Ranking biomedycznych
Postanowiłem zatem przeprowadzić próbę oceny jednostek na podstawie wyłącznie tych dwóch wskaźników oraz liczby cytowanych prac. Wybrałem jednostki Polskiej Akademii Nauk z obszaru nauk medycznych i biologicznych. Takich jednostek mamy trzynaście. Dzięki bazie Scopus, która jest obszerniejsza niż bazy WOS, przeprowadziłem analizę trzech parametrów: 1. Liczby cytowanych publikacji tych jednostek w latach 2013-16 (czyli w okresie obecnej parametryzacji); 2. Liczby cytowań, które te publikacje uzyskały wyłącznie w okresie 2013-2016. Cytowania wcześniejszych prac nie były brane pod uwagę; 3. Indeksu Hirscha każdej jednostki z tegoż okresu. Wyniki prezentuję w tabeli.
Liczba publikacji, cytowań oraz indeks H zostały podzielone przez znormalizowaną liczbę pracowników każdej jednostki (z wzoru N04, patrz Molinari – Scientometrics, 2008,75, 163–174), a jednostki uszeregowano wg znormalizowanej liczby prac, znormalizowanego H oraz znormalizowanej liczby cytowań. Być może normalizacja dla poszczególnych jednostek powinna wyglądać nieco inaczej (patrz publikacje: Kierzek, Kuś, Życzkowski, „Sprawy Nauki”, „Pauza Akademicka”, „Forum Akademickie”), ale biorąc pod uwagę, że stanowią one tzw. grupę wspólnej oceny i w obecnej parametryzacji są porównywane razem, wspólny współczynnik 0.4 nie jest raczej obarczony wielkim błędem. Na końcu każda jednostka dostaje 1 punkt za I miejsce i 13 punktów za miejsce ostatnie w każdej klasyfikacji. Suma punktów w klasyfikacjach znormalizowanej liczby publikacji (kolumna E), znormalizowanego H (kolumna K) oraz znormalizowanej liczby cytowań (kolumna M) posłużyła do określenia ostatecznego miejsca jednostki w rankingu. Najmniejszą liczbę punktów (7), co daje I miejsce w rankingu, uzyskał Instytut Farmakologii PAN, drugi był Instytut Biochemii i Biofizyki (10 punktów), trzeci Instytut Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego (12 punktów), a czwarty Instytut Paleobiologii im. R. Kozłowskiego (13 punktów); 16 punktów miał Instytut Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej im. M. Mossakowskiego, a pozostałe jednostki uzyskały od 20 do 38 punktów.
Należy podkreślić, że analiza ta nie dotyczy takich ważnych kryteriów parametryzacji jednostek jak potencjał naukowy czy efekty materialne związane z działalnością jednostki, może być jednak cennym uzupełnieniem (bądź może zastąpić) kryterium I, analizujące publikacje jednostki i bazujące na punktach uzyskiwanych w zależności od współczynnika oddziaływania (IF) publikacji. Biorąc pod uwagę, że analiza 13 jednostek naukowych zajęła 60 min., a dodatkową godzinę przygotowanie tabeli, jest to sposób szybki, a ponieważ dane brane są z bazy Scopus, nikt z pracowników jednostek naukowych nie będzie zaangażowany (a były takich osób tysiące) w ich gromadzeniu i przygotowaniu.
Skorzystanie z nowoczesnych metod naukometrycznych może zatem nie tylko przyspieszyć, ale i odbiurokratyzować cały proces parametryzacji. Autor zdaje sobie sprawę, że niektóre obszary nauk, np. nauki humanistyczne, społeczne czy obszar sztuki, nie bardzo nadają się to tego typu analiz, natomiast na pewno cały obszar nauk przyrodniczych, medycznych, rolniczych, ścisłych czy technicznych, który obejmuje ok. 60% parametryzowanych jednostek, nadaje się dobrze, bardzo dobrze lub znakomicie. Szczególnie dobrze analiza tego typu może się nadawać do wyboru jednostek kategorii A+, natomiast zapewne nie sprawdzi się w analizie jednostek najsłabszych, tych z małą liczbą publikacji i cytowań.
Komentarze
Tylko artykuły z ostatnich 12 miesięcy mogą być komentowane.