Jubileuszowe tango
Aż trzy doby grał zespół Krzysztofa Komedy na otwarciu nowej siedziby studenckiego klubu „Od Nowa” na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Karierę muzyczną rozpoczynała tam Republika. Obecnie w klubie odbywa się ponad 200 imprez rocznie. W 60. roku działalności „Od Nowa” ma się bardzo dobrze.
Na mapie ośrodków uniwersyteckich Toruń zawsze był ewenementem. Miasto jest niewielkie, ale życie akademickie było i jest w nim niezwykle bogate. Od sześćdziesięciu lat przy Uniwersytecie Mikołaja Kopernika działa słynny w Polsce klub „Od Nowa”, którego niezwykła atmosfera i działalność przez lata kształtowała gusta braci studenckiej.
Początki klubu wiążą się z falą odwilży politycznej w latach 50. XX w., kiedy to powstały Kluby Dwutygodnika Studenckiego „Od Nowa”. Jeden z nich zaczął działać w 1958 r. na UMK, w akademiku nr 1. Klubem początkowo kierował student Wydziału Sztuk Pięknych Stefan Kościelecki, późniejszy profesor. Od początku życie tętniło tam pełną parą: odbywały się wieczory autorskie, odczyty, kabarety, teatry, spotkania ze znanymi aktorami, powstawały kluby filmowe i pisma literackie.
To właśnie w „Od Nowie” powstał trzeci – po Warszawie i Krakowie – Jazz Club. Koncerty w tej politycznej oazie wolności dawali czołowi polscy muzycy jazzowi. Wraz ze swoim zespołem Swing Combo na trąbce grywał w „Od Nowie” również Jan Kopcewicz, późniejszy wieloletni rektor UMK. – Klub mieścił się wtedy w Dworze Artusa, w samym centrum miasta – wspomina. – W weekendy i studenckie środy graliśmy tzw. fajfy, czyli muzykę do tańca. Gdy impreza się rozkręcała, przenosiliśmy się do reprezentacyjnej Sali Wielkiej Dworu. W „Od Nowie” często bywali również muzycy z Bydgoszczy, gdzie nie było wtedy jeszcze środowiska akademickiego.
W toruńskim klubie muzyka jazzowa grywana jest często także dzisiaj. Podczas Jazz Od Nowa Festival słychać wszystkie jej odmiany, a widownię co roku zapełniają także słuchacze spoza Torunia. – W żadnym studenckim klubie nie gra się jazzu tak regularnie jak w „Od Nowie” – mówi Jan Ptaszyn Wróblewski, stały gość UMK.
Dość szybko niektóre z wydarzeń organizowanych w Studenckim Klubie Pracy Twórczej „Od Nowa” w latach 60. i 70. nabrały znaczenia ogólnopolskiego, np. wystawy awangardowej grupy fotograficznej „Zero-61”, Toruńskie Maje Poetyckie, Czwartki Literackie czy projekcje filmów Akademickiego Klubu Filmowego „Pętla”.
Pod koniec lat 70. dotarła tu tzw. nowa fala i wkrótce klub stał się jedną z najważniejszych scen muzycznych w Polsce. Dominowały zespoły rockowe – było to jedyne miejsce w Toruniu, gdzie grać mogły nie tylko grupy znane, ale również debiutujące. W dobie siermiężnego socjalizmu, właśnie tam można było zachłysnąć się odrobiną artystycznej wolności. Nie ważne było, jaki zespół wystąpi danego dnia – bilety kupowało się w ciemno. Pojawiły się zespoły punkowe i reprezentujące muzykę młodej generacji. Wtedy powstał też Teatr ALL, słynący z politycznych spektakli odgrywanych bez słów i wywołujących owacje na stojąco.
W Dworze Artusa słychać było muzykę Maanamu, Budki Suflera czy Dezertera, aż w końcu zrodził się Festiwal Nowofalowych Grup Rockowych. Grała na nim m.in. Republika, jedna z najważniejszych grup rockowych w historii polskiej muzyki. Jej sceniczny debiut przypadł na 1981 r. Fasada Dworu Artusa pokryta była w tym czasie transparentami z postulatami strajkujących studentów. Gdy Grzegorz Ciechowski (wtedy student UMK) wykonał utwór Kombinat , słuchacze oszaleli, a w „Od Nowie” wystąpić chciał odtąd każdy muzyk. Dwa lata później klub zyskał siedzibę w nowym kampusie UMK, a emocje wokół Grzegorza Ciechowskiego i Republiki sięgnęły szczytu. Wszędzie słychać było piosenki Nieustanne tango i Ciało . Młodzi chłopcy w Toruniu zapuścili grzywki a la Ciechowski i chodzili w biało-czarnych ubraniach. Pękające w szwach koncerty Republiki, a potem Obywatela GC, wsparły klub finansowo. Występ w „Od Nowie” dawał w tym okresie przepustkę do liczącego się środowiska muzycznego. To tutaj wyrosły Kobranocka, Atrakcyjny Kazimierz czy Nocna Zmiana Bluesa. Był to najważniejszy okres w historii klubu.
Stan wojenny przetrącił „Od Nowie” kręgosłup i w efekcie pod koniec lat 80. klub zamienił się w zwykłą dyskotekę. Za porządki w latach 90. wziął się nowy – 23. z kolei – kierownik Maurycy Męczekalski (muzyk bluesowy, obecnie leader zespołu Tortilla) i dawny klimat przywrócił.
W 2012 roku rozbudował „Od Nowę” o salę kinowo-widowiskową na ponad 300 miejsc – Klub Filmowy Niebieski Kocyk zyskał przyzwoite warunki działania, a artyści – Galerię „Dworzec Zachodni”. Wraz z Aulą UMK klub utworzył Akademickie Centrum Kultury i Sztuki „Od Nowa”.
To dzięki wysiłkom M. Męczekalskiego klub nie tylko trzyma poziom i dobrze sobie radzi z ciągle rosnącą w Toruniu konkurencją, ale wręcz rozwija swoje najstarsze imprezy, takie jak: Toruń Blues Meeting, Alternatywne Spotkania Teatralne KLAMRA, Majowy BUUM Poetycki czy Koncerty Specjalne Pamięci Grzegorza Ciechowskiego. Niewątpliwie na prężną działalność placówki silnie wpływa osobowość dyrektora ACKiS „Od Nowa”. – Dla mnie „Od Nowa” to od lat Maurycy Męczekalski, którego trudno nie lubić i nie chcieć u niego grać – mówi Jan Ptaszyn Wróblewski.
Dyrektor nie lubi narzekać, jednak zapytany o największe problemy zauważa, że działa w warunkach ograniczonych możliwości finansowych, które przekładają się na jakość imprez. – A technologia zmienia się na świecie tak szybko, że co roku trzeba unowocześniać sprzęt – mówi. – Poza tym nie zawsze możemy przewidzieć wynik finansowy niektórych koncertów. I to spędza mi sen z powiek.