Maria Skłodowska-Curie (1867-1934)

Rodowód, życie, odkrycia naukowe, spuścizna. Cz. III

Bogdan Skwarzec

Od 29 X do 2 XI 1911 r. Maria brała udział w I Kongresie Solvajowskim (Rada Fizyki Solvaya) w Brukseli poświęconym teorii kwantów promieniowania, gdzie spotkała najwybitniejszych naukowców epoki. Obrady kongresu zorganizował chemik i przemysłowiec belgijski Ernest Solvay, założyciel Międzynarodowego Instytutu Fizyki, a przewodniczył im Hendrik Lorentz (holenderki fizyk, laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1902 r.). Wśród uczestników znaleźli się m.in.: Max Planck (fizyk niemiecki; laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1918 r.), Ernest Rutherford (fizyk angielski; laureat Nagrody Nobla z chemii w 1908 r.), Albert Einstein (fizyk niemiecki; laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1921 r.), Walter Hermann Nernst (chemik niemiecki, laureat Nagrody Nobla z chemii w 1920 r.), Jean Baptiste Perrin (fizyk francuski; laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1926 r.), Henri Poincaré (matematyk i filozof francuski) oraz Paul Langevin (fizyk francuski) (Fot. 1).

Maria Skłodowska-Curie, wyprzedzając panujące wówczas poglądy naukowe, wyraziła na radzie przekonanie, że wewnętrzna cześć atomu jest siedliskiem promieniotwórczości. Maria będzie również uczestniczyła w sześciu następnych Radach Fizyki Solvaya, które obradowały w latach: 1913, 1921, 1924, 1927, 1930 i 1933. Wchodziła w skład Międzynarodowego Komitetu, który wraz z Radą Administracyjną stał na czele Międzynarodowego Instytutu Fizyki Solvaya.

Druga nagroda Nobla

Po powrocie do Paryża zamiast zająć się pracą naukową odpowiadała na zarzuty prasy i ciężko zapadła na zdrowiu. W listopadzie 1911 roku przyznano jej, jako pierwszej w świecie, drugą nagrodę Nobla, tym razem z chemii, za pracę nad własnościami chemicznymi i fizycznymi polonu i radu oraz za prace dotyczące metod wyodrębniania, oczyszczania i pomiaru aktywności pierwiastków promieniotwórczych, w tym za otrzymanie radu w stanie czystym. W podróży do Sztokholmu towarzyszyła Marii siostra Bronia i starsza córka Irena. W przemówieniu wygłoszonym podczas ceremonii odebrania Nagrody Nobla 10 grudnia 1911 roku (Fot. 2) Maria omówiła własne odkrycia i podkreśliła zasługi Piotra.

Instytut Radowy w Paryżu

W 1912 roku Delegaci Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, pod przewodnictwem Henryka Sienkiewicza, namawiali bezskutecznie Marię do powrotu do Polski. Odmówiła nie tylko z powodów złego stanu zdrowia i obawy, że nie zdoła zorganizować nowej pracowni radiologicznej, ale także z powodu planów związanych z organizowaniem budującego się w Paryżu instytutu imienia jej męża. Udało jej się tego dokonać w 1914 roku, założyła Instytut Radowy (Fot. 3) i pracowała w nim aż do śmierci. W 1964 roku w instytucie zostało otwarte Muzeum Curie dedykowane całej rodzinie: Marii, Pierre’owi, ich córce Irenie i zięciowi Fédéricowi Joliot-Curie, czwórce wybitnych naukowców i pięciokrotnym noblistom.

Podczas I wojny światowej Maria wraz z córką Ireną zorganizowały wojskowe ruchome stacje służby rentgenologicznej, w których same brały aktywny udział i szkoliły do ich obsługi personel (Fot. 4). Maria Curie zorganizowała leczenie promieniotwórczością. Do naświetlania przygotowywała rurki z promieniotwórczą emanacją wydzielaną przez rozpadający się rad. Kilka lat po zakończeniu działań wojennych szczegółowo opisze działalność służby rentgenowskiej i radiologicznej w czasie wojny. W roku 1918 Irena uzyskała licencjat z fizyki i została jej asystentką.

