Niedobra wykładnia

Stanisław Czekalski

W „Forum Akademickim” nr 1/2016 ukazał się artykuł profesorów Jerzego M. Brzezińskiego i Huberta Izdebskiego zatytułowany Jak prawidłowo nadać habilitację? Przy nazwiskach autorów widnieje dopisek „Centralna Komisja do spraw Stopni i Tytułów”, sugerujący, iż prezentują oni stanowisko CK. Z perspektywy prodziekana do spraw naukowych Wydziału Historycznego UAM dostrzegam, że artykuł ten zyskał opinię wykładni przepisów ustawy, którą powinny się kierować jednostki prowadzące postępowania w przypadkach, gdy uchwała komisji habilitacyjnej zawiera opinię sugerującą odmowę nadania stopnia doktora habilitowanego. Trudno się jednak zgodzić z przyjmowaniem wspomnianego tekstu za rodzaj dyrektywy, ponieważ wskazuje on drogę proceduralną, która nie tylko komplikuje przebieg postępowań habilitacyjnych, ale przede wszystkim – wbrew tytułowi publikacji – jest w istocie nieprawidłowa, bo sprzeczna z obowiązującymi przepisami ustawy.

Zasadniczy błąd polega na mylnym utożsamieniu negatywnej opinii komisji habilitacyjnej z wnioskiem, który rada musiałaby swoją uchwałą albo zaaprobować, albo odrzucić. W konsekwencji tego uchwała rady o odmowie nadania stopnia, oparta na uchwale komisji wnoszącej o odmowę, mogłaby zapaść tylko pod warunkiem uzyskania bezwzględnej większości głosów za postawionym wprost wnioskiem o to, by rada odmówiła habilitantowi nadania stopnia.

Błąd interpretacyjny

Punktem wyjścia zalecanej w artykule procedury jest błędna interpretacja zapisu ustawy: „rada jednostki organizacyjnej […] podejmuje uchwałę o nadaniu lub odmowie nadania stopnia doktora habilitowanego”. Z zapisu tego wysnuta została arbitralnie, bez podania argumentów, teza, iż „głosowanie negatywne, w sensie przewagi sumy głosów NIE i WSTRZYMUJĄCYCH nad głosami TAK (mowa oczywiście o głosach ważnych), nie jest już równoznaczne z odmową nadania stopnia”, a dalej: „Ustawodawca zmusza tym samym rady do procedowania tak długo, dopóki nie podejmą one bezwzględną większością głosów uchwały – zawsze bezpośrednio, a nie jak w starej procedurze z możliwością rozstrzygnięcia pośredniego – odpowiadającej wnioskowi: o nadanie stopnia doktora habilitowanego albo o odmowę nadania tego stopnia”.

Tezę tę należy uznać za chybioną i nieuprawnioną, dlatego że wynika z niej konieczność wprowadzenia do procedury elementu, który nie występuje w przebiegu postępowania podyktowanym ustawą, natomiast w interpretacji profesorów Brzezińskiego i Izdebskiego zyskuje znacznie kluczowe – mianowicie wniosku komisji habilitacyjnej. Co więcej, wniosek ten w opisie dalszych etapów procedury staje się jedynym punktem odniesienia dla rady jednostki, której uchwała ustosunkowuje się już tylko do niego, a nie do wniosku osoby ubiegającej się o nadanie stopnia przez tę radę – tak jakby uchwalony wniosek komisji zajmował jego miejsce.

Z artykułu dowiadujemy się, że komisja habilitacyjna dysponuje dwiema możliwościami: wnioskuje (innymi słowy: „wnosi”) w swojej uchwale albo o nadanie stopnia, albo odmowę jego nadania. Nie jest to zgodne z ustawą, która wyraźnie stwierdza, iż uchwała komisji habilitacyjnej zawiera „opinię w sprawie nadania lub odmowy nadania stopnia”, a nie wniosek o nadanie albo o odmowę nadania. Zapisy ustawy nie pozwalają ani na kierowanie przez komisję habilitacyjną wniosku do rady, ani na utożsamianie opinii wyrażanej przez komisję z wnioskiem, ani tym bardziej na rozpatrywanie przez radę opinii komisji tak, jakby stanowiła ona wniosek zastępujący wniosek habilitanta.

