Astrofizyka dla początkujących

Sięgając po książkę o Wszechświecie, którą napisał profesor fizyki cząstek, spodziewałam się tradycyjnego języka naukowego. Ale ta praca zaczyna się jak powieść. Po pierwszym zaskoczeniu stylem (początkowo naprawdę pomyślałam, że to tylko jakieś rozważania niemające wiele wspólnego z nauką), zaczęłam wciągać się w opowieść. Tak, właśnie opowieść – w końcu to książka jednego z bardziej znanych dzięki telewizji BBC popularyzatorów wiedzy na temat otaczającego nas świata. Briana Coxa uważa się za następcę Davida Attenborougha i Patricka Moore’a. Jest znany m.in. z takich programów, jak „Cuda układu słonecznego”, „Zajrzeć w kosmos” czy „W poszukiwaniu nauki” oraz właśnie cyklu „Człowiek i Wszechświat”. Drugi autor publikacji, Andrew Cohen, to dyrektor działu naukowego w BBC i twórca wielu programów popularnonaukowych. Prowadzi też zajęcia z zakresu nauk biologicznych w Uniwersytecie w Manchesterze. Dlatego ich prace to nie skomplikowany wykład, ale wciągająca opowieść o historii kosmologii. Właśnie taka jest też niniejsza publikacja, którą można polecić każdemu, kto mimo braku specjalistycznej wiedzy chciałby poznać historię badań Kosmosu.

Chociaż w tytule to człowiek występuje na pierwszym miejscu, zdaje się, że wraz z kolejnymi rozdziałami książki spada on na coraz dalszą pozycję, przytłoczony ogromem Wszechświata. Jakby Kopernik rzeczywiście zrobił mu krzywdę, wraz z Ziemią odsuwając go z centrum Kosmosu. Tym samym uczony ten sprawił, że w naszych głowach pojawiło się pytanie, jakie właściwie znaczenie mają ludzie w historii świata. Skoro nie jesteśmy jego pępkiem, w jakim miejscu się znajdujemy i na ile tworzymy wyjątkowe byty? Co rozpoczęło długi łańcuch ewolucji właśnie na tej planecie? I tu wśród równań matematycznych (autorzy często je przytaczają i próbują zachęcić czytelnika do ich zrozumienia) autorzy podają w wątpliwość, czy jesteśmy sami we Wszechświecie. Przekonują, że poszukiwanie życia na innych planetach to nie tylko fantazje twórców science fiction, ale też temat poważnych obliczeń prowadzonych przez zespoły badawcze.

Skoro nie jesteśmy jednak tacy wyjątkowi, jak udało nam się osiągnąć obecny poziom technologiczny i w ciągu stulecia przejść od konstruowania pierwszych samolotów do statków kosmicznych? Czy gdziekolwiek we Wszechświecie jest cywilizacja na podobnym lub wyższym etapie rozwoju? I tu przydaje się matematyka. Cały świat można przedstawić w postaci równań, z równań poznać jego przeszłość i dzięki równaniom przewidzieć przyszłość. Tylko aby rozwiązać równanie, musimy określić kolejne jego zmienne. Odkrywaniem tych zmiennych zajmowali się wybitni naukowcy, których badania i życiorysy przybliżono w tej książce. Poznajemy więc lepiej historie Kopernika, Galileusza, Newtona czy Einsteina. Dowiadujemy się, jaki wkład w rozwój nauki mieli m.in. Ejnar Hertzsprung, Giuseppe Cocconi, Frank Drake czy Johannes Kepler. Czytamy o programie Apollo, dzięki któremu w końcu możliwy był lot na Księżyc, i o tym, jak obliczane są odległości w przestrzeni kosmicznej czy rozmiar Wszechświata. Autorzy piszą też, jakie oburzenie wywołała teoria ewolucji Darwina i jaką rolę odegrały takie fotografie, jak Wschód Ziemi sfotografowany przez Williama Andersa z pokładu statku Apollo 8 czy zdjęcie galaktyki Andromedy zrobione przez Edwina Hubble’a.

Dzięki swobodnemu językowi ogrom wiedzy przedstawionej w książce nie przytłacza i sprawia, że bez wysiłku pochłania się kolejne rozdziały. Jak piszą Cox i Cohen: „Historia nauki jest upstrzona dramatycznymi momentami konfliktu, debatami i nieporozumieniami, które wytyczały linie frontu w tych najbardziej pasjonujących bitwach intelektualnych”. Warto poczytać, jak na skutek tych bitew zmieniała się nasza wiedza o Wszechświecie.

Justyna Jakubczyk

Brian COX, Andrew COHEN, Człowiek i Wszechświat , tłum. Łukasz Lamża, Copernicus Center Press, Kraków 2016.