Farmakologia z toksykologią i farmaceutykami

Andrzej Pilc

W numerze majowym FA ukazał się artykuł analizujący 27 obszarów badawczych indeksowanych w bazach SciVal Scopusa. Wykazałem w nim, że Polska Akademia Nauk (traktowana jako całość) przodowała pod względem liczby cytowań w 22 z tych obszarów. Do bardziej dogłębnej analizy został wybrany jeden obszar badawczy, którym jest Pharmacology, Toxicology and Pharmaceutics, czyli farmakologia z toksykologią i farmaceutykami (FTF). Analiza dotyczyła lat 2012-2017. W obszarze FTF publikowało w tym czasie 112 jednostek naukowych z Polski. Scopus wyróżnia w tym obszarze badawczym 6 dyscyplin, którymi są: 1) odkrywanie nowych leków; 2) ogólna farmakologia, toksykologia i farmaceutyki; 3) nauki farmaceutyczne; 4) farmakologia; 5) farmakologia z toksykologią i farmaceutykami (różnorodne zagadnienia) oraz 6) toksykologia. Rozwój tych dziedzin nauki doprowadził do odkrycia choćby antybiotyków, środków do leczenia chorób krążenia czy chorób nowotworowych i sprawił, że przeciętna długość życia człowieka wynosi dziś około 80, a nie około 50 lat, jak to było 100 lat temu. Najwybitniejszym dokonaniem w tym obszarze badawczym związanym z pracą polskiego naukowca było odkrycie przez Leona Sternbacha benzodiazepin (to leki, takie jak diazepam, alprazolam, lorazepam, nitrazepam i wiele innych) w latach 60. ubiegłego stulecia. Benzodiazepiny były 50 lat temu najlepiej sprzedającymi się na świecie lekami i nawet dziś trudno sobie wyobrazić leczenie bezsenności, lęku, niepokoju czy stanów drgawkowych bez ich użycia. Sternbach studiował farmację na UJ, gdzie w roku 1931 obronił doktorat, a dziś jest w kraju niesłusznie zapomniany.

W bazie Scopus istnieje składowa o nazwie SciVal, która daje dostęp do całego szeregu istotnych parametrów naukometrycznych. Mogą one być liczone dla różnych okresów czasu. Są to:

I Wskaźnik FWCI (field weighted citation impact ), czyli wskaźnik cytowań ważony dla danego obszaru badawczego – średnia światowa tutaj wynosi 1,0 – a dla całej Polskiej w obszarze FTF wynosi on 0,96. Spośród krajowych jednostek naukowych przoduje pod tym względem Instytut Farmakologii PAN (I. Farm PAN) ze wskaźnikiem 1.74;

II Liczba cytowań jednostki. Tutaj najlepiej wypada PAN „zagregowany” – ponad 10 tys. cytowań;

III Liczba cytowań przypadających na jedną publikację (przoduje I. Farm PAN z wynikiem 9.6 cyt./publ.);

IV Indeks h5 – dotyczy on prac opublikowanych w ciągu ostatnich 5 lat, przoduje PAN „zagregowany” z h5 = 38. Znaczy to, że 38. kolejna publikacja na liście najwyżej cytowanych uzyskała 38 cytowań;

V Procent publikacji wśród najczęściej cytowanych na świecie. Dla Polski wynosi on 15%, przoduje również I. Farm PAN ze wskaźnikiem 24.8%;

VI Procent publikacji w górnych 10% czasopism o najwyższym citation score – odpowiednik impact factor mierzony za ostatnie 3 lata. Tutaj najlepiej wypadł Uniwersytet Gdański (jako całość) ze wskaźnikiem 27,8, co znaczy że opublikował ponad jedną czwartą prac w czasopismach mieszczących się w 10% czasopism z najwyżej półki.

Jeżeli umownie za pierwsze miejsce w każdej z 6 kategorii przyznamy 10 punktów, a za miejsce dziesiąte – 1 punkt (dalsze miejsca nie były punktowane), to maksymalna liczba punktów możliwych do uzyskania wynosiła 60. Na podstawie tak przeprowadzonego rankingu na pierwszym miejscu znalazł się Instytut Farmakologii PAN z 53 punktami (88% maksymalnego wyniku), na drugim – zagregowany PAN (83% maksymalnego wyniku), co w dużej mierze zależy od działalności naukowej I. Farm PAN. Wydaje się, że za znakomite wyniki PAN w olbrzymiej większości obszarów badawczych odpowiadają świetne dokonania jego placówek publikujących w tych obszarach. Trzecie miejsce zajęły łącznie CMUJ oraz Uniwersytet Medyczny w Łodzi (60% maksymalnego wyniku każdy). Przy tym systemie punktacji na 112 jednostek naukowych, które publikowały w obszarze FTF, punkty uzyskało 16 jednostek naukowych, z czego 7 pierwszych wyraźnie odstaje od reszty stawki. Brano pod uwagę wyłącznie jednostki, które uzyskały ponad 1100 cytowań. Analizę przeprowadzono 20 kwietnia (zmieni się ona dynamicznie w czasie).

Przedstawiona tutaj metoda oceny jednostek naukowych odbywa się automatycznie na podstawie prac z czasopism bazy Scopus, co ważne – nie wymaga żadnego raportowania przez jednostkę naukową, a punktację można modyfikować (np. przyznając 112 pkt. za I miejsce). Ponieważ następna ewaluacja może dotyczyć poszczególnych dyscyplin badawczych i odbywać się na podstawie publikacji z bazy Scopus, wydaje się, że taki system oceny działania jednostek w kryterium I (dotyczącym osiągnięć naukowych i twórczych) może być dobrą metodą ewaluacji, sposobem szybkim, oceniającym nie tylko jakość czasopisma, w którym praca jest publikowana, lecz również liczbę cytowań, co jest moim zdaniem lepszym miernikiem wartości publikacji.

Prof. dr hab. Andrzej Pilc, Instytut Farmakologii PAN oraz Collegium Medicum UJ, Kraków