Rusza w kwietniu
Prezydent RP, dr Andrzej Duda podpisał 4 marca ustawę o Sieci Badawczej: Łukasiewicz. Rozpocznie ona działalność 1 kwietnia 2019 r. W jej skład wejdzie 37 instytutów badawczych oraz Polski Ośrodek Rozwoju Technologii, przekształcony w instytut badawczy. „Łukasiewicz” powstał z inicjatywy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. Nowy podmiot ma umożliwić lepszą współpracę między nauką i biznesem, a przede wszystkim zająć się komercjalizacją badań naukowych.
Współpraca zamiast rywalizacji
Tak o celach i założeniach Sieci Łukasiewicz mówił na konferencji prasowej zorganizowanej 1 marca w MNiSW sekretarz stanu dr Piotr Dardziński:
Sieć Badawcza: Łukasiewicz będzie jednym z czterech elementów systemu szkolnictwa i nauki w Polsce – tym, który w największym stopniu jest zorientowany na współpracę z przedsiębiorstwami. Naukowcy z instytutów sieci mają nie tylko odpowiadać na potrzeby firm, ale także pomagać je definiować i wskazywać możliwości rozwoju. Firmy zachodnie mają centra naukowo-badawcze, które rozwijają od wielu lat, tymczasem nasze przedsiębiorstwa, zwłaszcza małe i średnie, są debiutantami w tym obszarze i potrzebują wsparcia, które będzie dostarczać nie tylko wiedzę, także analizować ich potencjał. W instytutach sieci będą prowadzone zarówno badania podstawowe jak i aplikacyjne. Ponieważ zwłaszcza te pierwsze nie przynoszą szybko efektów, dlatego w sieci będą realizowane zarówno projekty krótsze, czteroletnie, jak i długoterminowe – dziesięcioletnie. W sieci powinny się też rozwijać kompetencje niezbędne do komercjalizacji wyników badań. Przygotowując projekt ustawy o sieci, dokonaliśmy analizy liczby etatów dedykowanych temu zagadnieniu w instytutach. Okazało się, że jest to 0,7 etatu na instytut. To naturalne zjawisko z uwagi na to, że instytut inwestuje głównie w naukowców. Ekonomista, prawnik, analityk rynku to osoby potrzebne wówczas, kiedy instytut ma gotowe do komercjalizacji technologie. Dlatego w koncepcji SBŁ powstaje Centrum, w którym będą zatrudnieni analitycy rynku, ekonomiści, prawnicy, specjaliści od zagadnień związanych z własnością intelektualną, a także osoby, które zadbają o właściwe formy współpracy z odbiorcami wyników badań. To odciąży naukowców od zajęć innych niż praca badawcza. Centrum będzie także wspierać dyrektorów instytutów w tym zakresie. Instytut może też prowadzić bezpośrednie rozmowy z przedsiębiorcą, ale na koniec wysyła kontrakt do Centrum i tam jest on analizowany przez fachowców. Centrum będzie też tworzyło rodzaj pomostu pomiędzy poszczególnymi instytutami. Z pozoru instytuty, które znalazły się w Sieci, to mozaika różnorodnych podmiotów. Znamy aktualne kompetencje instytutów i wiemy, w jakich obszarach i jak mogą współpracować.
W dużym stopniu cały projekt oparty był na politycznych kryteriach doboru, ponieważ o tym, jakie instytuty znajdą się w sieci, decydowali ministrowie je nadzorujący. Resorty, przekazując instytut, nabierają prawa do członkostwa w Radzie Sieci, zyskując tym samym możliwość oddziaływania na inne instytuty w sieci, które były dotychczas poza ich zasięgiem, oraz na całą sieć. Nie jest to kwestia tylko finansowa. Dotychczas dotacja dla instytutów wypłacana była przez resort nauki, który nie miał realnej możliwości oddziaływania na te placówki. Początkowo chcieliśmy także stopniowo wygaszać finansowanie statutowe innych instytutów, wychodząc z założenia, że skoro resorty uważają je za istotne, to powinny same w nie inwestować, ale wycofaliśmy się z tego pomysłu, uznając go za zbyt radykalny.
