Rosną limity, więcej studentów

Problemy kadrowe w polskiej służbie zdrowia są od lat przedmiotem publicznej debaty. Wg OECD w Polsce jest zaledwie 2,2 lekarza na 1000 mieszkańców, podczas gdy unijna średnia to prawie 4 lekarzy na 1000 mieszkańców. Coraz więcej lekarzy pracuje mimo osiągnięcia wieku emerytalnego. Pokaźna liczba wykształconych w Polsce lekarzy podejmuje pracę poza krajem. Brakuje też specjalistów. Wg raportu NIK z 2015 r. np. lekarzy geriatrów było w całym kraju jedynie 321, co daje 0,8 lekarza na 100 tys. mieszkańców. Wszystko to wskazuje, że istnieje duże zapotrzebowanie na młodych, dobrze wykształconych medyków.

Wychodząc naprzeciw temu wyzwaniu resorty zdrowia i szkolnictwa wyższego działają w dwóch kierunkach. Z jednej strony zwiększane są limity przyjęć na studia lekarskie, z drugiej – zwiększa się liczba uczelni kształcących lekarzy. O ile w roku akademickim 2010/11 kierunek lekarski oferowało 12 szkół wyższych, w tym 11 uczelni medycznych i jeden uniwersytet ogólny (Uniwersytet Warmińsko-Mazurski), o tyle w roku akademickim 2017/18 takich uczelni było już 19, w tym kilka uniwersytetów ogólnych – oprócz UWM: Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach, Rzeszowski, Zielonogórski, Opolski, Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny w Radomiu, a także dwie uczelnie niepubliczne: Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego i Uczelnia Łazarskiego. W roku akademickim 2010/11 minister zdrowia wyznaczył 12 uczelniom limit przyjęć na jednolite stacjonarne studia lekarskie w języku polskim na poziomie 2524 plus 71 miejsc dla obcokrajowców, 765 miejsc na studia niestacjonarne w j. polskim i 1143 miejsca na studia w językach obcych. W roku akademickim 2017/18 limity przyjęć na kierunek lekarski w 19 uczelniach wynoszą: studia stacjonarne w j. polskim – 4368 plus 71 miejsca dla obcokrajowców, studia niestacjonarne w j. polskim – 1273, studia w językach obcych – 1865. Zatem wzrost limitów przyjęć (generalnie realizowanych co do jednego) wyniósł 73% na studiach stacjonarnych po polsku, 66% na studiach niestacjonarnych po polsku i 63% na studiach obcojęzycznych.

Wśród tradycyjnych uczelni medycznych tylko Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego odnotowało spadek limitu przyjęć z 240 na 220 (o 8%) na studiach stacjonarnych w j. polskim. Pozostałe uczelnie odnotowały wzrosty na poziomie od 15% (UMB, UMWr) do 50% (UWM). O połowę wzrósł limit przyjęć na lekarskie studia wojskowe finansowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Obecnie najwięcej studentów polskich przyjmują: Śląski Uniwersytet Medyczny – 660, Uniwersytet Medyczny w Łodzi – 600 i Warszawski Uniwersytet Medyczny – 550. Kolejna uczelnia to Uniwersytet Medyczny w Poznaniu z 296 studentami pierwszego roku (to o 156, czyli ponad 28% mniej niż WUM).

Duży wpływ na zwiększenie liczby studentów medycyny miało utworzenie kierunku lekarskiego w nowych miejscach. Przyjęły one na pierwszy rok studiów stacjonarnych w j. polskim 980 osób (plus 10 obcokrajowców), w tym UWM – 120, UJK – 75, UR – 90, UZ – 60, UO -60 i UTH – 70 oraz KAFM – 100 i UŁa – 70. „Nowe” kierunki lekarskie odpowiadają też za 240 studentów studiów niestacjonarnych w j. polskim i 250 obcokrajowców studiujących po angielsku.

Są kolejni chętni do uruchomienia studiów lekarskich. W ostatnim czasie minister zdrowia wydał negatywną opinię w stosunku do wniosku o nadanie uprawnień do prowadzenia studiów na kierunku lekarskim na Wydziale Zdrowia Publicznego Wyższej Szkoły Pedagogiki i Administracji im. Mieszka I w Poznaniu. Obecnie w Ministerstwie Zdrowia jest analizowany taki wniosek Elbląskiej Uczelni Humanistyczno-Ekonomicznej.