Większość postulatów uwzględniono
W dniach 22-23 marca Uniwersytet Łódzki gościł Konferencję Rektorów Uniwersytetów Polskich. Głównym tematem jej obrad były ostatnie zmiany w projekcie ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce.
Poprawki w projekcie ustawy wprowadzone do wersji styczniowej w rozmowach koalicyjnych przedstawił wiceminister Piotr Müller. Wpisano do projektu zasadę wyboru rektora przez kolegium elektorów po zaopiniowaniu przez senat. Ministerstwo zdecydowało się na obniżenie maksymalnego wynagrodzenia członków rady uczelni z 200 do 100% przeciętnego wynagrodzenia. Uczelnia chcąca kształcić nauczycieli będzie się musiała legitymować co najmniej kategorią B w dyscyplinie, w której odbywa się to kształcenie. Warunek ten wejdzie w życie w roku 2021 lub 2022. W okresie przejściowym uczelnia niespełniająca tego warunku będzie mogła podpisać porozumienie (tylko jedno) z uczelnią spełniającą go, żeby kontynuować kształcenie. MNiSW chce, aby nauczycieli kształciły uczelnie prowadzące badania naukowe w obszarze, w którym kształcą. Umożliwiono prowadzenie zajęć ponadwymiarowych za zgodą pracownika. Zmieniono wymogi w zakresie kategorii dopuszczającej doktoryzowanie i habilitowanie, będzie to kat. B+, a nie jak wcześniej A. Powoływanie przez rektora osób na stanowiska kierownicze w uczelni odbywać się będzie, jak dopisano, „na zasadach określonych w statucie”. Dokonano korekty definicji twórczości artystycznej, tak żeby odnosiła się ona do wykonań artystycznych. Na wniosek rektorów przywrócono klauzulę ogólną dotyczącą ograniczenia podejmowania rozstrzygnięć przez władze publiczne.
Na etapie rządowym – jak mówił dalej min. Müller – został przywrócony wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Minister zapowiedział, że na etapie sejmowym MNiSW będzie chciało przeforsować równy wiek dla kobiet i mężczyzn. Chodzi oczywiście o uprawnienia emerytalne, a nie obowiązek przejścia na emeryturę. Płace nie będą zależne od przeciętnej krajowej, a kwota bazowa znajdzie się w rozporządzeniu MNiSW. Wzrost nakładów na szkolnictwo wyższe i naukę będzie uzależniony od wskaźnika wzrostu PKB, a nie od wysokości PKB. Ten wzrost w ciągu następnych 10 lat będzie wynosił średnio 940 mln zł rocznie. Nie obejmuje on wynagrodzeń. Środki te mogą być przeznaczone na wynagrodzenia, ale MNiSW chce walczyć o dodatkowe pieniądze na wzrost wynagrodzeń w wysokości od 5 do 10% w przyszłym roku. Min. Müller prosił rektorów, by apelowali do premiera i ministra finansów o niezbędny wzrost wynagrodzeń. „Naszego ministerstwa przekonywać nie trzeba” – dodał. Obecnie minimalne wynagrodzenie profesora zwyczajnego to 5390 zł. Zgodnie z symulacjami ministerstwa po przyszłorocznej podwyżce miałoby ono wynieść 6300 zł. Adiunkt z doktoratem zarabia 3820 zł, po podwyżce 4600 zł. W latach 2019-20 minister finansów na wniosek ministra nauki przeznaczy dla szkół wyższych 3 mld zł w obligacjach Skarbu Państwa.
W odpowiedzi na pytania rektorów minister poinformował, że – jak zakłada MNiSW – ustawa zostanie uchwalona na majowym posiedzeniu Sejmu i podpisana w czerwcu przez prezydenta. Rozporządzenie dotyczące nowego podziału dyscyplin wejdzie niezwłocznie po przyjęciu ustawy, prawdopodobnie w czerwcu. Rektorzy mówili o nienaturalnie wysokim odpisie na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych, przy którym upierają się związki zawodowe. Lepiej byłoby przeznaczyć te pieniądze na płace, do czego warto przekonać związki zawodowe. Dyskutowano o wieku emerytalnym w kontekście rozwoju młodej kadry i o tym, czy mianowanie może rozwiązać istniejące problemy. Krytycznie oceniono wzrost znaczenia związków zawodowych, które nie będą motorem zmian kadrowych koniecznych dla podniesienia poziomu nauki.
Min. Piotr Müller przedstawił prawdopodobny kalendarz prac: Ustawa wchodzi w życie 1 października 2018, mamy więc rok na dostosowanie statutów. Obecne władze kończą kadencję w terminach przewidzianych. W przyszłym roku trzeba dokonać zmian w zakresie dyscyplin i przypisania uprawnień jednostkom. Od roku 2019/20 uczelnie będą musiały wskazać organy odpowiedzialne za nadanie stopnia doktora i doktora habilitowanego. Czeka nas proces przypisywania pracowników do nowych dyscyplin naukowych. Trzeba też będzie zdecydować, kto ma się liczyć do kadry naukowej, a kto do dydaktycznej. W 2021 nastąpi nowa ocena parametryczna, zasady ewaluacji nauki zostaną ogłoszone bezpośrednio po przyjęciu ustawy. Czeka nas maraton szkoleniowy dotyczący wdrażania nowych przepisów.
Zasady oceny okresowej plus ich stosowanie to serce systemu – mówił wiceminister. – Przypisanie uprawnień do uczelni, przypisanie uprawnień do prowadzenia kierunków studiów, elastyczna struktura organizacyjna, silniejsza władza rektora oraz powoływanie na stanowiska kierownicze przez rektora to jest serce reformy jeżeli chodzi o zmiany w uczelni.
Mówiono o uczelniach badawczych. Z wyliczeń wynika, że po wygraniu konkursu przypadnie na jedną taką uczelnię średnio 40 mln zł. Nie są to pieniądze, które umożliwią im skokowy przyrost jakości badań.
Niektóre aspekty finansowania uczelni w projekcie ustawy przedstawił prof. Mirosław Gornowicz, prorektor UWM i przewodniczący Uniwersyteckiej Komisji Finansowej KRUP. Zaznaczył, że cały szereg tych uwag uwzględniono, m.in. w kwestii rozmiarów finansowania nauki i szkolnictwa wyższego nakłady w 2019 r. mają wynieść 1,2% PKB, rosnąć o 0,1 punktu procentowego, tak żeby w 2025 r. osiągnąć poziom 1,8% PKB. Dodatek zadaniowy do wynagrodzeń z tytułu dodatkowych prac na rzecz uczelni zwiększono z 20 do 80%. Minimalne wynagrodzenie zostało odniesione do wynagrodzenia profesora (które zostanie określone w rozporządzeniu), a nie do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce (art. 137), aby uczelniom nie zabrakło środków na płace. Lektorom i instruktorom WF zwiększono pensum z 360 do 540 godzin rocznie. Wprowadzono możliwość dłuższego trwania studiów niestacjonarnych.
Nie wszystkie postulaty spełniono, mówił prof. Gornowicz. Np. odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych miał wynieść do 6,5% wynagrodzeń osobowych. Postulowane słowo „do” znikło w ostatniej redakcji projektu (art. 144). W UWM fundusz socjalny zwiększyłby się w tej sytuacji o 4 mln zł, w UW o 18 mln! Wysokość odpisu może być zmniejszona po uzgodnieniu ze związkami zawodowymi. Nie zrealizowano także wniosku o usunięcie zapisu na temat gwarantowanej wysokości opłat za studia przez cały ich okres (art. 80).