W następnych latach wytrwale kontynuowała w Instytucie Radowym badania naukowe nad promieniotwórczością polonu (Fot. 5). Opracowała metodę otrzymywania silnych źródeł polonowych i stworzyła chemię polonu. Drugim pierwiastkiem promieniotwórczym, który stanowił przedmiot zainteresowań Marii Curie, był aktyn, odkryty w 1899 roku przez Debierne’a. Pierwiastek ten wydobywała z pozostałości po przeróbce rudy uranowej pochodzącej z Konga. Trzecia wreszcie substancja promieniotwórcza, której Maria poświęciła wiele wysiłku, był jon, jeden z izotopów toru.

Wizyta Marii w USA, Genewie i Polsce

W 1921 roku, dzięki amerykańskiej dziennikarce Marie Mattingley-Moloney, redaktorce pisma „The Delineator”, Maria wyjechała z córkami do USA (Fot. 6), tam spotykała się z prezydentem Warrenem G. Hardingiem. Otrzymała wtedy w prezencie od amerykańskich kobiet gram radu zamknięty w szkatułce, do której złoty kluczyk wręczył jej prezydent Harding. W 1922 roku wzięła udział w pracach Międzynarodowej Komisji Współpracy Intelektualnej w Genewie. Rada Ligi Narodów mianowała Marię Skłodowską-Curie członkiem tej komisji. W tym samym roku uczona została też członkiem Narodowej Akademii Medycznej w Paryżu.

Nigdy nie zapominała o Polsce, dzięki jej bezpośredniej pomocy w warszawskiej Pracowni Radiologicznej mogły rozwinąć się badania naukowe. W 1925 roku przybyła do kraju i wzięła udział w poświęceniu kamienia węgielnego pod Instytut Radowy w Warszawie. Spotkała się wtedy z prezydentem Stanisławem Wojciechowskim oraz wieloma polskimi fizykami i chemikami. Tego samego roku Irena obroniła pracę doktorską zatytułowaną Badania nad promieniami alfa polonu .

W październiku 1929 roku po raz drugi Maria odwiedziła USA. Była gościem prezydenta Herberta Hoovera i przez kilka dni mieszkała w Białym Domu. Ameryka daruje Marii Curie drugi gram radu (pierwszy gram podarowano jej w 1921 roku), zakupiony za około 80 000 dolarów, pieniądze zebrane wśród kobiet amerykańskiej Polonii. Uczona zwiedza Uniwersytet Św. Wawrzyńca pod opieką Owena Younga (amerykańskiego prawnika i ekonomisty). Na frontonie gmachu fizyki znajduje się płaskorzeźba w kamieniu przedstawiająca jej wizerunek. Bierze także udział w jubileuszu Edisona.

Przyjechała ponownie do Polski w 1932 roku, gdzie 29 maja uczestniczyła jako honorowy dyrektor w uroczystości otwarcia Instytutu Radowego (dzisiaj to Instytut Onkologii) im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie, powstałego dzięki składkom całego społeczeństwa (Fot. 7 i 8). Dyrektorem Instytutu Radowego została jej siostra dr Bronisława Dłuska. Wraz z prezydentem RP, prof. Ignacym Mościckim, wzięła udział w inauguracji szpitala należącego do instytutu. W czasie tego pobytu ofiarowała jeden gram radu na potrzeby lecznicze, otrzymany w czasie pobytu w Ameryce w 1929 roku. Uczestniczy także w sadzeniu drzewek przed Instytutem Radowym. Jest to ostatnia podróż Marii Skłodowskiej-Curie do Polski.

