Czytelnia czasopism

Aneta Zawadzka

Na kłopoty „service design”

Jak za pomocą tego samego narzędzia uzyskać podwójną korzyść, czyli rozwiązać instytucjonalne problemy uczelni i jednocześnie wdrożyć w życie pomysły zgłaszane przez pracowników szkoły wyższej? Odpowiedź znajduje się na Politechnice Gdańskiej. To tutaj bowiem tworzony jest za pomocą metody service design model najbardziej satysfakcjonującej ścieżki postępowania, informuje „Pismo PG” (nr 2/2-19).

Nowy konstrukt bazować ma na danych pozyskanych podczas pięciu cykli warsztatowych, z których każdy opiera się na identycznym schemacie. Początek zawsze stanowią zajęcia kreatywne, potem odbywa się prototypowanie, a ostatnim etapem jest testowanie prototypów połączone z ich przygotowaniem do implementacji. W ubiegłym roku odbyły się pierwsze z planowej serii zajęcia. W ich trakcie uczestnicy pochylili się nad tematem „Projektowanie procesu pozyskiwania informacji o kompetencjach badawczych uczelni i integrowania ich w interdyscyplinarną ofertę badawczą ukierunkowaną na zaspokajanie potrzeb biznesu”.

Do zespołu kreatywnego dołączyć mogą wszyscy zainteresowani, zarówno pracownicy administracyjni, jak i nauczyciele akademiccy. Pomysłodawcom chodzi bowiem o realizację nadrzędnych celów, czyli wypracowanie rozwiązań, które pozwolą zarówno włączać inicjatywy pracownicze w aktywność uczelni, jak i niwelować problemy instytucjonalne zgłaszane przez władze szkoły wyższej oraz różne jednostki organizacyjne.

Nowe przedsięwzięcie realizowane jest w ramach projektu „Zintegrowany Program Rozwoju Politechniki Gdańskiej”.

Medyczna przechowalnia

Gromadzenie materiału biologicznego w celu wykorzystania go na potrzeby naukowo-badawcze, to zadanie przeznaczone dla funkcjonujących w Polsce i wielu krajach całego świata, biobanków. Istniejący od listopada 2016 r. na Wydziale Medycznym Uniwersytetu Rzeszowskiego Biobank jest pierwszą tego typu jednostką działająca na terenie województwa podkarpackiego. O metodach i specyfice działania takich medycznych przechowalni informuje „Gazeta Uniwersytecka” (nr 1/2019).

Istotą ich funkcjonowania jest przetrzymywanie w odpowiednich warunkach różnego rodzaju płynów ustrojowych, materiału DNA, RNA, czy tkanek. Zgromadzony materiał pochodzi zarówno od pacjentów chorych, jak i od tych nie zgłaszających żadnych konkretnych dolegliwości. Chodzi bowiem nie tylko o badanie patomechanizmów odpowiedzialnych za poszczególne schorzenia, ale także o prowadzenie badań populacyjnych pozwalających ocenić stan zdrowia oraz predyspozycje społeczności znajdującej się na określonym terenie. Dzięki poznaniu czynników ryzyka można prowadzić nie tylko skuteczne działania prewencyjne, ale również kształtować optymalny model polityki zdrowotnej.

Od września 2018 r. Biobank WM UR wszedł w skład dużej medycznej wspólnoty. Stało się tak dzięki przystąpieniu do Konsorcjum Polskiej Sieci Biobanków, które jest częścią zrzeszającej 225 jednostek i placówek badawczych z 30 krajów, europejskiej platformy biobanków – BBMRI-ERIC (Konsorcjum na rzecz infrastruktury Badawczej Biobanków i Zasobów Biomolekularnych).

Metoda na piękno i funkcjonalność

Jak zaaranżować budynki i otaczającą je przestrzeń, by kompozycja była zarówno ładna, jak i wygodna dla jej użytkowników? Odpowiedzi na tak postawione pytanie udzielić może architektura krajobrazu. Wspomniana dyscyplina naukowa łączy bowiem w sobie elementy architektury właśnie, urbanistyki, a także planowania przestrzennego. Dzięki synergii wielu składników rodzi się możliwość takiego zaprojektowania budowli oraz całego otoczenia, by całość wypełniała kryteria piękna i użyteczności. O tych i wielu innych korzyściach płynących z istnienia architektury krajobrazu informuje „Biuletyn Informacyjny” (nr 4/2018) Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie.

W tekście przytaczającym słowa wykładu dr. hab. inż. Wojciecha Przegona, prof. UR, przeczytać można m.in. o historii i zmianach, jakie na przestrzeni lat dokonały się w rozumieniu istoty wspomnianej dyscypliny. W Polsce architektura krajobrazu jako kierunek studiów pojawiła się po raz pierwszy w 1922 r. w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jako dziedzina artystyczna i naukowa w formule wyodrębnionego kierunku studiów z kolei, architektura krajobrazu zaistniała w 1900 r. na Uniwersytecie Harvarda w Stanach Zjednoczonych. Współczesnym przykładem doskonałego wcielania w życie idei rzeczonej dyscypliny jest koncepcja włoskiego architekta Stefana Boeriego, który zaprojektował pierwszy na świecie budynek pokryty wiecznie zieloną roślinnością, czyli 117-metrowy apartamentowiec usytuowany w szwajcarskiej Lozannie.

Jako że dzisiejsi artyści mają do dyspozycji coraz więcej możliwości technicznych, należy spodziewać się narodzin coraz śmielszych, wizjonerskich rozwiązań. Wszyscy twórcy powinni przy tym pamiętać, by ich nadrzędnym celem było wypracowanie takiej koncepcji ładu przestrzennego, która będzie optymalnym połączeniem potrzeb i praw zarówno jednostki, jak i zbiorowości, czy to lokalnej, regionalnej, czy państwowej.

Aneta Zawadzka