Czytelnia czasopism

A.

Zmiany są potrzebne

Rok 2018 to wydarzenie doniosłe nie tylko dla naszego kraju, obchodzącego 100. rocznicę odzyskania niepodległości, ale także dla wszystkich polskich uczelni rozpoczynających w tym czasie wdrażanie ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce. Swoimi przemyśleniami dotyczącymi czekających środowisko akademickie zmian wynikających z przyjęcia nowych regulacji, dzieli się w rozmowie z „Alma Mater” (nr 202/2018) rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, prof. dr hab. med. Wojciech Nowak.

Rektor przypomina o wielu trudnościach, które pojawiały się przy pracach związanych z przygotowaniem ustawy. Ścieranie się różnorodnych stanowisk i opinii, setki wnoszonych uwag, a także protesty studentów i pracowników naukowych pokazują, z jak skomplikowaną materią przyszło się mierzyć twórcom Ustawy 2.0. Końcowy efekt nie zadowala zapewne każdego zainteresowanego, ale – podkreśla prof. Nowak – stworzenie uniwersalnego dokumentu, spełniającego oczekiwania wszystkich, jest po prostu nierealne. Mocnym punktem nowego aktu prawnego jest, zdaniem rozmówcy, wprowadzenie zapisów, dzięki którym uczelnie uzyskują możliwość zwiększania swojej autonomii. Ustawodawca pozostawił bowiem w gestii szkoły wyższej opracowanie jej ustroju i statutu, dając w ten sposób impuls do tworzenia niezależnych rozwiązań.

Wprowadzane zapisy wymagają dostosowania się do odmiennej rzeczywistości. Zmiany jednak są potrzebne i nie należy się ich obawiać, podsumowuje prof. Nowak.

Jedno miejsce, wiele zadań

Dobra koordynacja pracy oraz kompleksowość obsługi projektów to główne cechy charakteryzujące Centrum Zarządzania Projektami Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie donosi „Forum Uczelniane” (nr 1-2/2017).

Istniejący od 1 stycznia br. podmiot powstał w ramach struktury organizacyjnej Regionalnego Centrum Innowacji i Transferu Technologii. Pomysł powołania CZP pojawił się w wyniku poczynionych przez uczelnianych obserwatorów spostrzeżeń na temat mało elastycznego, ich zdaniem, podziału zadań pomiędzy poszczególne jednostki administracyjne. Taki sposób funkcjonowania powodował wiele niedogodności, szczególnie dla pracowników, którzy aktywnie uczestniczyli w pozyskiwaniu zewnętrznych źródeł finansowania. Przygotowanie aplikacji projektowej wymagało bowiem wskazania konkretnej komórki administracyjnej, odpowiedzialnej potem nie tylko za pomoc przy tworzeniu wniosku, ale także za jego formalną weryfikację i nadzór nad ostateczną realizacją. Jako że zakres działania niektórych uczelnianych jednostek był podobny, za każdym razem niezbędne było uruchamianie procedury wyboru jednej z nich. Powołanie do życia CZP pozwoliło wyeliminować tego typu przeszkody. Nowopowstały podmiot przejął zadania zarówno wcześniej istniejącego Działu Obsługi Funduszy Zewnętrznych, jak i Działu Nauki w zakresie obsługi programów badawczych oraz Regionalnego Centrum Innowacji i Transferu Technologii w obszarze obsługi projektów i programów międzynarodowych. Centrum Zarządzania Projektami zyskało w ten sposób status głównego ośrodka konsolidującego działania proceduralne służące podniesieniu efektywności pozyskiwania przez uczelnię środków zewnętrznych.

Aktorskie wyzwanie

Nie udawaj! – mówią rodzice do dzieci, którym w obliczu nadchodzących kartkówek nagle pogarsza się stan zdrowia. Realizacja chytrego planu pozwalającego uniknąć trudnego sprawdzianu uzależniona jest często od talentu aktorskiego młodego człowieka. Obdarzona nim osoba może realizować potem swój potencjał nie tylko w teatrze, ale także w Uniwersytecie Medycznym im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu. Począwszy od roku akademickiego 2017/18 uczelnia wdraża bowiem projekt edukacyjny Symulowany Pacjent , którego uczestnicy muszą wykazać się nie lada kunsztem dramatycznym. O metodach ich rekrutacji, a także o celach całego przedsięwzięcia informują „Fakty UMP” (nr 4/2018).

Ideą przewodnią przyświecającą pomysłodawcom programu było przygotowanie studentów do kontaktów z ich przyszłymi pacjentami. Rzeczą niezwykle istotną stało się w związku z tym znalezienie osób predysponowanych do odgrywania roli chorego. Wierne naśladowanie autentycznych zachowań obserwowanych w gabinetach lekarskich i szpitalnych salach stanowiło bazę do kwalifikacji przydatności kandydatów. Komisja weryfikująca, w składzie której zasiadali zarówno reżyser teatralny, lekarz psychiatra, jak i psycholog, nauczyciele akademiccy z różnych kierunków oraz kierownik Centrum Symulacji UMP, wystawiała oceny punktowe. Osoby z najwyższymi wynikami premiowane były zaproszeniem do uczestnictwa w warsztatowym szkoleniu aktorskim, podczas którego uczyły się m.in. mowy ciała, budowania postaci czy technik mówienia. Zwieńczeniem pracy wykonanej przez symulowanych pacjentów było odegranie przed studentami przygotowanej przez pozorantów roli. Przyszli medycy zrewanżowali się udzieleniem informacji zwrotnej dotyczącej jakości i autentyczności zrealizowanego zadania. Wartość edukacyjną całego projektu stanowiło nabycie umiejętności reagowania na różne postawy prezentowane przez chorych.

A.