Kłopoty z cyklem publikacji

Wojciech Przetakiewicz
Podczas lektury ostatniego artykułu Marka Wrońskiego z cyklu „Z archiwum nieuczciwości naukowej” (Wznowiona habilitacja we Wrocławiu , nr 5/2018) z pewnym niepokojem odebrałem niektóre wnioski autora. Nim się do nich odniosę, podkreślam, że przeczytałem wszystkie, jakie dotychczas się ukazały, publikacje ww. cyklu. Zdecydowanie solidaryzuję się z działaniami red. Wrońskiego na polu ujawniania oszustw i łamania zasad etyki w nauce. Jednak w rozważanym przypadku nie do końca mogę się zgodzić z nadmierną łaskawością autora w ocenie głównego osiągnięcia naukowego dr. Antończaka. Dla mnie, jako autora wykonanej na prośbę CK oceny postępowania habilitacyjnego tej osoby, na które to opracowanie M. Wroński również się powołał, rozważany przypadek procesu awansowego to wręcz kliniczny przykład sprytnego wykorzystania stworzonej przez zmiany ustawowe (z pewnością niezamierzonej) możliwości uzyskania stopnia naukowego na skróty (więcej pisałem o tym w nr. 1/2017 FA, patrz: Nieuzasadnione łagodzenie wymogów habilitacyjnych , str. 31).

Obawiam się, że zaprezentowane przez red. Wrońskiego, obronne w odniesieniu do habilitanta, stanowisko może sprzyjać dalszemu nadużywaniu wieloautorskiego dorobku w indywidualnych karierach. Jestem całkowicie przekonany, że w dyskutowanym obecnie przypadku taką drogę akceptował nie tylko sam zainteresowany. Rada Wydziału Elektroniki PWr, przystępując do realizacji postępowania, nie została zapoznana z charakterystyką osiągnięcia habilitanta, recenzenci (z wyjątkiem jednego) przemilczeli kwestię jego wkładu do wiedzy i – można rzec – siłą bezwładności (mimo negatywnej opinii Komisji Habilitacyjnej), przy silnym działaniu katalitycznym zwłaszcza dwóch ważnych przełożonych, Arkadiusz Antończak został doktorem habilitowanym.

Uzasadniając moje stanowisko w tej sprawie, przytoczę fragment opracowanej przeze mnie oceny.

Wkład, lecz nieosobisty

Habilitant przedstawił cykl czternastu tzw. tematycznie powiązanych publikacji zatytułowany ogólnie Laserowa modyfikacja materiałów . Elementem tego zbioru prac jest trzynaście wieloautorskich artykułów oraz jednoautorska monografia pt. Wybrane zagadnienia z laserowej modyfikacji materiałów . Nadany cyklowi tytuł jest zbyt ogólny w stosunku do zawartości merytorycznej wybranego zbioru prac. W przypadku tej formy osiągnięcia naukowego wymaga się (wg wytycznych CK), by „jego tytuł formułować tak, jakby to był tytuł rozprawy habilitacyjnej”. Rozprawa zaś ma stanowić rozwiązanie określonego problemu naukowego, którym laserowa modyfikacja materiałów, z pewnością nie jest.

Wątpliwości budzi sens łączenia w cykl opracowania książkowego z częścią artykułów, które stanowiły oparcie do stworzenia tego dzieła. Stwierdzenia autora, że „monografia stanowi podsumowanie wyników moich badań przeprowadzonych w okresie czterech ostatnich lat” oraz że „w pracy zaprezentowałem rozszerzoną analizę zagadnień przedstawionych w publikacjach [A1 – A-13]”, (s. 12 autoreferatu) nie są przekonujące. Podzielam wątpliwości Komisji Habilitacyjnej w kwestii opatrzenia jednym nazwiskiem treści współtworzonych przez kilka osób.

