Tytuł nie może być smutny

Rozmowa z Jackiem Włodarczykiem, prezesem Zarządu Wydawnictwa Copernicus Center Press

Czy pana zdaniem sposób wydawania, sprzedaży i promocji książek naukowych i popularnonaukowych jest inny, niż ma to miejsce w przypadku pozycji z obszaru na przykład literatury pięknej?

Warto podkreślić, że każda książka, niezależnie od zawartości, jest produktem, którego przeznaczeniem jest znalezienie nabywcy. Nie ma więc naprawdę znaczenia, jakiego rodzaju książki wydajemy. W każdym przypadku korzystny wynik sprzedażowy można osiągnąć przy użyciu różnorakich, opisywanych przez specjalistów ds. marketingu sposobów. To od nich wiemy, że istotne będzie zarówno atrakcyjne opakowanie, którym w przypadku książki jest okładka oraz layout, jak również pomysłowy sposób promowania czy chociażby umieszczenie i odpowiednie wyeksponowanie na półkach kluczowych księgarni. Wbrew utartej opinii, niska cena nie ma aż tak wielkiego znaczenia dla poziomu sprzedaży publikacji naukowych, jak sądzą niektórzy wydawcy.

Wieloletnia obecność na rynku wydawniczym z pewnością pomaga panu w dokonywaniu właściwych wyborów i dobieraniu odpowiednich metod służących wzmocnieniu procesu sprzedaży.

Na pewno lata praktyki pozwalają mi lepiej rozumieć mechanizmy rządzące rynkiem książki. Bycie dobrym i skutecznym wydawcą to bowiem wypadkowa doświadczenia, umiejętności rozpoznania obecnych i nadchodzących trendów, intuicji, ale też nieustannego monitorowania działań konkurencji.

Obecnie pełni pan funkcję prezesa Zarządu Wydawnictwa Copernicus Center Press. Na czym polega specyfika działania zarządzanego przez pana wydawnictwa?

Wydawnictwo Copernicus Center Press skupia swoją aktywność wydawniczą wokół czterech filarów: kosmologii, kognitywistyki, nauk ewolucyjnych i filozofii nauki. W naszych zasobach znajdują się pozycje zarówno światowej sławy autorytetów naukowych: Daniela C. Dennetta, Robina Dunbara czy Josepha LeDouxa, jak i doskonale przyjmowane przez czytelników pozycje młodych polskich badaczy: Łukasza Lamży, Mateusza Hohola oraz Bartosza Brożka. Oprócz tego oferujemy dysertacje stworzone przez laureatów Nagrody Templetona, Johna D. Barrowa, Rogera Penrose’a i Michała Hellera.

Jakie czynniki decydują o tym, że wprowadzają państwo na rynek określoną pozycję?

W Copernicus Center Press głównym i obligatoryjnym warunkiem sprawiającym, że dana książka będzie przez nas wydana, jest jej zawartość merytoryczna. Dwunastoosobowa Rada Wydawnicza, w skład której wchodzą specjaliści z różnych dziedzin wiedzy, najpierw opiniuje daną pozycję, a dopiero po uzyskaniu ze strony rady akceptacji rozpoczyna się procedura przygotowująca wdrożenie książki do procesu wydawniczego. W naszym wydawnictwie jedynie około 10% tytułów stanowią pozycje dotowane, pozostała część, w której oczywiście znajdują się książki stricte naukowe, podlega normalnym prawom rynku komercyjnego i w związku z tym musi być przygotowana w taki sposób, by odniosła na tymże rynku sukces finansowy.

Czy może pan określić, jaka wysokość sprzedaży danego tytułu jest dla państwa rentowna?

Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, bowiem każda wydawana pozycja jest inna. Różnice polegają na wielkości środków zaangażowanych w jej powstanie. Jeśli na przykład książka ma kilkaset stron, to koszt jej wydania, czyli tłumaczenia, druku itp., będzie znacznie wyższy niż koszt produkcji książki kilkudziesięciostronicowej. Poziom cen detalicznych nie wzrasta zaś wprost proporcjonalnie do objętości. W związku z tym próg rentowności nie może być sztywno określony, musi być natomiast dopasowany do konkretnego przypadku. Na pewno jednak pozycja, która nie osiągnie 2 tysięcy egzemplarzy sprzedaży, jest dla nas tytułem słabo opłacalnym.

