×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Z wokandy

Kiedy decyzja rekrutacyjna może być podpisana tylko przez przewodniczącego?

W myśl art. 207 ust. 1 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym do decyzji podjętych przez m.in. komisje rekrutacyjne w przedmiocie odmowy przyjęcia na studia stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania administracyjnego. Natomiast na podstawie art. 169 ust. 2 PSW: „senat uczelni ustala, w drodze uchwały, warunki, tryb oraz termin rozpoczęcia i zakończenia rekrutacji, w tym prowadzonej w drodze elektronicznej, dla poszczególnych kierunków studiów”, zaś art. 169 ust. 10 ustawy stanowi, że „rekrutację przeprowadzają komisje rekrutacyjne powołane przez kierownika podstawowej jednostki organizacyjnej lub inny organ wskazany w statucie”. Przepis art. 107 § 1 k.p.a., określa elementy decyzji, m.in. oznaczenie organu administracji publicznej, ale także podpis osoby upoważnionej. W przypadku decyzji rekrutacyjnej, wydawanej przez komisję rekrutacyjną jako organ kolegialny, chodzi tu o złożenie podpisów przez wszystkich członków, którzy brali udział w wydaniu przedmiotowego rozstrzygnięcia.

Powszechną praktyką jest więc to, że decyzje w przedmiocie (odmowy) przyjęcia na studia podpisują wszyscy członkowie komisji rekrutacyjnej, którzy brali udział w wydaniu tego rozstrzygnięcia. Znaczna ilość takich decyzji, połączona z faktem, że samo rozstrzygnięcie determinowane jest w zasadzie wynikami egzaminu dojrzałości, sprawia, że ów obowiązek traktowany jest jako pewna uciążliwość, skoro komisja i tak jest „związana” wynikami matur. Nieco inna sytuacja może mieć miejsce w przypadku postępowania rekrutacyjnego, gdzie ma miejsce ocena ekspercka kandydata – chodzi np. o studia doktoranckie czy rekrutację na kierunki artystyczne.

W tym miejscu należy przywołać stanowisko wyrażone przez Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 12 kwietnia 2016 r. (sygn. I OSK 2929/15), zgodnie z którym: „organ kolegialny działa in corpore, podpis powinien być złożony przez wszystkich członków organu kolegialnego. (…) przepis art. 107 § 1 k.p.a. ma pełne zastosowanie w postępowaniu rekrutacyjnym, jeżeli przepisy regulujące zasady i tryb przyjmowania kandydatów na studia nie przewidują w tej kwestii odmiennych rozwiązań, ponieważ wyjątek od tej zasady może być wprowadzony jedynie na mocy przepisu szczególnego, który np. zezwalałby na podpisywanie decyzji komisji rekrutacyjnej przez jej przewodniczącego”.

Autonomia szkolnictwa wyższego to m.in. prawo do wydawania wewnętrznych aktów prawnych. Prawo uczelniane nie może zawierać postanowień niezgodnych z aktami wyższego rzędu – ustawami, rozporządzeniami. Zarządzenia dziekana nie mogą naruszać postanowień np. uchwały senatu itd. Hierarchia normatywna musi być zachowana. Możliwe jest jednak, na podstawie m.in. przepisów PSW, doprecyzowanie pewnych postanowień aktów prawa uczelnianego. Przykładowo art. 172 ust. 2 p.s.w. stanowi, że uczelnia może ograniczyć uprawnienie do pomocy materialnej dla studentów przebywających na urlopie. Inny przepis – art. 177 ust. 4 p.s.w. – stanowi, że decyzje w przedmiocie przyznania pomocy materialnej, wydawane przez komisje stypendialne i odwoławcze komisje stypendialne, podpisują przewodniczący tych komisji lub działający z ich upoważnienia wiceprzewodniczący.

Na kanwie przywołanego orzeczenia NSA i rozpatrywanej możliwości podpisywania decyzji rekrutacyjnej warto odwołać się do wyroku NSA z dnia 8 listopada 2017 r. (sygn. I OSK 18/17), który przypomniał, że „decyzje organu kolegialnego wymagają podpisu wszystkich członków tego organu biorących udział w podjęciu danej decyzji, jednakże tylko w sytuacji, w której nie ma przepisu szczególnego, który stanowi inaczej. Stanowisko to nie budzi najmniejszych wątpliwości w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego począwszy od początku lat 80. ubiegłego wieku”. Wyjątek od powyższej zasady musi znajdować swoje umocowanie prawne w delegacji ustawowej (przepis prawny – art. 169 ust. 2 zd. 1 PSW), ale i musi mieć miejsce jego „urealnienie” (uchwała senatu). Jeśli więc z treści uchwały wynika, że komisja może upoważnić przewodniczącego do podpisywania w jej imieniu decyzji w sprawie (odmowy) przyjęcia na studia, to mieści się w ustawowym upoważnieniu senatu uczelni do ustalenia trybu przeprowadzenia rekrutacji.

Trafne jest również stanowisko NSA wyrażone w wyroku z dnia 24 stycznia 2018 r. (sygn. I OSK 2353/17), zgodnie z którym „decyzja rekrutacyjna z zasady pozostaje oparta na niedwuznacznych przesłankach (wyniki maturalne) i jednolitych dowodach (świadectwo maturalne), co nie pozostawia organowi – niezależnie od tego, czy ma on charakter kolegialny czy monokratyczny – swobody decyzyjnej: ani w wąskim (uznanie administracyjne) ani w szerokim (swoboda interpretacyjna) znaczeniu”. Oznacza to, że istota odpowiedniego stosowania k.p.a. – polegająca na zachowaniu gwarancji dla strony – zostaje zachowana. Uchwała rekrutacyjna nie kreuje bowiem w stosunku do PSW nowych przesłanek warunkujących przyjęcie na studia, ale nakłada na przyszłego studenta pewne obowiązki, najczęściej związane z dostarczeniem wymaganych dokumentów, pod rygorem nieprzyjęcia w poczet studentów. Podobnie jest, na co wskazał NSA w wyroku z dnia 19 października 2016 r. (I OSK 302/16), z warunkiem złożenia ślubowania, bez którego dopełnienia nie można zostać studentem.

Podpisanie decyzji w przedmiocie (odmowy) przyjęcia na studia tylko przez przewodniczącego bez upoważnienia zawartego w uchwale senatu oznacza, że decyzja jest dotknięta wadą nieważności (art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a.), o czym przypomniał NSA w przywołanym już wyroku z dnia 12 kwietnia 2016 r. Za dopuszczalną należy uznać możliwość upoważnienia przewodniczącego komisji rekrutacyjnej do podpisywania decyzji w przedmiocie (odmowy) przyjęcia na studia. Niezbędne jest jednak zawarcie odpowiedniego postanowienia w uchwale rekrutacyjnej. Mając zaś na względzie przywołane wyroki NSA, można przyjąć, że jest to już utrwalona linia orzecznicza. Tym bardziej należy z aprobatą odnieść się do wyrażonej przez NSA oceny o dopuszczalności takiego upoważnienia.

Jacek Pakuła, prawnik, pomysłodawca m.in. Ogólnopolskiej Konferencji Naukowo-Szkoleniowej pt. Pomoc materialna dla studentów i doktorantów oraz Ogólnopolskiej Konferencji Naukowo-Szkoleniowej Prodziekanów ds. Studenckich.