×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Najwyższa Izba Kontroli

Finansowe nieprawidłowości w Polskiej Akademii Nauk

Wyniki kontroli NIK „o wynagradzaniu osób kierujących instytutami naukowymi Polskiej Akademii Nauk w latach 2014-2017”, opublikowane 24 lipca, wskazują na to, że dyrektorzy niektórych instytutów PAN nie stosowali przepisów ustawy kominowej i wypłacili sobie ponad 10 mln zł nienależnych świadczeń i nagród.

Ustawa kominowa z marca 2000 r. miała przeciwdziałać pobieraniu nadmiernych wynagrodzeń, których wysokości nie uzasadniały wyniki ekonomiczne, jakość świadczonej pracy i sprawowana funkcja. Dotyczy ona także instytutów naukowych (wyłączone są z niej szkoły wyższe). Zgodnie z ustawą wynagrodzenie dyrektora instytutu, jego zastępców oraz głównego księgowego nie może być wyższe niż sześciokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, ogłoszonego przez prezesa GUS, bez wypłat nagród z zysku w czwartym kwartale roku poprzedniego. Ograniczenia dotyczą także innych elementów uposażenia wynikającego ze stosunku pracy, np. nagród rocznych.

NIK bezpośrednio skontrolowała Polską Akademię Nauk oraz jej 5 instytutów: Badań Systemowych, Biochemii i Biofizyki, Chemii Fizycznej, Fizyki Jądrowej im. Henryka Niewodniczańskiego i Rozwoju Wsi i Rolnictwa. Dodatkowo 64 instytuty naukowe PAN objęto badaniem kwestionariuszowym.

Dyrektorzy pięciu skontrolowanych instytutów naukowych Polskiej Akademii Nauk w latach 2014-2017 wypłacili ponad 2,7 mln zł nienależnych świadczeń i nagród. Dane z pozostałych 64 niekontrolowanych instytutów naukowych PAN wskazują na możliwość wypłacenia w nich, w ciągu czterech lat , prawie 8 mln zł nienależnych wynagrodzeń. Ta kwota może jeszcze ulec zmianie (czytaj: zwiększeniu) po weryfikacji uposażeń pozostałych osób kierujących tymi jednostkami naukowymi. NIK skierowała pięć zawiadomień do właściwych prokuratur oraz pięć do rzecznika dyscypliny finansów publicznych.

Premie, premie i… premie

Skąd te dodatkowe, nienależne świadczenia? Zasadnicze wynagrodzenie miesięczne szefów instytutów było zróżnicowane i wynosiło od 6,2 tys. zł do 12 tys. zł i we wszystkich instytutach mieściło się w limitach określonych we wspomnianej ustawie, ale dostawali oni rozmaitego rodzaju dodatki, które wpływały na znaczne zwiększenie ich uposażeń. Były to: premie, premie kwartalne i bilansowe oraz nagrody uznaniowe; dodatkowe wynagrodzenia roczne z funduszu nagród; ryczałty samochodowe i dofinansowania do ulg na przejazdy koleją oraz nagrody za publikacje. Z ustaleń kontroli wynika ponadto, że z dyrektorami czterech z pięciu kontrolowanych instytutów zawarto umowy cywilnoprawne, w których występowali oni we własnym imieniu i na własną rzecz jako druga strona umowy. Stwarzało to ryzyko naruszenia art. 108 Kodeksu cywilnego (zakaz czynności „z samym sobą”) na łączną kwotę 800 tys. zł. Największe nieprawidłowości w wynagradzaniu dyrektorów instytutów PAN miały miejsce w 2014 r. W kolejnych latach były mniejsze m.in. na skutek działań kontrolnych NIK.

Nierzetelny nadzór

Prezes PAN od 2015 roku podejmował działania na rzecz ujednolicenia zasad określających wysokość wynagrodzeń miesięcznych dyrektorów oraz przyznawanych im dodatkowych nagród rocznych, ale, jak wskazują wyniki kontroli, jego bieżący „nadzór nad instytutami naukowymi PAN był nierzetelny w zakresie przestrzegania przepisów ustawy kominowej przez osoby kierujące tymi jednostkami naukowymi. Ponadto zlecane przez Prezesa PAN audyty zewnętrzne w obszarze wynagradzania nie doprowadziły do systemowego wyeliminowania nieprawidłowości”. Na dodatek wydawane przez prezesa PAN opinie w sprawie zasad stosowania ustawy o wynagradzaniu były ze sobą sprzeczne, a on sam w jednostkowych przypadkach nieprawidłowo stosował przepisy ustawy. W 2017 r. przyznał dyrektorowi instytutu naukowego nagrodę jubileuszową o blisko 48 tys. wyższą od limitu określonego w ustawie kominowej. Przyznał także nagrody roczne dwóm dyrektorom instytutów w łącznej wysokości ponad 25 tys. zł, chociaż nie zajmowali oni swojego stanowiska przez cały rok obrotowy.

Zmiana ustawy o PAN?

NIK zwraca także uwagą na to, że prezes PAN ma „ograniczone możliwości odwołania dyrektora przed upływem okresu, na który został on powołany w wypadku, gdy narusza prawo”. Zgodnie z procedurą jedynymi podmiotami, które mogą stwierdzić naruszenie prawa przez dyrektora są rada naukowa lub rada kuratorów, ale jedynie w toku dokonywanej oceny działalności instytutu. Dlatego też jednym z postulatów pokontrolnych Izby jest umożliwienie Prezydium Akademii, sprawującemu w okresie między sesjami Zgromadzenia Ogólnego PAN nadzór nad całokształtem jej działalności, co wzmocniłoby nadzór prezesa nad instytutami naukowymi.  W wystąpieniu pokontrolnym skierowanym do prezesa Akademii NIK postuluje opracowanie wewnętrznych procedur postępowania w zakresie monitorowania sposobu wynagradzania osób kierujących instytutami naukowymi PAN, a także zapoznanie dyrektorów instytutów naukowych PAN oraz przewodniczących rad wydziałów z wszelkimi możliwymi składnikami wynagrodzenia miesięcznego oraz świadczeniami dodatkowymi, które mogą być przyznawane osobom kierującym tymi jednostkami naukowymi. Ponadto podjęcie działań mających na celu wprowadzenie rozwiązań umożliwiających skuteczne dochodzenie przez prezesa PAN ewentualnych roszczeń na rzecz instytutów naukowych PAN względem osób kierujących tymi jednostkami, w wypadku niedochodzenia roszczeń przez dyrektora instytutu.

Izba postuluje także zmianę ustawy o PAN w celu wzmocnienia nadzoru prezesa Akademii nad instytutami naukowymi, modyfikację procedury odwołania dyrektora instytutu naukowego oraz wprowadzenie takich rozwiązań prawnych dotyczących zawieranie umów cywilnoprawnych pomiędzy instytutami PAN a ich dyrektorami, które uniemożliwiłyby naruszenia art. 108 Kodeksu cywilnego.

Po kontroli NIK, do końca czerwca br., na rzecz kontrolowanych instytutów zwrócono łącznie 416 tys. zł, zaś na rzecz niekontrolowanych instytutów 124 tys. zł.

Joanna Kosmalska