Naszym zadaniem jest teraz zbudować z instytutów, które weszły do sieci, centra kompetencyjne, by jak najefektywniej wykorzystać ich potencjał. Zdecydowana większość instytutów, które znalazły się w sieci jest w dobrej kondycji, kilka ma problemy i trzeba będzie w nie zainwestować. Ale mamy też okręty flagowe, jak np. Instytut Lotnictwa. Przyjęliśmy, że budowa całej organizacji zajmie ok. dwa lata. Silne instytuty uczynimy liderami zmiany w określonych obszarach. Jeśli np. w IL wiedzą jak dobrze komercjalizować badania, to wszyscy dyrektorzy będą się w nim szkolić, tak aby standardy IL w tym zakresie stały się obowiązujące dla całej sieci. W sieci silnie reprezentowany jest sektor chemiczny, maszynowy i wiele innych branż. Nie chcemy jednak ograniczać się do projektów, które odnoszą się tylko do samej sieci. Będziemy współpracować także z partnerami spoza niej.
Często mnie pytano, jakie będą zasady konkurencji w sieci. Oczywiście są lepsze i gorsze placówki, ale jesteśmy za słabi, zwłaszcza w stosunku do zachodnich konkurentów, by tracić czas na rywalizację pomiędzy sobą. Podstawą relacji między instytutami nie będzie konkurencja, lecz kooperacja. Instytuty nie będą prowadziły studiów doktoranckich oraz nadawały stopni i tytułów naukowych. Ma to zlikwidować mechanizm „chowu wsobnego”. Jeśli chcą rozwijać kariery naukowe swoich pracowników, a powinny, to muszą współpracować w tym zakresie z uczelniami partnerskimi. To zapewni przepływ ludzi i idei między instytutami a szkolnictwem wyższymi w stopniu większym niż obecnie. Sieć może być atrakcyjnym partnerem w realizacji doktoratów wdrożeniowych. Instytuty w sieci nie będą parametryzowane. Chcieliśmy także w ten sposób uniknąć rywalizacji. Publikacje pracowników sieci nie będą podstawowym kryterium oceny dorobku, będzie nim komercjalizacja. Priorytetami działania sieci będą: biotechnologia, materiałoznawstwo, mechatronika, automatyka i IT.
W skład Sieci Badawczej: Łukasiewicz wejdą:
COBRO – Instytut Badawczy Opakowań w Warszawie, Instytut Biopolimerów i Włókien Chemicznych w Łodzi, Instytut Biotechnologii i Antybiotyków w Warszawie, Instytut Ceramiki i Materiałów Budowlanych w Warszawie, Instytut Chemii Przemysłowej im. Prof. Ignacego Mościckiego w Warszawie, Instytut Ciężkiej Syntezy Organicznej „Blachownia” w Kędzierzynie-Koźlu, Instytut Elektrotechniki w Warszawie, Instytut Farmaceutyczny w Warszawie, Instytut Inżynierii Materiałów Polimerowych i Barwników w Toruniu, Instytut Logistyki i Magazynowania w Poznaniu, Instytut Lotnictwa w Warszawie, Instytut Mechaniki Precyzyjnej w Warszawie, Instytut Mechanizacji Budownictwa i Górnictwa Skalnego w Warszawie, Instytut Metali Nieżelaznych w Gliwicach, Instytut Metalurgii Żelaza im. Stanisława Staszica w Gliwicach, Instytut Napędów i Maszyn Elektrycznych KOMEL w Katowicach, Instytut Nowych Syntez Chemicznych w Puławach, Instytut Obróbki Plastycznej w Poznaniu, Instytut Odlewnictwa w Krakowie, Instytut Optyki Stosowanej im. Prof. Maksymiliana Pluty w Warszawie, Instytut Organizacji i Zarządzania w Przemyśle „ORGMASZ” w Warszawie, Instytut Pojazdów Szynowych „TABOR” w Poznaniu, Instytut Przemysłu Organicznego w Warszawie, Instytut Przemysłu Skórzanego w Łodzi, Instytut Spawalnictwa w Gliwicach, Instytut Technik Innowacyjnych EMAG w Katowicach, Instytut Techniki i Aparatury Medycznej ITAM w Zabrzu, Instytut Technologii Drewna w Poznaniu, Instytut Technologii Eksploatacji – Państwowy Instytut Badawczy w Radomiu, Instytut Technologii Elektronowej w Warszawie, Instytut Technologii Materiałów Elektronicznych w Warszawie, Instytut Tele– i Radiotechniczny w Warszawie, Instytut Włókiennictwa w Łodzi, Instytut Zaawansowanych Technologii Wytwarzania w Krakowie, Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP w Warszawie, Przemysłowy Instytut Maszyn Rolniczych w Poznaniu, Przemysłowy Instytut Motoryzacji w Warszawie.
Ponadto instytutem sieci stanie się Polski Ośrodek Rozwoju Technologii Sp. z o.o. z siedzibą we Wrocławiu (dawne EIT+), która bez przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego staje się instytutem pod nazwą Sieć Badawcza Łukasiewicz – PORT Polski Ośrodek Rozwoju Technologii.