Czytelnia czasopism

Aneta Zawadzka

Dobre miejsce dla innowacji

W październiku minionego roku utworzone zostało Podkarpackie Centrum Innowacji, którego głównym przeznaczeniem jest wzmocnienie procesu transferowania nowoczesnych technologii z podkarpackich uczelni do środowiska przedsiębiorców. O tym i innych celach niedawno powstałej jednostki informuje pismo Politechniki Rzeszowskiej „Gazeta Politechniki” (nr 10-11/2017).

Z opublikowanego na jego łamach tekstu wyłania się obraz nowego podmiotu na mapie Podkarpacia, którego funkcjonowanie obejmować ma trzy obszary. W ramach pierwszego z nich, przeznaczonego dla uczelni i zespołów naukowych, prowadzone będą działania związane z rozwojem i pozyskiwaniem środków finansowych zarezerwowanych na projekty badawcze. Drugi obszar skupiony zostanie wokół współpracy nauki i biznesu oraz wykonywania przez uczelnie potrzebnych dla rozwoju przedsiębiorczości innowacyjnych badań. Ostatni element triady stanowi miejsce, w którym studenci uzyskają możliwość prowadzenia przedwdrożeniowych eksperymentów i tworzenia nowoczesnych start-upów, czyli Proto-Lab. Zdaniem twórców centrum, nowy podmiot nawiązywać ma do najlepszych wzorców pochodzących z innych europejskich krajów. Powstanie Podkarpackiego Centrum Innowacji poprzedzone było przyłączeniem się Podkarpacia do programu Lagging Regions, czyli projektu uosabiającego ideę działania na rzecz regionów rozwijających się.

W marcu br. Centrum, na którego realizację przeznaczonych zostało 85 mln zł pochodzących z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego, otworzy swoje podwoje dla wszystkich uczelni w regionie.

Naczynia połączone

Szkoły wyższe tworzą wiele relacji z różnymi podmiotami w swoim sąsiedztwie. Jedną z takich szczególnych relacji, obejmującą uczelnię, administrację publiczną, biznes i szeroko pojęte otoczenie, która nazywana jest poczwórną spiralą (Quadruple Helix), opisuje dwumiesięcznik Szkoły Głównej Handlowej „E-mentor” (nr 2/2017).

Pretekstem do omówienia związku kilku podmiotów jest przybliżenie problematyki zamówień przedkomercyjnych (pre-commercial procurement) realizowanych przez uczelnie. Specyfika tych innowacyjnych zamówień polega na tym, że „instytucja publiczna nie ogłasza zamówienia na produkt dostępny na rynku, a identyfikuje problem wymagający rozwiązania”. Procedura składa się z czterech etapów. Pierwszym z nich jest odpowiednie rozpoznanie potrzeb eksplikowanych przez zleceniodawcę, który na wstępie powinien wyczerpująco zdefiniować swoje wymagania, nie ograniczając się do rozwiązań już istniejących. W drugiej fazie dokonana musi zostać analiza wykonalności, pozwalająca uprawdopodobnić możliwość zaspokojenia zgłoszonych potrzeb. Trzeci krok stanowi przeprowadzenie postępowania, które powinno zakończyć się wyłonieniem wykonawcy lub wykonawców. W ostatnim etapie następuje moment realizacji prac badawczo-rozwojowych zakładający opracowanie i weryfikowanie prototypu.

W celu ilustracji prezentowanych treści autorzy zamieszczonego tekstu posłużyli się przykładem pilotażowego projektu e-Pionier, który realizowany był w latach 2017-2020 przez Politechnikę Gdańską wspólnie z innymi uczelniami, a także jednostkami publicznymi i reprezentantami środowiska biznesowego. Oprócz przybliżenia tematyki założeń, celów i korzyści, w artykule znalazło się miejsce na omówienie wad i zagrożeń powstających w czasie realizacji projektu.

Wstęp do prawdziwego leczenia

O symulacjach medycznych, ich znaczeniu i przyszłości z dr n. med. Mirosławą Felsmann, dyrektorem Centrum Symulacji Medycznych Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, rozmawia redakcja „Wiadomości Akademickich” (nr 66/2017), pisma Collegium Medicum im. L. Rydygiera w Bydgoszczy.