Czy zdarzają się sytuacje, że zaskakuje pana liczba sprzedanych egzemplarzy książki, po której nie spodziewał się pan spektakularnego sukcesu?

Oczywiście trafiają się pozycje pozytywnie zaskakujące, nawet wydawcę z dużym doświadczeniem. Do takich miłych, acz nieprzewidzianych przypadków zaliczam Matematyczne zasady filozofii naturalnej Newtona, książkę, w dużej mierze przecież składającą się ze wzorów. Wśród niespodzianek wymienić mogę także Mózg autystyczny. Podróż w głąb niezwykłych umysłów Grandina i Panka, a także Filozofię dowcipu Hurleya, Dennetta i B. Adamsa Jr. Przy tej ostatniej pozycji szczególną rolę odegrał tłumacz, który nie dość, że idealnie przełożył tekst, to również sam wymyślił dowcipy, i zrobił to w taki sposób, że ich treść odpowiada intencji autorów, a jednocześnie jest zrozumiała, i co najważniejsze – zabawna dla polskiego odbiorcy.

Wspomniał pan o tłumaczeniu. Jaką rolę w przekładzie książek naukowych i popularnonaukowych odgrywa tłumacz?

Moim zdaniem ogromną. Podobnie zresztą, jak w przypadku literackich bestsellerów. Tłumaczenie może albo przybliżyć czytelnikowi omawiane treści albo całkowicie go do nich zniechęcić. W przypadku książek naukowych i popularnonaukowych ważne jest merytoryczne odzwierciedlenie idei autora, dokonane przy tym w taki sposób, by użyty język pozwolił na całkowitą absorpcję tekstu przez odbiorcę.

W ofercie państwa wydawnictwa znaleźć można wiele pozycji z różnych dziedzin nauki. Do jakiego grona czytelników kierują państwo swoją ofertę? Czy są to wyłącznie osoby zawodowo związane z problematyką badawczą?

Odpowiem trochę przewrotnie. Aby wydawnictwo naukowe mogło osiągnąć dobry wynik sprzedażowy, powinno wykonać dość zaskakujące działanie, polegające mianowicie na osłabieniu mocnych produktów. Cóż to oznacza w praktyce? Otóż mocny produkt to książka uznanego autora, która prezentuje wysoki poziom merytoryczny i jest doskonale znana w środowisku naukowców, czyli w grupie kluczowych odbiorców. Ta grupa jest jednak zbyt mała, by wyłącznie na niej można było opierać sukces wydawniczy, dlatego należy wyjść do szerszego grona czytelników, zachęcając ich do podjęcia przyszłej decyzji zakupowej. W tym celu należy zadbać po pierwsze o stworzenie na tyle chwytliwego tytułu, aby od razu przyciągnął on potencjalnego czytelnika. W przypadku pozycji obcojęzycznych czasem wystarczy literalne tłumaczenie z oryginału, jak to miało miejsce na przykład przy książce Dennetta Od bakterii do Bacha. O ewolucji umysłów , czasem jednak tytuł musi zostać poddany procesowi uatrakcyjnienia, jak np. w przypadku książki Benjamina Bergena Latające świnie. Jak umysł tworzy znaczenie. Tytuł nie może bowiem być smutny, nie może też składać się wyłącznie ze specjalistycznego, długiego ciągu wyrazów, bowiem odbiorca, który na co dzień nie ma do czynienia z określoną dziedziną wiedzy, nawet nie sięgnie po tak sygnowaną książkę. Drugim, równie istotnym elementem wpływającym na pozyskanie nowej grupy odbiorców jest zaprojektowanie atrakcyjnej, przyciągającej wzrok okładki, która wyróżni konkretną pozycję wśród innych. W tym momencie chciałbym podkreślić, że tytuły wydawane przez Copernicus Center Press są obecne we wszystkich punktach sieci Empik, co pozwala nam docierać z ofertą do bardzo zróżnicowanego grona czytelników. Wreszcie poszerzanie kręgu odbiorców wymaga profesjonalnego zarządzania stroną internetową i mediami społecznościowymi. W naszym przypadku staramy się wykorzystać ich potencjał, udostępniając na przykład filmy z całością bądź częścią wykładu nagranego przez autorów wydawanych publikacji. Cieszymy się, kiedy uda nam się przy okazji obdarować czytelników dodatkowymi atrakcjami, a do takich można z pewnością zaliczyć klip z piosenką o ciele migdałowatym, która wykonywana przez LeDouxa wraz z zespołem doskonale nadaje się przy okazji do promocji jego najnowszej książki Lęk. Neuronauka na tropie źródeł lęku i strachu .

