Niepełnosprawni na uczelniach
W latach 2015–2017 na skontrolowanych 15 uczelniach akademickich i zawodowych studiowało łącznie 3,4 tys. niepełnosprawnych studentów i doktorantów. Stworzeniu im warunków do pełnego udziału w procesie kształcenia miały służyć dotacje podmiotowe z budżetu państwa w łącznej kwocie 17,5 mln zł. Wydano niespełna połowę tej sumy, tj. 8,5 mln zł, głównie na wynagrodzenia asystentów osób niepełnosprawnych i tłumaczy języka migowego (32%) oraz pracowników uczelni wspierających osoby niepełnosprawne (32%). Tylko dwie uczelnie – PWSZ w Chełmie i Szkoła Główna Handlowa w Warszawie – wykorzystały całość dotacji. Na drugim końcu znalazły się Politechnika Gdańska (2%) i PWSZ w Elblągu (8%), w której dodatkowo stwierdzono niezgodne z przeznaczeniem wykorzystanie 9,2 tys. zł.
Te dwie uczelnie, jako jedyne, znalazły się również na cenzurowanym jeśli chodzi o zaniechanie działań zmierzających do ustalenia potrzeb niepełnosprawnych. Tłumaczyły się bądź brakiem sygnałów o niewystarczającym poziomie udogodnień, bądź… ochroną danych osobowych. Co ciekawe, w badaniu ankietowym przeprowadzonym w PG, ponad połowa respondentów, tj. osób niepełnosprawnych, nie wiedziała, do kogo na uczelni może zwrócić się o wsparcie. Z kolei w elbląskiej PWSZ pełnomocnik ds. niepełnosprawnych został powołany dopiero w trakcie kontroli NIK.
Pomimo że większość uczelni podejmowała własne inicjatywy w zakresie niwelowania barier, to kontrolerzy natknęli się m.in. na schody i progi bez pochylni i podjazdów (PWSZ w Elblągu, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu), brak ciągów komunikacyjnych umożliwiających swobodne poruszanie się (UMCS), brak w windach systemu informacji głosowej (Politechnika Białostocka, PWSZ-ety w Kaliszu, Chełmie i Włocławku) czy nieprzystosowane toalet do potrzeb niepełnosprawnych (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, UAM, SGH, UMCS, PWSZ-ety w Chełmie, Elblągu i Włocławku). Tylko w jednej uczelni – PWSZ w Płocku – z uwagi na bariery architektoniczne niepełnosprawni byli pozbawieni możliwości udziału w zajęciach wf.
Znacznie lepiej wyglądało wsparcie dydaktyczne. Uczelnie zapewniały indywidualny tok studiów, opiekunów wydziałowych i asystentów osób niepełnosprawnych, a także wyposażenie bibliotek i niektórych sal wykładowych i ćwiczeniowych w sprzęt dla osób niedosłyszących, niesłyszących, niedowidzących i niewidzących. W PWSZ w Raciborzu zorganizowano wolontariat, w którym studenci pomagali swoim niepełnosprawnym kolegom.
Studenci i doktoranci, którzy zwrócili się do uczelni o stypendium specjalne bądź zapomogę, udostępnienie sprzętu komputerowego, zapewnienie zajęć dodatkowych i rehabilitacyjnych czy dostosowanie formy i czasu egzaminów do rodzaju niepełnosprawności, w przeważającej większości (87,7%) uzyskali wnioskowaną pomoc.
Mimo że prawie wszędzie (za wyjątkiem PG) przeprowadzono szkolenia i kursy dla kadry uczelnianej, co dziesiąty niepełnosprawny doświadczył z ich strony nieprzyjaznej postawy. Za dobrą praktykę NIK uznał stworzenie w PWSZ w Raciborzu oraz Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy praktycznych poradników savoir-vivre’u ze wskazówkami dla wykładowców.