Oblężenie książek

Fot. Grzegorz Filip

Ponad 70 tysięcy odwiedzających, niemal 760 autorów i gości specjalnych, 700 wystawców z 20 krajów, 600 akredytowanych dziennikarzy – to bilans liczbowy krakowskiego święta książki w dniach 26-29 października 2017. Ważniejsze jednak były na pewno indywidualne odkrycia literackie i spotkania miłośników słowa.

Po autografy wysokonakładowych autorów, m.in. Camilli Läckberg, Zygmunta Miłoszewskiego, Remigiusza Mroza, Nicholasa Sparksa, Wojciecha Cejrowskiego czy Martyny Wojciechowskiej, ustawiały się niekończące się kolejki.

Francja była Gościem Honorowym Targów Książki w Krakowie. Ten kraj reprezentowali m.in. Arlette Cousture, autorka mającej swój początek w Krakowie sagi rodzinnej Dzieci stamtąd ,  Geoffroy de Pennart, autor i ilustrator książek dla dzieci, oraz popularny pisarz Eric-Emmanuel Schmitt.

Nagrodę Gaudeamus  (na fot.) Stowarzyszenia Wydawców Szkół Wyższych zdobyło Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy za pracę Aleksandra Jankowskiego Malarstwo ścienne drewnianych świątyń Wielkopolski 1795-1939 .

Bezpłatne stoisko podczas przyszłorocznych Międzynarodowych Targów Książki ufundowane przez Targi w Krakowie przypadło Wydawnictwu Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu za monografię Miłosza Walerzaka Ogrody regularne na terenie dawnych Prus.

W Konkursie EDYCJA na Książkę Edytorsko Doskonałą, organizowanym przez miesięcznik „Wydawca”, jedno z wyróżnień otrzymało Wydawnictwo Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i „Poznańskie Studia Polonistyczne” za serię Libri Precationum Illuminati Poloniae Veteris pod red. Katarzyny Krzak-Weiss, Rafała Wójcika i Wiesława Wydry.

Nagrodę im. Jana Długosza otrzymał Przemysław Czapliński (na fot.) za książkę Poruszona mapa (Wydawnictwo Literackie). Autor stawia w niej pytanie, gdzie mentalnie według Polaków leży Polska, czy przesuwa się na Zachód, jak zmienia się nasze postrzeganie samych siebie w kontekście sąsiadów. Materiałem stała się literatura polska ostatniego trzydziestolecia: Dukaj, Tokarczuk, Hugo-Bader, Kapuściński, Masłowska, Pilch, Szczygieł, Wilk, Zagajewski.

W sobotnie przedpołudnie w hali targowej panował taki tłok, że trudno się było dostać do jakiegokolwiek stoiska. Tłum oblegający salę, w której miała się spotkać z czytelnikami Camilla Läckberg, zablokował wyjście z hali. Wydostanie się samochodem z parkingu zajęło mi półtorej godziny. Wobec takiego zainteresowania trzeba pilnie pomyśleć o reorganizacji imprezy. Ciasnota hal targowych i nieprzemyślana koncepcja komunikacyjna Osiedla Czyżyny odbierają bowiem czytelnikom połowę radości z obcowania z ulubionymi książkami i ich autorami.

Źródło: Targi w Krakowie