Ostatnie lata życia i śmierć Marii

Na wiosnę 1933 prowadziła ostatnie wykłady na Sorbonie. W październiku 1933 r. odbył się w Paryżu VII Kongres Solvayowski poświecony strukturze i własnościom jądra atomowego. Komitetowi naukowemu kongresu przewodniczył Paul Langevin. Poza Marią Skłodowską-Curie (Fot. 9) zaproszono jeszcze dwie kobiety: Lisę Meitner (współpracującą wówczas w Berlinie z Otto Hahnem, gdzie w 1919 roku odkryli pierwiastek protaktyn) oraz Irenę Joliot-Curie wraz z mężem Frederickiem Joliot-Curie (fizyków francuskich; laureatów Nagrody Nobla z chemii w 1935 r.). Na kongresie obecni byli między innymi: Lord Ernest Rutherford (fizyk angielski; laureat Nagrody Nobla z chemii w 1908 r.), Wolfgang Pauli (fizyk austriacki; laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1945 r.), Niels Bohr (fizyk duński; laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1922 r.), Werner Heisenberg (fizyk niemiecki; laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1932 r.), Sir James Chadwick (fizyk angielski; laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1935 r.), Sir John Douglas Cockroft (fizyk angielski; laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1951 r.) oraz Enrico Fermi (fizyk włoski; laureat Nagrody Nobla z fizyki w 1938 r.).

Tuż przed śmiercią Maria zakończyła pisanie monografii Promieniotwórczość , lecz nie doczekała się wydania książki. Publikacja ta zawiera treść jej wykładów na Sorbonie. Odkrycie sztucznej promieniotwórczości w 1934 roku przez Irenę Curie i męża Fredericka Joliot sprawiło Marii ostatnią wielką radość. W 1935 r. Irena wraz z mężem zostają laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie chemii (przyznaną za syntezy nowych pierwiastków promieniotwórczych).

W 1934 roku zaczęły u Marii wyraźnie występować objawy anemii złośliwej (białaczki aplasycznej o przebiegu gwałtownym, gorączkowym). Zmarła 4 lipca 1934 roku w sanatorium Sancellemoz w Sabaudii na skutek choroby spowodowanej długoletnią pracą z substancjami promieniotwórczymi, była pierwszą ofiarą radioaktywności. Pochowano ją w Sceaux pod Paryżem, obok męża (Fot. 10).

Epilog

20 kwietnia 1995 doczesne szczątki Piotra i Marii przeniesiono do paryskiego Panteonu. W uroczystości wzięli udział prezydenci Francji François Mitterand i Polski Lech Wałęsa oraz członkowie rodzin otoczonej czcią pary naukowców: ich córka Ewa, oraz dzieci nieżyjącej już córki Ireny i jej męża Frederica Joliot-Curie, dwójka wybitnych naukowców, fizyków jądrowych – Helene Langevin-Joliot (żona Michaela Langevina, wnuka Paula) i Pierre Joliot. Maria Skłodowska-Curie została pierwszą kobietą pochowaną pod kopułą paryskiego Panteonu w uznaniu jej zasług (Fot.11). Odznaczona została Legią Honorową.

Legenda Marii Skłodowskiej-Curie oraz znaczenie i konsekwencje jej odkryć

Maria Skłodowska-Curie była pierwsza kobietą, która została doktorem nauk, wykładowcą i profesorem Sorbony. Lista jej zasług i osiągnięć naukowych jest niezwykle długa. Dzięki jej pracom powstała nauka o promieniotwórczości. Opracowane przez nią metody badań pierwiastków promieniotwórczych do dzisiaj stanowią podstawę radiochemii. Wraz z Piotrem zajęła się badaniem wpływu promieniowania jonizującego na procesy chemiczne, stwarzając chemię radiacyjną. Odkryła dwa pierwiastki promieniotwórcze: polon i rad. Jest, jak dotąd, jedynym podwójnym laureatem Nagrody Nobla w różnych dziedzinach naukowych (fizyka i chemia). Cała fizyka i chemia jądrową tkwią swymi korzeniami w odkryciach małżonków Marii i Piotra Curie. Nazwisko Curie noszą nie tylko liczne placówki naukowe, ulice i place w miastach różnych krajów, ale też od nazwiska Curie pochodzi nazwa pierwiastka nr 96 – kiur (curium), metoda leczenia (kurieterapia), nazwy trzech minerałów uranowych (kiuryt, skłodowskit i kuproskłodowskit). Podobiznę Marii Skłodowskiej-Curie można znaleźć wśród wizerunków „największych dobroczyńców ludzkości”.

