Czytelnia czasopism
Interdyscyplinarność niezbędna w badaniach
Zrozumienie „mechanizmów i uwarunkowań aktywności poznawczej i komunikacyjnej” to cel istnienia działającej na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Szczecińskiego Grupy Badawczej „Poznanie i komunikacja” (Cognition&Communication Research Group). Szczegóły dotyczące funkcjonowania i aktywności zespołu przybliża „Przegląd Uniwersytecki” (nr 4-6/2018).
Grupę tworzą studenci, doktoranci i pracownicy, którzy prowadzą swoje badania opierając się na zasobach wiedzy pochodzących z wielu dyscyplin naukowych. W kręgu zainteresowania uczonych jest zarówno filozofia, wskazywana w artykule jako dziedzina o szczególnym znaczeniu, jak i psychologia, językoznawstwo, a także pragmatyka oraz ekonomia behawioralna i kognitywistyka. Przyjęcie tak szerokiej perspektywy badawczej pozwala członkom grupy eksplorować interesującą ich tematykę w możliwie wyczerpujący sposób. Świadomie wybrana interdyscyplinarność daje także możliwość korzystania z doświadczeń światowej klasy specjalistów, którzy w trakcie wykładów otwartych dzielą się ze słuchaczami zarówno posiadaną wiedzą, jak i wynikami realizowanych badań.
W ramach prowadzonej działalności Grupa Badawcza „Poznanie i komunikacja” zorganizowała w minionym roku akademickim międzynarodowe warsztaty The Origins of Meaning and the Nature of Speech Acts. A Workshop with Mitchell Green , goszczące należącego do czołówki amerykańskich pragmatyków i filozofów języka, prof. Mitchella Greene’a z University of Connecticut. Oferta grupy obejmowała ponadto jednodniowe warsztaty Szczecin Argumentation Day , na które zaproszony został prof. Marcin Lewiński, kierownik Reasoning and Argumentation Lab funkcjonującego na Nowym Uniwersytecie w Lizbonie, uczelni, która znana jest w Europie z dużej aktywności w obszarze badań nad argumentacją.
Miasto przyjazne obcokrajowcom
W tym roku mija 15 lat od czasu otwarcia English Division na Uniwersytecie Medycznym im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Prężnie rozwijająca się obecnie inicjatywa swoje początki miała niezwykle skromne. Wszystko zaczęło się bowiem od obecności zaledwie kilku zagranicznych studentów i kilkorga wykładowców. Dziś wrocławska uczelnia pochwalić się może wieloma słuchaczami pochodzącymi praktycznie z całego świata. O tym, jak się żyje i uczy w stolicy Dolnego Śląska opowiadają „Gazecie Uczelnianej” (nr 6/2018) studenci wychowani w Turcji, Kanadzie, a także w Nowej Zelandii i Dubaju.
Interlokutorzy zgodnie podkreślają, że są zadowoleni zarówno z poziomu nauczania oferowanego przez wrocławski uniwersytet, jak również z poziomu życia, który gwarantuje im to duże, polskie miasto. Rozmówcy doceniają fakt, że uczelnia daje im możliwość nie tylko nabycia specjalistycznej wiedzy, ale także bezpośredniego kontaktu z pacjentem, co, jak zaznaczają, nie jest standardem kształcenia medycznego w innych krajach.
Największą trudnością dla obcokrajowców jest nie tyle duża ilość materiału niezbędnego do zaliczenia poszczególnych przedmiotów, ale porozumiewanie się w języku polskim. Brak znajomości polskiego ogranicza możliwość swobodnej rozmowy z pacjentem, a tym samym nie pozwala na samodzielne zebranie wywiadu dotyczącego zgłaszanych przez chorego dolegliwości. W takim przypadku to nauczyciel opiekujący się grupą zagranicznych studentów musi wypełnić podwójną rolę, lekarza i jednocześnie tłumacza.
Sposoby weryfikacji wiedzy
Finalizacja niemal każdego etapu kształcenia polega na poddaniu się ocenie, która z założenia powinna dać odpowiedź na pytanie o stopień przyswojenia wymaganej do zaliczenia danego przedmiotu wiedzy. „Leszczyński Notatnik Akademicki” (nr 63-64), pismo PWSZ w Lesznie, zainteresował się tematyką skuteczności sposobów weryfikowania nabywanych w trakcie procesu dydaktycznego umiejętności.
W artykule opatrzonym sugestywnym tytułem Egzaminy testowe-panaceum czy porażka? autorzy szczegółowo omawiają standardowe procedury oceniające, sporo uwagi poświęcając ich wadom i zaletom. Jak wynika z tekstu, nie ma jednej, uniwersalnej metody, która obiektywnie i rzetelnie pozwalałaby ocenić stan posiadanej wiedzy. Zarówno wszelkiego rodzaju egzaminy, jak i testy wyboru, czy mechanizm wystawiania stopni, nie potrafią jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy uczący rzeczywiście posiada wymagane kwalifikacje. Z przeprowadzonego wywodu nie wynika bynajmniej konkluzja, że należy zaniechać procesu weryfikowania wiedzy, a jedynie, że trzeba wybierać narzędzia obarczone stosunkowo małą ilością wad. Jako przykład takiego rozwiązania wskazany został, wykorzystywany na kierunku pielęgniarstwo w PWSZ w Lesznie, program Socrative.
Na koniec autorzy przygotowali radę dla naprawdę zestresowanych egzaminami studentów – należy złączyć dwa palce i kciuki u obydwu rąk. „Powoduje to dostrajanie się umysłu do głębszych poziomów świadomości. Wtedy należy przeczytać ponownie pytanie, zamknąć oczy i wyobrazić sobie nauczyciela. W wyobraźni zapytać go, jaka jest prawidłowa odpowiedź. Pierwsza myśl, która przyjdzie do głowy jest odpowiedzią nauczyciela. (...). To działa!!!”.
Komentarze
Tylko artykuły z ostatnich 12 miesięcy mogą być komentowane.