×

Serwis forumakademickie.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając z naszej strony wyrażasz zgodę na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych. Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki internetowej.

Konferencja Rektorów Publicznych Szkół Zawodowych

Jak kształcić nauczycieli i pielęgniarki?

Spotkanie rektorów publicznych uczelni zawodowych rozpoczął Jarosław Gowin. Minister nauki mówił o zmianach, jakie wniesiono do nowej ustawy o szkolnictwie wyższym przed przedłożeniem jej rządowi. Zauważył, że Konferencja Rektorów Publicznych Uczelni Zawodowych została wpisana do dokumentu. Na pierwszym miejscu postawił jednak kwestię finansów. W 2018 r. na naukę i szkolnictwo wyższe przeznaczono z budżetu o 1,1 mld zł więcej niż w 2017. W 2019 r. budżet szkolnictwa wyższego i nauki zwiększy się o kolejne 700 mln zł. Po wejściu w życie ustawy rząd wyemituje obligacje o wartości 3 mld zł, które trafią do państwowych szkół wyższych. W ustawie ma być wpisany algorytm, który zakłada wzrost nakładów na szkolnictwo wyższe i naukę. Będą też środki na podwyżkę wynagrodzeń w 2019 r., choć trudno dziś kreślić jakie.

Minister zwrócił uwagę, że w wersji ustawy, jaką przyjął rząd, zniesiono możliwość federalizowania uczelni akademickich z zawodowymi w regionie. To reakcja na obawy PWSZ-etów dotyczące możliwości wchłonięcia przez uczelnie akademickie.

Minister mówił o nowych zasadach kształcenia nauczycieli: chodzi o wyeliminowanie z tego procesu części uczelni niepublicznych, które robią to nierzetelnie, np. kształcą ich na studiach niestacjonarnych czy też na rażąco niskim poziomie. W nowej formule nauczycieli będą mogły kształcić tylko uczelnie, które mają kategorię B w odpowiednich dyscyplinach. To eliminuje jednak również PWSZ-ety, a 17 tego typu uczelni kształci obecnie nauczycieli. Minister poprosił o podpowiedź: czy są inne narzędzia, które umożliwią podniesienie poziomu kształcenia nauczycieli i nie wykluczą z tego procesu publicznych uczelni zawodowych? Jedną z rozważanych opcji jest możliwość formalnych porozumień uczelni zawodowych z akademickimi, które odpowiednie uprawnienia posiadają. Rektorów niepokoiła propozycja, by nauczyciele mogli być kształceni jedynie na jednolitych studiach magisterskich. Wiele PWSZ-etów oferuje jedynie studia pierwszego stopnia na kierunku edukacja przedszkolna i wczesnoszkolna, czy też na pedagogice, a zatem realizacja tego pomysłu także zmusiłaby je do likwidacji tej oferty, a studentów do szukania miejsca na uczelniach w wielkich miastach.

Prof. Witold Stankowski, rektor PWSZ w Oświęcimiu i szef KRePSZ, zauważył, że są próby zmiany II stopnia kształcenia na kierunku pielęgniarstwo na studia akademickie, zamiast praktycznych. To eliminowałoby z tego procesu uczelnie zawodowe, które ze swej natury mają kształcić praktycznie. Pytał, czy aby na pewno pielęgniarstwo musi być akademickie? Minister Gowin odpowiadał, że wedle jego wiedzy minister Łukasz Szumowski nie ma w planach wprowadzenia kształcenia akademickiego pielęgniarek. Podobnie jest przeciwko jednolitym studiom z fizjoterapii. Doc. dr n. med. Elżbieta Cipora, rektor PWSZ w Sanoku, a równocześnie pielęgniarka z wieloletnim stażem, zdecydowanie opowiedziała się za kształceniem praktycznym w tym zawodzie, zauważając, że staje się on w ostatnich latach zawodem samodzielnym.

Decyzja w tej sprawie należy jednak do ministra zdrowia. Pamiętamy o sporze o kształcenie laborantów medycznych. Uniwersytety ogólne, prowadzące na wysokim poziomie studia biologiczne, tajże w zakresie mikrobiologii, przegrały w konfrontacji z uczelniami medycznymi. Teraz tylko one mogą kształcić laborantów medycznych i zawód ten przestał być prostym wyborem dla absolwentów uniwersytetów ogólnych, mimo ich niewątpliwych wysokich kompetencji. Muszą uzupełniać kształcenie na płatnych studiach podyplomowych w uczelniach medycznych. Czy kolejne zawody – jest też problem fizjoterapii, która chce być zawodem zamkniętym – zostaną wyłączoną domeną uczelni medycznych?

Problemowi kształcenia pielęgniarek poświęcił część swego wystąpienia przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia. Mówił o programie kształcenia zamawianego w tym deficytowym zawodzie. Oprócz pokrycia różnych innych kosztów, dofinansowanie z PO WER-a obejmowałoby także stypendium dla studentów w wysokości 1 tys. zł miesięcznie, a także dodatkowe stypendium szkoleniowe dla absolwentów, którzy podejmą pracę w Polsce. Wynosiłoby ono 2 tys. zł przez okres jednego roku.

Dr Jan Kuriata, rektor PWSZ w Koszalinie, podniósł kwestię praktyk studenckich. Jego zdaniem, tę sprawę należy rozwiązać systemowo, tak aby „wszystkim się to opłacało”. Oznacza to ni mniej, ni więcej tylko środki dla uczelni na opłacanie praktyk studenckich w zakładach pracy.

Zaproponowano, by powstał wzorzec statutów publicznych uczelni zawodowych. Propozycja ta nie spotkała się z powszechnym poparciem.

PK