Stereotypy

Henryk Grabowski

Utarło się przekonanie, że ten jest mądry, kto wie najwięcej, a głupi, kto wie najmniej. Tymczasem może być zgoła odwrotnie. Wiedział już o tym jeden z największych filozofów starożytności, Sokrates, głosząc, że „najmądrzejszy jest, który wie, czego nie wie”. Tylko świadomość niewiedzy skłania do stawiania pytań. Szukanie odpowiedzi na nie prowadzi do wiedzy. Kto sądzi, że wszystko wie najlepiej, nie stawia pytań. Tym samym jest pozbawiony możliwości dotarcia do wiedzy.

Innym stereotypem jest powszechne przeświadczenie, że głównie od zdolności umysłowych (tzw. inteligencji kognitywnej) zależy efektywność werbalnego uczenia się. To, że nikt nikogo niczego nie nauczy bez jego zgody, że tzw. pamięć fotograficzna (wyobraźnia ejdetyczna) nie wykazuje korelacji z procesami poznawczymi, a także to, że – w świetle badań – motywacja do nauki wyżej koreluje z powodzeniem w studiach od ilorazu inteligencji, pozwala wątpić w słuszność takiego przeświadczenia.

Odwołując się do autopsji, każdy kto kiedykolwiek chodził do szkoły, może sam sobie odpowiedzieć na pytanie, czy nasz system szkolnego nauczania jest wolny od wyżej wzmiankowanych stereotypów. Gdyby tak było, to cały wysiłek w procesie szkolnej edukacji powinien się koncentrować na rozbudzaniu ciekawości poznawczej i motywacji do jej zaspokajania.

Z badań porównawczych wynika, że jeden z najbardziej efektywnych systemów edukacyjnych mają Finowie. Jego podstawą jest m.in. założenie, że każdy uczeń wie najlepiej, co jest dla niego wartościowe i co go interesuje. Warunkiem realizacji tego założenia jest daleko posunięta indywidualizacja nauczania na wszystkich etapach edukacji. Od pamięciowego przyswajania treści nauczana wyżej ceni się umiejętność ich odnajdywania. Takiej koncepcji edukacji podporządkowany jest system kształcenia nauczycieli. Warunkiem otrzymania uprawnień do nauczania jest w równym stopniu wiedza przedmiotowa, jak zdolności interpersonalne oraz empatia.

Finom reformowanie systemu edukacji zajęło prawie trzydzieści lat. Nam wystarczyło półtora roku. Voila!