Czytelnia czasopism

Aneta Zawadzka

Transformacja zamiast reformy

Debata na temat przyszłego kształtu i sposobu funkcjonowania polskich uczelni wyższych stanowi w ostatnim czasie temat wszechobecny w różnych mediach. Do grona dyskutantów dołącza pismo Uniwersytetu Szczecińskiego „Przegląd Uniwersytecki” (nr 1-3/2017), udostępniając swoje łamy autorowi artykułu opatrzonego intrygującym tytułem Neoliberalna przemoc biurokracji kontra samotransformujący się uniwersytet .

Stanowisko prezentowane w tekście jest krytyczne wobec proponowanych przez obecne władze rozwiązań. Ministerialne propozycje skutkować będą, zdaniem autora, zarówno niebezpiecznym wzrostem kontroli i nadzoru, rozbudowaniem zbędnego papierkowego formalizmu, jak również niemiarodajnym ocenianiem pracownika weryfikowanego od tej pory przy użyciu mechanizmu parametryzacji, którego istotą jest przeliczanie wszelkich dokonań na ściśle określoną punktację. Z opublikowanego tekstu wypływa dość pesymistyczna konstatacja, przewidująca, że projektowane zmiany nie pozwolą na utrzymanie tego, co na uniwersytecie najważniejsze, czyli wspólnoty między studentami i pracownikami. Zmieni się bowiem optyka owej relacji, przybliżając ją do nacechowanej wyłącznie biznesowo wymiany informacji.

Optymalnym rozwiązaniem, pozwalającym zachować suwerenność decyzyjną ludzi tworzących uniwersytet, byłoby według autora zrezygnowanie z narzucanego odgórnie, arbitralnego reformowania, na rzecz samotransformowania, będącego uznaniem, że społeczność akademicka jest zdolna do rozstrzygania nurtujących ją kwestii we własnym gronie, dochowując przy tym zasad demokratyczności i jawności.

Ważny dzień w życiu uniwersytetu

Każdego roku, w trzeci czwartek maja, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie obchodzić będzie Święto Uniwersytetu. Z inicjatywą ustanowienia tego uroczystego dnia wyszedł rektor uczelni prof. dr hab. Zygmunt Litwińczuk, który w ten sposób chciał docenić znaczenie 70-letniej tradycji funkcjonowania uniwersytetu. Nowo przyjęty zwyczaj organizowania corocznego jubileuszu ma być w przyszłości nie tylko doskonałą okazją do podtrzymywania pamięci o historii lubelskiej uczelni, ale także bodźcem wyzwalającym energię aktywowaną następnie na rzecz współdziałania całego środowiska akademickiego Lublina.

Tegoroczna gala, której przebieg zrelacjonowały „Aktualności Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie” (nr 2/2017), była dobrym pretekstem do spotkania i wymiany doświadczeń w gronie całego środowiska naukowego. W jej trakcie miało miejsce wiele ważnych dla uczelni wydarzeń. Po raz pierwszy wręczona została Nagroda Naukowa Rektora, będąca wyrazem uznania dla pracowników za ich sukcesy naukowo-badawcze oraz pozytywną współpracę z biznesem. Tytułem doktora honoris causa uhonorowano prof. dr. hab. Jana Jankowskiego, docenionego za naukowe osiągnięcia i zasługi na rzecz promowania lubelskiej uczelni na arenie krajowej Zamieszczony na łamach czasopisma tekst laudacji wygłoszonej przez prof. dr hab. Joannę Barłowską przybliża sylwetkę i sukcesy związanego z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie uczonego, który przysłużył się rozwojowi nauk zootechnicznych, szczególną uwagę poświęcając kwestiom polskiego drobiarstwa. To właśnie zagadnienia obejmujące obszar żywienia drobiu, a szczególnie indyków, stanowią płaszczyznę zainteresowań badawczych prof. Jankowskiego, współpracującego przy ich realizacji z krajowymi i zagranicznymi jednostkami naukowymi.

Sztuka poddana ocenie

Jaka skala pasuje do mierzenia wartości i czy w ogóle jest możliwe skonstruowanie obiektywnego kryterium, za pomocą którego wyceni się na określoną ilość punktów etap rozwoju podmiotu tworzącego owe wartości? Rozstrzygnięcia dylematu szukają „Wiadomości ASP” (nr 78), podejmując się próby analizy wprowadzonego przez ministerialne władze mechanizmu parametryzacji, którego celem jest dokonywanie pomiaru osiągnięć każdej jednostki naukowej.

W tak skonstruowanej strategii nikt nie uczynił wyjątku przeznaczonego dla uczelni artystycznych, choć wiadomo, że specyfika ich funkcjonowania nie da się zamknąć wyłącznie w komórkach arkusza kalkulacyjnego. „Jak zauważył jeden z naszych dziekanów, jedynymi parametrami wartymi dyskusji w przypadku dzieła sztuki są wysokość i szerokość”. Opieranie się wyłącznie na twardych danych wpisywanych w odpowiednie rubryki ugruntuje jedynie schematyczny sposób widzenia nauki, redukując ją do stale poprawiającej wymierne osiągi kategorii wyścigowej. O ile łatwiej byłoby zostawić tworzenie procedur i rozwiązań tym, którzy na co dzień znają specyfikę własnej pracy, pracy, która porusza się, jak w przypadku każdej uczelni artystycznej, w sferze tego, co nienazwane, nieokreślone i efemeryczne, a przez to trudne do policzalnego zdefiniowania. Przyjęcie upowszechnianej obecnie koncepcji jednakowej dla wszystkich szkół wyższych zaowocuje niebawem efektem w postaci kolejnego, budzącego frustrację i zniechęcenie biurokratycznego obowiązku polegającego na automatycznym uzupełnianiu rubryk w ulegających nieustannej zmianie skomplikowanych bazach danych.

Aneta Zawadzka