Poniżej przedstawiam argumenty wynikające wprost z zapisów ustawy, a uzasadniające przyjęcie innej drogi postępowania niż wskazywana w artykule Jak prawidłowo nadać habilitację?

Tylko jeden wniosek

Wniosek habilitanta o wszczęcie postępowania habilitacyjnego, skierowany do Centralnej Komisji, zgodnie z ustawą oznacza ubieganie się o nadanie stopnia przez radę wskazanej w tymże wniosku jednostki prowadzącej postępowanie. Rada podejmuje uchwałę o nadaniu lub odmowie nadania stopnia w trybie głosowania, a głosuje zawsze odnosząc się do złożonego wniosku, w którym ktoś się o coś ze strony rady ubiega. Wniosek osoby ubiegającej się o nadanie stopnia przez wskazaną radę pozostaje jedynym w ciągu całego postępowania habilitacyjnego wnioskiem składanym w tej kwestii i ma on na celu uzyskanie rozstrzygającej uchwały rady, która w odpowiedzi na wniosek zgodziła się przeprowadzić procedurę aż do końcowego rozstrzygnięcia. Ustawa nie wprowadza na żadnym etapie postępowania jakiegoś innego wniosku, który nakazywałby czy pozwalał radzie odstąpić od wniosku habilitanta i nie odnosić się już do niego. Ustawa nie uprawnia nikogo do złożenia wniosku przeciwnego wnioskowi osoby ubiegającej się o stopień, a więc wniosku o odmowę nadania stopnia, ani też nie uprawnia rady do głosowania nad takim wnioskiem, który w toku procedury miałby „kasować”, odwracać i zastępować ten pierwszy.

Odpowiedzią na wniosek habilitanta jest najpierw uchwała komisji habilitacyjnej, „zawierająca opinię w sprawie nadania lub odmowy nadania stopnia”, a następnie uchwała rady jednostki rozstrzygająca o nadaniu lub odmowie nadania, podejmowana na podstawie opinii komisji w tej sprawie.

Uchwała nie jest wnioskiem

Opinia komisji habilitacyjnej nie jest więc wnioskiem – powstaje w trybie głosowania nad nią przez samą komisję i zyskuje postać podjętej już uchwały, a nie przyjmuje postaci wniosku o nadanie lub odmowę nadania stopnia, który byłby kierowany do rady jednostki i mógłby podlegać ponownemu głosowaniu, zajmując miejsce wniosku osoby ubiegającej się o nadanie stopnia przez radę. Komisja habilitacyjna nie składa żadnego wniosku, bo też o nic się ze strony rady nie ubiega.

Ponieważ według zapisów ustawy jedynym wnioskodawcą, który aplikuje o określoną decyzję rady i jako pretendent poddaje pod jej rozstrzygający osąd własną wolę uzyskania stopnia naukowego, pozostaje osoba ubiegająca się o ten stopień, zaś komisja przedstawia tylko opinię rekomendującą radzie albo nadanie tego stopnia, albo odmowę, w całej procedurze w ogóle nie występuje nic takiego jak wniosek do rady o odmowę nadania stopnia i nikt nie występuje jako podmiot takich starań. Ogólnikowy zapis ustawy o tym, że rada podejmuje uchwałę na podstawie opinii komisji nie może być zatem uściślająco sprowadzany do wymogu przyjmowania tejże opinii za równoznaczną z wnioskiem, który albo wtóruje wnioskowi habilitanta, albo go odwraca jako wniosek o odmowę nadania stopnia, w tym drugim przypadku obligując radę do głosowania nad nim zamiast odpowiadania na wniosek habilitanta ubiegającego się o nadanie stopnia.