Z treści wywiadu wyłania się obraz pracowni symulacyjnej jako miejsca, w którym przyszli specjaliści mający dbać o ludzkie zdrowie i życie mogą w bezpiecznych warunkach i pod nadzorem wykwalifikowanej kadry ćwiczyć niezbędne potem w realnym życiu umiejętności. Współfinansowane ze środków Unii Europejskiej w ramach projektu „Nauczanie symulacyjne drogą rozwoju dydaktyki medycznej w Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika”, powstałe niedawno Centrum Symulacji Medycznych zagwarantować ma, co podkreśla interlokutorka, najwyższy poziom szkolenia kadry lekarzy, pielęgniarek i położnych w oparciu o najnowsze rozwiązania technologiczne. W tej ogólnouczelnianej jednostce znalazło się więc miejsce na salę pielęgniarską, salę intensywnej terapii, blok operacyjny, salę porodową, SOR, ambulans karetki pogotowia, pracownie ALS, BLS, sale OSCE, a także salę pacjenta standaryzowanego oraz trzy pracownie wykorzystywane do doskonalenia umiejętności technicznych. Dzięki wiernemu odtworzeniu wyposażenia używanego w prawdziwych pracowniach oraz dokładnemu odzwierciedleniu problemów zgłaszanych przez rzeczywistych pacjentów możliwe będzie wykształcenie kadry kompetentnych i umiejących działać w zróżnicowanych okolicznościach fachowców, którym powierzone zostaną odpowiedzialne zadania.

Umiar wskazany, ale nie zawsze

Sytuacje ekstremalne budzą zazwyczaj w ludziach niepokój i strach. Boimy się zarówno skrajnych stanów pogodowych, jak i radykalnych działań fanatycznych ugrupowań. Przygotowując się na ewentualne zagrożenia dostosowujemy styl bycia do aktualnych warunków, czy to ubierając się ciepło w trakcie mrozów, czy przestrzegając zasad bezpieczeństwa. Podobnymi skłonnościami wykazują się zwierzęta, które by przetrwać zimę obniżają tempo metabolizmu, skutkiem czego zmniejszają swoją wagę, a przez to zapotrzebowanie energetyczne. O tym m.in., jak radzą sobie w sytuacjach krańcowych łasice, opowiada dr Paulina Szafrańska na łamach magazynu Polskiej Akademii Nauk „Academia” (nr 4/2017).

W numerze znalazło się także miejsce na wielogłosową dyskusję dotyczącą złożonej sytuacji oraz celowości podejmowanych działań ingerencyjnych prowadzonych na terenie Puszczy Białowieskiej. Badaczki kierujące Akademią Młodych Uczonych, dr Anna Ajduk, dr Nicole Dołowy-Rybińska, dr hab. Monika Kędra i dr hab. inż. Monika Kwoka, podzieliły się z kolei opiniami dotyczącymi sytuacji kobiet w nauce. Ich głosy wyraźnie wskazują na potrzebę zmiany ciągle jeszcze dominującego tradycyjnego modelu kariery naukowej, w którym mężczyzna – naukowiec nadal pełni wiodącą rolę. Prof. dr hab. Anetta Undas opowiada natomiast o stworzonym przez siebie ośrodku badań, nad będącą główną częścią zakrzepu – fibryną, czyli białkiem wytrącającym się z osocza w trakcie procesu krzepnięcia krwi.

Karty kwartalnika wypełniły się ponadto rozważaniami nad problemem wypalenia zawodowego dotykającego najczęściej osoby ratujące ludzkie życie oraz te pracujące w zawodach, gdzie podstawą działania jest stworzenie unikatowej relacji z drugim człowiekiem. Do narażonych na skrajne wyczerpanie profesji zaliczyć można zarówno strażaków, policjantów, lekarzy zabiegowych, jak i psychoterapeutów. Magazyn poświęca także miejsce zagadnieniom związanym z obszarem żywności. Dr Anna Michalska przybliża w tym celu tematykę technologii suszenia owoców, w rezultacie której otrzymujemy naturalne proszki owocowe mające w przyszłości wyeliminować z przemysłu spożywczego sztuczne dodatki.

Czytelnicy znajdą ponadto informacje o minionych sposobach percepcji muzyki dawnej, mapach wszechświata, astrofizyce cząstek, promieniowaniu gamma, ochronie środowiska czy taksonomicznym królestwie grzybów. Sporo miejsca poświęcono sprawom dotyczącym środowiska wodnego widzianego przez pryzmat odmiennych stanów skupienia. Zamieszczone teksty zgłębiają tematykę specyfiki słonawego morza, jakim jest Bałtyk, omawiają podejmowane próby odnalezienia związków między rybami pancernymi a człowiekiem, zawierają także prezentację kriosfery z jej najbardziej widowiskowymi elementami, do których zalicza się lodowce i lądolody. Sytuacje skrajne to wyjątkowo niekomfortowe warunki, w jakich może znaleźć się człowiek. „Ale w kulturze wyższej, w jej wysublimowanych postaciach, czyli w sztuce i nauce, skrajności wyobraźni i myśli są oznaką wolności”, podsumowuje dr hab. Paweł Kozłowski, prof. nadzw.

Aneta Zawadzka