Współmyślenie z Jarzębskim
Apetyt na literaturę Cóż użyteczniejszego możemy uczynić mistrzowi niż pokazać, że kontynuujemy jego dzieło, podzielamy jego zainteresowania, typ wrażliwości czy wolę kontynuacji problematyki przez niego podjętej? Opracowaniami prozy polskiej XX i XXI wieku, w nawiązaniu do dorobku Jerzego Jarzębskiego, dowiedli tego autorzy, których artykuły złożyły się na szczególną monografię. Sam tytuł wskazuje na więź z książką krakowskiego literaturoznawcy z 1997 roku Apetyt na przemianę , w którym zaświadczone zostało przekonanie, że wraz ze zmianami ustrojowymi oczekujemy na nową literaturę. Liczni autorzy ponawiają wyraziste i nośne formuły Jarzębskiego, których on pierwotnie użył w tytułach swoich znakomitych książek. Przypomnijmy „grę w Gombrowicza” „podglądanie Gombrowicza”, „powieść jako autokreację”, „w Polsce, czyli wszędzie”, „pożegnanie z emigracją”, „Prowincja Centrum”. Wymienione określenia są jak znaki nawigacyjne w najnowszej historii badań literaturoznawczych. Kompozycję tomu wyznaczyły obszary prozy, którą czyta od ponad pół wieku Jerzy Jarzębski. Literaturoznawcy doskonale wiedzą, że profesor z Uniwersytetu Jagiellońskiego jest interpretatorem i edytorem twórczości Witolda Gombrowicza i Stanisława Lema, a ponadto bada od kilku dekad opowiadania Brunona Schulza, śledzi zagadnienia literatury kresowej i prozy najnowszej, kwestie autobiograficzne oraz teatralne. Współautorami tomu są przedstawiciele aktywnych pokoleń znawców literatury z Uniwersytetu Jagiellońskiego, a także z niektórych ośrodków polskich i zagranicznych. Maria Delaperriere, zestawiając źródła autokreacji Thomasa Manna i Brunona Schulza, odsłania u tego drugiego „zdolność samo-się-tworzenia”. Anna Czabanowska-Wróbel (nie bez inspiracji posthumanistycznej) zajmuje się drobiazgowo opowiadaniem Schulza Nemrod jako „zagadką życia”. Pisarz ten według Wojciecha Ligęzy w sposób niepowtarzalny zgłębia tajemnice i rodzaje gniewu. Marek Tomaszewski przypomina o zależnościach i zbieżnościach poszukiwań artystyczno-plastycznych z pisarskimi Schulza. Rilkeańskie powinowactwa z nim odkrywa i komentuje Magdalena Popiel. W części o Gombrowiczu Łukasz Tischner i Ewa Graczyk pochylają się nad jego mało znaną powieścią Opętani . Stefan Chwin, zgodnie ze swoimi zainteresowaniami, na podstawie Ślubu opisuje „Gombrowiczowski reizm”. Martę Wykę zajmują możliwe odczytania dziwnego dziennika autora Kosmosu pt. Kronos . Dalibor Blažin śledzi korespondencję Gombrowicza ze Zdravkiem Maliciem. Małgorzata Smorąg-Goldberg pokazuje na przykładzie Vence, że dla naszego wielkiego pisarza „obszar znaczenia” wpisywał się w „konkretne terytorium”. W części traktującej o Lemie Jakub Momro rozważa kwestie ontologiczne, Dorota Wojda Lemowską „apokryficzność”. Stanisław Bereś przedstawia twórcę Solaris jako gawędziarza. Anna Saignes zaskakuje, zastanawiając się nad tym, co łączy Lema z Michelem Houellebekiem. Ostatnia część tomu (ze zrozumiałych powodów) jest najmniej spójna. Anna Łebkowska odpowiada na pytanie: „Co nowego w «teatrze mowy»?”. Aleksander Fiut szkicuje obecność doświadczeń historycznych w prozie najnowszej. Przemysław Czapliński prześwietla na nowo literacką historię Kresów. W zwierciadle prozy ostatniego 30-lecia Hanna Gosk ogląda III Rzeczpospolitą, a Sławomir Buryła „obraz hitlerowca”. Eugenia Prokop-Janiec w kontekście „warszawskich narracji kryminalnych” rozpatruje Króla Szczepana Twardocha. Małgorzata Sugiera próbuje przyjrzeć się „(auto)biografiom” mniejszości seksualnych. Urszula Glensk pozostaje w kręgu autobiografizmu, zajmując się Historią jednego życia Ludwika Hirszfelda. Dzięki uczczeniu siedemdziesięciolecia Jerzego Jarzębskiego powstał tom stosunkowo zwarty, co rzadko zdarza się w wydawnictwach jubileuszowych. Dorobek Profesora nabrał „nowej aktualności”.
Dodaj komentarz
Komentarze