Wszystkie prace własne habilitanta, a więc publikacje i zgłoszenia patentowe zarówno objęte cyklem (z wyjątkiem monografii), jak też ujęte w spisie literatury w monografii (łącznie 36 prac), są wieloautorskie. W przypadku wszystkich pięciu prac własnych cytowanych w rozdziale trzecim monografii (Mikroobróbka laserowa – aspekt geometryczny ) habilitant jest drugim autorem. Wiodącymi są mgr inż. M.R. Wójcik (WE PWr) lub mgr inż. B. Stępak (WMEiE PWr). W przypadku jedenastu prac własnych cytowanych w rozdziale czwartym (Kolorowe znakowanie – laserowe utlenianie metali ) habilitant siedmiokrotnie występuje jako pierwszy autor, ale niewątpliwie poważny wkład w przygotowanie publikacji wnieśli też pracownicy innych jednostek, a zwłaszcza dr inż. Ł. Skowroński z UTP w Bydgoszczy (dziwi nieco fakt, że wśród autorów zgłoszeń patentowych brak nazwisk tych współwykonawców). Z punktu widzenia autorstwa cytowanych publikacji ten rozdział jest w największym stopniu autorski.

W przypadku dwunastu prac własnych cytowanych w rozdziale piątym (Laserowa obróbka polimerów ) habilitant jedynie czterokrotnie występuje jako pierwszy autor; w pozostałych przypadkach jest drugim (cztery razy) lub trzecim (cztery razy) autorem. Spośród współautorów wiodącą rolę odegrali B. Stępak – czterokrotnie, dr inż. K. Szustakiewicz (WCh PWr) – dwukrotnie oraz M. Kozłowski (brak danych o miejscu pracy) – także dwukrotnie. W przypadku ośmiu prac własnych cytowanych w rozdziale szóstym (Laserowe wytwarzanie struktur przewodzących ) habilitant jest głównym autorem jednego artykułu i jednego zgłoszenia patentowego. Rolę drugorzędną odegrał pięciokrotnie i raz był trzecim autorem. Wiodącym autorem aż pięciu prac (a w trzech pozostałych współautorem na dalszej pozycji) z tej grupy tematycznej jest mgr inż. P.E. Kozioł, współpracownik habilitanta.

Główne części monografii poświęconej laserowej obróbce materiałów, a więc rozdziały czwarty, piąty i szósty, są oparte na publikacjach, w których znaczący, często dominujący udział mają pracownicy innych jednostek, którzy wnieśli zasadniczy wkład merytoryczny w zakresie identyfikacji i opisu zmian struktury i właściwości materiałów stanowiących obiekty badań.

Pracownicy UTP w Bydgoszczy, Ł. Skowroński, M. Trzciński i T. Hiller, są specjalistami w zakresie właściwości mikrostrukturalnych i optycznych cienkich warstw i byli współautorami prac dotyczących kolorowania tytanu i stali nierdzewnej. Pracownicy Wydziału Chemicznego PWr, K. Szustakiewicz i J. Pigłowski, oraz B. Stępak z WEMiF PWr niewątpliwie wsparli habilitanta wiedzą z zakresu degradacji struktury polimerów pod wpływem promieniowania laserowego. Pracownicy Katedry Inżynierii Biomedycznej, Mechatroniki i Teorii Mechanizmów Wydz. Mech. PWr, M. Bartkowiak-Jowsa, J. Filipiak i C. Pezowicz, wystąpili jako specjaliści w zakresie wytwarzania stentów biodegradowalnych. W pracy dotyczącej zastosowania techniki laserowej do określania śladowej zawartości pierwiastków w koncentratach miedzionośnych istotną rolę odegrał J. Drzymała z Wydziału Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii PWr.

