Przepis na dobrą, dwustronną współpracę
Badania zlecone, czyli „komercyjne usługi badawcze zamawiane na uczelni przez podmioty zewnętrzne” osiągnęły obecnie status popularnej metody, za pomocą której udaje się stworzyć optymalną korelację między nauką a biznesem.
Wiele uwagi wspomnianemu zagadnieniu poświęca miesięcznik Uniwersytetu Jagiellońskiego „Alma Mater” (nr 199/2017). Na jego łamach znaleźć można nie tylko szczegółową charakterystykę badań zleconych, ale także zapoznać się z wymiernymi korzyściami płynącymi z ich wykorzystywania. Wśród tych ostatnich wymienia się zarówno benefity materialne, czyli pozyskane od zleceniodawców konkretne środki finansowe, które w znaczący sposób wspomagają uczelniane budżety, jak i profity naukowe, objawiające się w postaci rosnącej wiedzy i kompetencji kadry badawczej. Jeśli dodamy do tego praktyczne wykorzystanie istniejącej infrastruktury badawczej czy gwarancję stworzenia nowych miejsc pracy niezbędnych do realizacji konkretnego przedsięwzięcia, staje się jasne, dlaczego badania zlecone stanowią tak ważny element w działalności każdej szkoły wyższej.
Na Uniwersytecie Jagiellońskim jednostki zainteresowane ich przeprowadzeniem znajdują wsparcie w Centrum Transferu Technologii CITTRU, zajmującym się przygotowaniem i przeprowadzeniem całej procedury badań zleconych, której czas realizacji zamyka się w przedziale od kilku do kilkunastu dni.
Przestrzeń przeznaczona dla ludzi kreatywnych, którzy zainteresowani są tworzeniem nowoczesnych rozwiązań, uruchomiona została w budynku Centrum Obsługi Technicznej Politechniki Gdańskiej. Laboratorium ProtoLab, bo o nim właśnie mowa, to pierwsza tego typu inicjatywa powołana do życia na terenie Pomorza. Szczegóły dotyczące specyfiki jej funkcjonowania prezentuje uczelniany periodyk „Pismo PG” (nr 9/2017).
Prototypownia zarządzana jest przez spółkę celową PG Excento Sp. z o.o., do zadań której należy m.in. realizacja programu e-Pionier, subsydiowanego w części ze środków pochodzących z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa. ProtoLab wyposażony został w wiele urządzeń, wśród których znalazły się oscyloskopy, generatory, mierniki obciążenia oraz drukarki 3D. W laboratorium zainstalowane zostały stanowiska wykorzystywane nie tylko do projektowania i wykonywania obwodów PCB oraz elementów automatyki i mechaniki, ale także do przeprowadzania testów oprogramowania i elektroniki. Wszystkim korzystającym z prototypowni udostępniono najnowsze technologie pomiarowe, identyczne ze stosowanymi np. w amerykańskich fabrykach samochodów Tesla.
Jak podkreślają włodarze Politechniki Gdańskiej, ProtoLab to miejsce, gdzie przez całą dobę każdy zainteresowany będzie mógł eksplorować naturę różnego rodzaju problemów, których rozwiązanie pozwoli wypracować innowacyjne technologie wykorzystywane potem w praktyce. W laboratorium pracować może nad swoimi pomysłami jednocześnie 25 badaczy.
Każdy, kto wyczynowo uprawia sport, narażony jest na kontuzje. Wśród nich zdarzają się takie, po których powrót do profesjonalnej aktywności jest niemożliwy. Świadomość istniejącego ryzyka połączona z chęcią zdobywania nowych informacji powoduje, że coraz częściej aktywni zawodnicy wybierają AWF-y, by kształcić się na wybranym przez siebie kierunku. Studia wzmacniają nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale umożliwiają także nabycie praktycznych umiejętności wpływających na uzyskiwane potem wyniki. Obecna nauka przynosi bowiem coraz więcej informacji na temat fizjologii człowieka. W nowoczesnych laboratoriach badane i analizowane są określone parametry wpływające na wydolność zawodnika. Współcześni trenerzy zainteresowani są w związku z tym nowinkami z zakresu żywienia, rehabilitacji, biomechaniki ruchu czy psychologii.
W jaki sposób przebiegać powinien efektywny proces edukacyjny ludzi zawodowo związanych ze sportem, opowiada w rozmowie z „Akademickim Przeglądem Sportowym” (nr 1/2018) dr hab. Michał Spieszny, prof. nadzw., dziekan wydziału Wychowania Fizycznego i Sportu AWF w Krakowie. Na przykładzie działań podejmowanych w krakowskiej uczelni interlokutor wskazuje wiele ścieżek postępowania wpływających na wykształcenie nie tylko przyszłych mistrzów czy nauczycieli wychowania fizycznego, ale także kompetentnych pracowników znajdujących zatrudnienie w różnych sektorach. W Krakowie dla osób trenujących wyczynowo, które muszą pogodzić studia z treningami i zgrupowaniami przewidziano Indywidualny Tok Studiów oraz Indywidualną Organizację Studiów, a w celu zapewnienia pełnej integracji z potrzebami sportowców stworzono zupełnie nowe kierunki. Podejmowane na szeroką skalę działania możliwe są dzięki współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwem Sportu, AZS-em i innymi uczelniami, podkreśla prof. Spieszny.
Powszechnie wiadomo, że miarą sukcesu każdej szkoły wyższej są jej absolwenci. Wśród wychowanków krakowskiej AWF znaleźć można uznane nazwiska, m.in. Piotra Przybeckiego, Macieja Kota, Kamila Stocha oraz sióstr Agnieszki i Urszuli Radwańskich.
Komentarze
Tylko artykuły z ostatnich 12 miesięcy mogą być komentowane.