Uczniowie i następcy w Polsce

Jednym z pierwszych Polaków, uczniów Marii Skłodowskiej-Curie, był Mirosław Kernbaum, pionier w dziedzinie chemii radiacyjnej, który ustalił mechanizm radiolizy wody. Po trzyletnim pobycie w pracowni Marii przeniósł się do Krakowa z zamiarem kontynuowania tam badań. Niestety zaledwie w wieku 29 lat popełnił samobójstwo. Dla uczczenia pamięci jego ojciec ofiarował w 1907 roku Towarzystwu Naukowemu Warszawskiemu sumę 10 tys. rubli na założenie w Polsce pracowni radiologicznej i zobowiązał się utrzymywać tę pracownię, której kierownictwo zgodziła się objąć sama Maria Skłodowska-Curie. Maria Curie delegowała do Warszawy dwóch najzdolniejszych asystentów: Jana Danysza (badacza promieni beta i twórcę ich spektroskopii) i Ludwika Wertensteina (autora prac nad odrzutem cząstek atomu promieniotwórczego, spowodowanym emisją cząstek alfa i beta).

Pracownia radiologiczna im. Mirosława Kernbauma powstała w sierpniu 1913 roku, a w listopadzie tego roku Maria Skłodowska-Curie przybyła do Warszawy, by wziąć udział w jej otwarciu. Szczegółowo ustaliła plan prac badawczych i organizacji placówki. Jej zastępcą został Danysz, któremu pomagać miał Wertenstein jako asystent. Pracownia stała się filią paryskiego laboratorium Marii Curie. Po śmierci Danysza (zginął we Francji podczas jednej z pierwszych bitew I wojny światowej) faktyczne kierownictwo pracowni objął Wertenstein, który w latach 1921-1925, na wniosek Marii, zostaje zastępcą kierownika, a w roku 1926 oficjalnie kierownikiem. Maria Skłodowska-Curie pozostała kierownikiem honorowym. Pracownia istniała do wybuchu II wojny światowej w 1939 roku. W 1918 roku przybył tam Henryk Herszfinkiel i zajmował się metodami rozdzielania pierwiastków promieniotwórczych. W roku 1934 w pracowni warszawskiej Ludwik Wertenstein oraz Marian Danysz (syn Jana) i Michał Żyw otrzymali sztuczny promieniotwórczy fluor, bombardując azot cząstkami alfa, i w analogiczny sposób promieniotwórczy skand z potasu. Józef Rotblat otrzymał w pracowni w 1935 roku promieniotwórczy kobalt, powszechnie dziś używany w medycynie i technice jako źródło promieniowania, natomiast w 1939 roku odkrył emisję neutronów w procesie rozszczepienia.

W roku 1932, dzięki inicjatywie Marii Skłodowskiej-Curie, powstał z darowizn społecznych w Warszawie Instytut Radowy (dzisiaj Instytut Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie). Dyrektorem instytutu został Franciszek Łukaszczyk, pracownik działu lekarsko-biologicznego w Instytucie Radowym w Paryżu. Kierownictwo pracowni onkologii eksperymentalnej powierzono Cezaremu Pawłowskiemu, który przez kilka lat pracował w Laboratorium Curie paryskiego Instytutu Radowego.

Poza Pracownią im. Kernbauma i Instytutem Onkologii w Warszawie wielu polskich uczniów Marii Curie kontynuowało w polskich uczelniach prace rozpoczęte pod jej kierunkiem. Zygmunt Aleksander Klemensiewicz, fizyk jądrowy, pracował na Politechnice Lwowskiej (okres międzywojenny) i po wojnie na Politechnice Gliwickiej. Alicja Dorabialska skonstruowała wspólnie z Wojciechem Świętosławskim mikrokalorymetr adiabatyczny do badania efektów cieplnych promieniotwórczości. Pracowała najpierw na Politechnice Warszawskiej, później Lwowskiej (była pierwszą kobietą profesorem tej uczelni), a po drugiej wojnie światowej na Politechnice Łódzkiej, gdzie wypromowała wielu wybitnych profesorów). Ignacy Złotowski, fizykochemik, prowadził badania mikrokalorymetryczne ciepła promieniowania radu i produktów jego przemian. Po drugiej wojnie światowej zorganizował Katedrę Chemii Jądrowej na Uniwersytecie Jagiellońskim, a następnie Warszawskim.

Prof. dr hab. Bogdan Skwarzec , kierownik Katedry Chemii i Radiochemii Środowiska, Wydział Chemii, Uniwersytet Gdański