Zmiany w kierownictwie resortu
Pod koniec grudnia z wykazu członków kierownictwa MNiSW zniknął min. Piotr Müller. Wywołało to zrozumiałe zaniepokojenie środowiska, gdyż w ostatnich miesiącach, co najmniej od czasu, gdy w styczniu 2018 r. objął tekę podsekretarza stanu w MNiSW, a na pewno od chwili, gdy we wrześniu 2018 r. stanął na czele zespołu ds. wdrażania reformy szkolnictwa wyższego i nauki, był on twarzą tej reformy. Jak się okazało zniknięcie Piotra Müllera z listy podsekretarzy stanu wiązało się z faktem objęcia przez niego mandatu poselskiego – przysięgę poselską Müller złożył 28 grudnia. Prawo tymczasem zabrania łączenia mandatu poselskiego i senatorskiego z funkcją podsekretarza stanu. Parlamentarzysta może natomiast być sekretarzem stanu. Przypomnijmy, że wcześniej sekretarzem stanu był senator prof. Aleksander Bobko. Jednak teraz to stanowisko w MNISW zajmował min. Piotr Dardziński, a w jednym resorcie nie powinno być dwóch sekretarzy stanu. Rząd postanowił tę sprawę rozwiązać w następujący sposób. Piotr Müller przestał być na kilka dni (między 27 grudnia 2018 r., a 7 stycznia 2019 r.) członkiem kierownictwa resortu nauki. Następnie w początku stycznia dr Piotr B. Dardziński został powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego na stanowisko pełnomocnika rządu ds. reformy instytutów badawczych. Zachowuje on zatem funkcję sekretarza stanu, ale równocześnie pozwala to na zatrudnienie w MNiSW innego sekretarza stanu. Został nim Piotr Müller.
Min. Dardziński zajmuje się zatem utworzeniem zintegrowanej sieci ośrodków badawczych, których głównym zadaniem będzie transfer wiedzy do gospodarki, a min. Müller będzie kontynuował nadzór nad wdrażaniem reformy nauki i szkolnictwa wyższego.