym amerykańskim architektem, a z chwilą przejścia na emeryturę ekspertem Banku Światowego. Podróże do Azji, Afryki, Ameryki Łacińskiej i Europy, nadzorowanie projektów architektonicznych związanych ze szkolnictwem bądź kulturą stały się nie tylko jego odpoczynkiem od dydaktyki uniwersyteckiej, ale również okazją do uczestnictwa w życiu wszędzie tam, gdzie się znajdzie. Stara się świadczyć, że nie osiągnąłby nigdy aż tak wiele, gdyby nie miał polskiego, serca, odziedziczonego po przodkach, a ukształtowanego w czasach państwa polsko-litewskiego, umiłowania wolności, a także hartu ducha. Docenia też możliwości realizacji zawodowej, jaką dała mu Ameryka.

Dziedzictwo Orła Białego jest dwutomową autobiografią. W pierwszym tomie autor opisał swoje młodzieńcze losy związane z wojną, oddał także hołd poległym kolegom, bohaterom powstania warszawskiego. Opisał tu także swoją tułaczkę i próby odnalezienia się w powojennym życiu. Tom drugi zawiera opis fascynacji architekturą, urzeczywistnianie idei z nią związanych i podróże w charakterze eksperta Banku Światowego.

Autor odwiedzał kraje w momentach zwrotnych ich historii. Z pracy w Bangladeszu pamięta Mudżibura Rahmana, premiera i późniejszego prezydenta kraju, który zginął w zamachu. Poznał tam też proceder oszpecania przez rodziców swoich małych dzieci: wyłupywania im oczu, obcinania uszu, łamania kości, po to tylko, by zdeformowane maleństwo mogło w przyszłości zarabiać żebraniną. Wybuch wojny w Bangladeszu, a także między Kuwejtem a Stanami Zjednoczonymi, podczas gdy przebywał w Jemenie (sojusznik Kuwejtu), spowodował, że musiał się natychmiast ewakuować z tych krajów. Dotychczasowi przyjaciele i współpracownicy stawali się z dnia na dzień wrogami. Choroby, na jakie zapadał, umożliwiły poznanie miejscowego systemu opieki zdrowotnej. Leczenie odbywało się niekiedy w warunkach groźby utraty życia.

Dzieło Kulskiego może posłużyć także za źródło poznania mentalności Polaków początku lat 90. Autor usiłował wtedy nawiązać współpracę z samorządami terytorialnymi w zakresie inwestycji w Polsce, unowocześnień i przebudowy budynków na Pomorzu czy nawet zorganizowania kursów gastronomicznych i kelnerskich dla obsługi hoteli. Zdecydowana większość tych inicjatyw spaliła jednak na panewce.

Polecam książki Kulskiego. Czyta się go doskonale.

Bogdan Bernat

Julian E. Kulski, Dziedzictwo Orła Białego. T. I – Wojna i losy powojenne. T. II – Architektura i podróże , tłum. Anna Karwacka, wyd. II popr., WYDAWNICTWO GRANMARK, Mielec 2011.