Jeśli przyjąć za habilitantem, że zasadniczym celem jego badań (opisanych w cyklu publikacji, zwłaszcza w monografii) były: „wprowadzenie czytelnika w zagadnienia związane z laserową modyfikacją materiałów przy wykorzystaniu promieniowania laserowego (…), prezentacja wybranych aspektów mikroobróbki (…), jak również analiza zmian właściwości fizykochemicznych materiałów będących zamierzonym lub ubocznym efektem oddziaływania promieniowania laserowego” (monografia s. 17, autoreferat s. 6), a także „opracowanie nowych technologii obróbki materiałów” (autoreferat s. 6), to – moim zdaniem – zasadniczy wkład naukowy w osiągnięcie tego celu, zwłaszcza w zakresie kolorowania metali i obróbki polimerów (rozdz. 4 i 5 monografii) wnieśli ww. materiałoznawcy. Natomiast w pracach poświęconych wytwarzaniu struktur przewodzących (rozdz. 6 monografii) wiodącą rolę odegrali elektronicy – współpracownicy habilitanta.

Z powyższej analizy wynika wniosek, że nie można uznać przedstawionego osiągnięcia za znaczący, osobisty wkład habilitanta do wiedzy w obszarze zakreślonym tematyką rozważanego cyklu prac. (…) Na marginesie można dodać, że odzew na powstałe w latach 2012–2015, ujęte w cyklu publikacje z udziałem habilitanta okazał się – jak dotychczas – nader skromny (dziewięć cytowań).

Postąpił nierzetelnie

Redaktor Wroński w omawianym artykule stwierdził m.in., że: „Habilitant w swoim tekście wyraźnie się powołał na te publikacje multiautorskie i rzetelnie wyliczył, co zrobił w każdej pracy, podając swój udział procentowy zweryfikowany przez współautorów”. W kontekście całości wypowiedzi red. Wrońskiego można mniemać, że taki „rachunek sumienia” dr Antończak poczynił w swojej monografii, a to nieprawda. Te dane są jedynie w autoreferacie. W rozprawie autor dwukrotnie podkreślił (jak dla mnie zbyt mało przekonująco) osobisty wkład w całość opisanych badań. We wstępie zapowiedział, że „prezentowane w monografii wyniki badań naukowych obejmują prace własne autora oraz te, których, ze względu na genezę koncepcji oraz współautorstwo, autor nie waha się zaliczyć do swoich osiągnięć. Przypadki odwoływania się do rezultatów innych twórców w celach porównawczych są wyraźnie odróżnione”.

W opisie wszystkich badań autor konsekwentnie stosował formę bezosobową. Do ekspozycji osobistego wkładu do wiedzy powrócił w zakończeniu w sposób następujący: „Podstawę monografii stanowią publikowane oraz niepublikowane dotychczas prace autora dotyczące badań własnych oraz tych, których ze względu na genezę koncepcji oraz współrealizację autor nie waha się zaliczyć do swoich osiągnięć. Wyniki tych badań zaprezentowano w kolejnych rozdziałach pracy, których zawartość merytoryczną zestawiono poniżej, wypunktowując w zakresie poszczególnych zagadnień istotne indywidualne osiągnięcia autora”. Tych zagadnień jest siedemnaście, podparto je odwołaniami do trzydziestu jeden wieloautorskich publikacji; zaledwie w przypadku jedenastu dr Antończak jest wiodącym autorem.

Na zakończenie zacytuję jeszcze jeden fragment z mojej opinii w tej sprawie, opracowanej na zlecenie CK:

„Uważam, że dr Antończak, opracowując jednoautorską monografię w oparciu o wieloautorskie publikacje (w 13. na 36 jest pierwszym autorem) i zaliczając w niej wyniki innych osób do własnych osiągnięć, postąpił nierzetelnie. Można nawet doznać wrażenia, że wydając monografię, rozmył niezbyt korzystny dla niego obraz osobistych osiągnięć naukowych w obszarze objętym tematyką cyklu publikacji”.

Prof. Wojciech Przetakiewicz pracuje w Akademii Morskiej w Szczecinie. Pełni funkcję wiceprzewodniczącego Sekcji Nauk Technicznych CK ds. SiT