Interesującym i niespotykanym na polskim rynku rozwiązaniem jest wprowadzenie wydań kieszonkowych. Do tej pory spotykaliśmy się z tego typu publikacjami w przypadku kryminałów czy na przykład poradników.

Książki naukowe i popularnonaukowe wydawane jako pocket to znany od lat sposób rozpowszechniania tego typu treści w krajach zachodnich. W Polsce wspomniane działanie stanowi zupełną nowość. Naszą intencją przy wprowadzaniu wydań kieszonkowych, popularnie nazywanych studenckimi, czyli niedrogimi, było zwiększenie sprzedaży takich pozycji, które osiągnęły w standardowym wydaniu sprzedażowy top, a dzięki nowej formie mają szansę pozyskać odbiorców, dla których cena, a także poręczność jest podstawowym elementem zakupu. Branża książek naukowych cechuje się bowiem sezonowością. Szczyt handlowy przypada na miesiące luty, marzec, kwiecień, a potem wrzesień, październik, listopad. Wszelkie podejmowane działania służyć mają w związku z tym utrzymaniu zadowalającego poziomu sprzedaży w ciągu całego roku.

Aby sprostać wymaganiom rynku, osoby pracujące w wydawnictwie muszą zapewne ciągle szukać nowych sposobów komunikacji z klientem oraz stale podnosić swoje kompetencje?

Oczywiście. Ludzie pracujący w Copernicus Center Press cały czas są otwarci na nowości, chłoną zmiany, które co chwilę przynosi rzeczywistość. Tylko wtedy mamy gwarancję, że nasza oferta będzie aktualna i atrakcyjna dla wymagających czytelników, że będziemy w stanie odpowiedzieć na pojawiające się trendy i określone mody, które występują także na rynku książkowym. Nic nie jest pozostawione przypadkowi. Hołduję na przykład zasadzie, że osoba zajmująca się promocją i dystrybucją danej książki nie powinna jej wcześniej czytać. Może wydać się to dziwne, ale dzięki temu uzyskujemy pewnego rodzaju obiektywizm. Emocjonalny stosunek do produktu może bowiem przeszkodzić w jego skutecznej promocji. Proszę sobie wyobrazić, że jakaś książka komuś z działu marketingu nie przypadła do gustu. Czy może w tej sytuacji skutecznie działać, by jak najlepiej ją reklamować i sprzedawać? Nie sądzę. W naszym wydawnictwie czerpiemy inspiracje od najlepszych, co w przypadku wydawnictwa naukowego oznacza wzorowanie się na tradycji obowiązującej w krajach anglosaskich. Ponadto nieustannie udoskonalamy nasze standardy zarządzania, zawsze przy tym pamiętając, że priorytetem naszej firmy jest jakość. Nawet jeśli ktoś zaproponowałby nam dostęp do potencjalnego hitu, ale nasza Rada Wydawnicza nie wydałaby pozytywnej opinii, książka taka nie miałaby szans na ukazanie się w naszym wydawnictwie. Tak było zawsze i chcemy, by tak pozostało. Wiem, że tylko dzięki takiemu działaniu czytelnicy nie zawiodą się na nas i zawsze będą mieli gwarancję, że książki wydawane przez Copernicus Center Press to pozycje z najwyższej półki.

Rozmawiała Aneta Zawadzka