Jak zapada uchwała o odmowie nadania stopnia

W tej sytuacji, zgodnie z ustawą, uchwała o odmowie nadania stopnia może zapaść jedynie jako rezultat głosowania, w którym liczba głosów za nadaniem stopnia nie stanowi bezwzględnej większości, ale którego wynik zachowuje w każdym razie znaczenie rozstrzygające, jeśli nie o nadaniu, to o odmowie nadania stopnia. Taki właśnie sens ma przepis ustawy stwierdzający, iż rada podejmuje uchwałę o nadaniu lub odmowie nadania stopnia: podejmowana uchwała implikuje albo jedno, albo drugie rozstrzygnięcie tej alternatywy jako wynik głosowania, w którym proporcja głosów, określona zasadą bezwzględnej większości, przesądza bądź o tym, że zapada uchwała o nadaniu stopnia, bądź o tym, że zapada uchwała o odmowie jego nadania.

Wobec powyższego wniosek, na który ma odpowiedzieć uchwała rady, jest wnioskiem osoby ubiegającej się o nadanie stopnia mocą uprawnień wskazanej we wniosku jednostki. Za podstawę samodzielnego rozstrzygnięcia o nadaniu lub odmowie nadania stopnia służy radzie opinia komisji habilitacyjnej, która zostaje odczytana przed głosowaniem i musi być uwzględniona. Jeżeli uchwała komisji negatywnie opiniuje nadanie stopnia, to opinia ta nie może zwolnić rady z powinności odniesienia uchwały do wniosku osoby starającej się o stopień, gdyż w odpowiedzi na ten wniosek toczy się całe postępowanie i jedynie ten wniosek oczekuje na pozytywne lub negatywne rozstrzygnięcie przez uchwałę rady o nadaniu lub odmowie nadania habilitacji.

Ustawa nakazuje, by rada jednostki podjęła uchwałę o nadaniu lub odmowie nadania stopnia. Członkowie rady głosujący „za” opowiadają się więc za przyjęciem uchwały o nadaniu stopnia, która wbrew negatywnej opinii komisji odpowiadałaby pozytywnie na wniosek osoby ubiegającej się o nadanie stopnia przez wskazaną radę. Członkowie rady głosujący „przeciw” opowiadają się natomiast za odmową, czyli za przyjęciem uchwały o odmowie nadania stopnia, która byłaby zgodna z opinią komisji, a odpowiadała negatywnie na wniosek habilitanta. Członkowie rady wstrzymujący się zajmują stanowisko, którego znaczenie określa zasada arytmetyczna zapadania uchwał bezwzględną większością oddanych głosów: w ramach tej arytmetyki głosy „wstrzymujące” zlicza się wraz z głosami „przeciw” w łączną sumę głosów innych niż głosy „za”. Jeżeli głosy „przeciw” i głosy „wstrzymujące” zsumują się w minimum 50% liczby wszystkich oddanych głosów, to zapada uchwała o odmowie nadania stopnia; jeżeli sumę głosów „przeciw” i „wstrzymujących” przeważy liczba głosów „za”, to zapada uchwała o nadaniu stopnia. Oczywiście przed rozpoczęciem głosowania nad uchwałą o nadaniu lub odmowie nadania trzeba dokładnie wyjaśnić, jak wpływają na jego wynik głosy „za”, „przeciw” i „wstrzymujące”.

Opisany tutaj tryb procedowania uchwały rady jednostki postawionej wobec opinii komisji sugerującej odmowę nadania stopnia spełnia łącznie i koherentnie zarówno przepis stanowiący, że uchwała zapada w głosowaniu, o którego wyniku decyduje proporcja bezwzględnej większości oddanych głosów, jak i przepis stanowiący, że w rezultacie powstaje uchwała o nadaniu lub odmowie nadania stopnia, jak i również przepis stanowiący, że rada podejmuje swoją uchwałę na podstawie opinii komisji habilitacyjnej w sprawie nadania lub odmowy nadania stopnia. W przekonaniu niżej podpisanego żaden inny tryb nie pozostawałby w równie pełnej zgodzie z literą i logiką ustawowych zapisów, które jednakowo obowiązują jednostkę prowadzącą postępowanie habilitacyjne i Centralną Komisję ds. Stopni i Tytułów jako instancję odwoławczą.

Dr hab. Stanisław Czekalski , prof. UAM, historyk sztuki, Instytut Historii Sztuki UAM. Pełni funkcję prodziekana do spraw naukowych Wydziału Historycznego UAM.